sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Oficjalny komunikat Meritonu

Michał Kosim, 08.11.2017; 14:06

Kontrowersyjnie

Valencia wystosowała oficjalny komunikat, w którym poruszyła kwestie zmian, jakie nastąpiły w klubie po przyjściu Meritonu i zaatakowała pseudokibiców, zarzucając propagandę przeciwko firmie Petera Lima.

Meriton uchronił Valencię przed upadkiem i przywraca jej świetność Mestalla przed i po Meritonie

Odkąd Meriton przejął Valencię, niektórzy z pseudokibiców z różnych sektorów próbowali zdominować aktualności dotyczące klubu, sprzedając nieprawdziwe informacje i kłamstwa prawdziwym kibicom. Ci pseudokibice są głośni i zmotywowani przez swoje własne interesy, nie interesy VCF; z pewnością również nie interesy prawdziwych fanów, którzy tworzą milczącą większość.

Poprzez serię artykułów, powiemy naszym prawdziwym fanom prawdę o tym, jak Meriton uratował ten klub przed niemal nieodwracalnymi szkodami, wyrządzonymi przez poprzednie kierownictwa i doprowadził go do dzisiejszej pozycji.

Przed erą Meritonu, niczym nieuzasadnione ego, niegospodarność i złe posunięcia poprzednich kierownictw doprowadziły ten klub do poważnych problemów: bardzo wysokich długów, nieukończonego przez ponad dekadę stadionu, sprawy Porxinos, problemów podatkowych czy grzywny z Unii Europejskiej. Klub był wykorzystywany przez walencjan – często dla własnych gratyfikacji i pieniędzy, z zamiarem generowania korzyści dla zamkniętego kręgu ludzi. Zatrudniano wielu pracowników, choć nie było pracy. Sytuacja była tak zła, że Valencia nie mogła wypłacić pensji zawodnikom. Akademia VCF krwawiła. Wielu ludzi, szczególnie kibiców, cierpiało. Valencia niemal umarła.

Peter Lim zainwestował ponad 200 milionów własnych pieniędzy, by uratować ten klub. Żaden z fałszywych fanów, którzy udają, że bronią go przed Meritonem i Peterem Limem, nie włożył w niego nawet grosza, by go ocalić.

Pseudokibice przeforsowali wersję, która mówiła, że Valencia przed Meritonem zawsze osiągała świetne sportowe wyniki oraz że zawsze musi znajdować się w top 4. To dalekie od prawdy. W ciągu ostatnich 20 lat, Valencia w czołowej czwórce znalazła się tylko w 50% sezonów. W ciągu trzech sezonów przed Meritonem, VCF zakwalifikowała się do Ligi Mistrzów tylko raz, z zaledwie 61 punktami. W ciągu ostatnich trzech lat pod wodzą Meritonu, Valencia zakwalifikowała się do Champions League i wyrównała swój rekord 77 punktów w LaLiga. W ciągu ostatnich dwóch lat, pseudokibice sabotowali atmosferę w szatni. Atakowali klubowy autobus i grozili naszym piłkarzom. Na Mestalla próbowali zastraszać zespół zamiast pomagania mu, jak zrobiliby prawdziwi fani. Ta płytka i bezwstydna próba osłabienia Meritonu nie działała i działać nie będzie. Dziś Valencia jest na drugim miejscu. Znaleźliśmy i zatrudniliśmy dwóch świetnych profesjonalistów hiszpańskiego futbolu, Mateu i Marcelino, wprowadzając zmiany na polu sportowym. Nasi piłkarze, z których wielu jest w zespole od kilku lat, są w szczytowej formie.

Powiemy naszym prawdziwym kibicom o tym, co robi Valencia. Pozbędziemy się pośredników, którzy pracują dla własnych pobudek – nie klubu, nie kibiców. Zrobimy to, ponieważ tylko my będziemy zawsze bronić interesów klubu.

Peter Lim jest właścicielem Meritonu. Meriton kontroluje Valencię. Wiemy, co robimy. Meriton skupi się na budowaniu relacji między VCF a naszymi prawdziwymi kibicami. I wspólnie zjednoczymy się za trenerem i drużyną.

Kategoria: Ogólne | valenciacf.com / Las Provincias skomentuj Skomentuj (5)

KOMENTARZE

1. Ashkan08.11.2017; 14:30
Troszkę arogancki ten komunikat, tym bardziej że narazie to tylko zajmujemy 2 miejsce a nie ukończyliśmy sezonu na 2 miejscu :)
2. Y4rooo08.11.2017; 17:45
Benvinguts to przeciez po katalonsku czy mi sie wydaje? Reszte dwa sie zgadzaja po hiszpasku i angielsku.
Ale po co katalonski?
3. alekpo08.11.2017; 17:54
Y4rooo Benvinguts to witamy w języku valenciano.
4. Vicente7309.11.2017; 14:15
Vicente73Co za idiotyczny komunikat...

Przede wszystkim to Meriton nabrał tupetu dopiero TERAZ, gdy Valencia gra bardzo dobrze i jest wiceliderem. Ten sam Meriton nie odważył się wygłaszać bałwochwalczych peanów przez poprzednie lata, bo wiadomo co się działo w klubie i na murawie... Hipokryzja i tchórzostwo moim zdaniem.

W ogóle to jestem daleki od popierania tego typu "korespondencji" z "pseudokibicami" i resztą kibicowskiej wiary. Niepotrzebne wywlekanie brudów na wierzch.

I ten język... "Akademia krwawiła"... "Wielu ludzi cierpiało"... "Valencia niemal umarła"... Cóż za pretensjonalny ale i infantylny język. Jak z taniego wenezuelskiego serialu.

"Peter Lim zainwestował 200 mln własnych pieniędzy, by ratować klub" - nie, nie... Włożył pieniądze spółki, a nie swoje. I nie by ratować klub, ale by zrobić tu biznes.

I niech nie wspominają żadnych ruchów transferowych i przemyślanej polityki kadrowej, bo tego za czasów Meritona było naprawdę niewiele. Z tymi wszystkimi pseudo-trenerami-nieudacznikami (ale kolesiami Lima) włącznie.

Zatem moje odczucie po tym komunikacie jest jedno - ZAŻENOWANIE.
5. fischerVCF09.11.2017; 23:45
fischerVCFWszystko fajnie, pieknie, ale do swoich błędów, też mogliby się przyznać (złe posunięcia kadrowe, interesy z Mendesem, kłótnie wewnątrzklubowe)...