sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Kto tworzy podstawową parę stoperów?

Adam Musialik, 31.10.2017; 17:21

Częste rotacje na środku defensywy

Marcelino ma do dyspozycji czterech środkowych obrońców. Na razie często zmienia ich na kolejne mecze i żaden z nich nie rozegrał kompletu spotkań.

Rúben Vezo zagrał tylko dwa razy, ponieważ z powodu urazu wypadł ze składu na dłużej. Murillo, pięć z sześciu rozegranych meczy rozpoczynał w wyjściowej jedenastce. Gabriel zaliczył sześć startów od początku i jedno wejście z ławki, a Garay siedem jako pierwszy wybór na środek obrony. W meczach, w których drużyna straciła dwie lub więcej bramek zaczynali: Vezo - Murillo (z Realem Madryt), Garay - Paulista (z Realem Sociedad), Garay - Paulista (z Athletikiem Bilbao) i Garay - Murillo (z Realem Betis). Potyczki w których Valencia zachowała czyste konto rozpoczynały pary: Vezo - Garay (z Las Palmas), Gabriel - Garay (z Atlético Madryt), Gabriel - Murillo (z Málagą) i Gabriel - Murillo (z Sewilla). Jaka jest podstawowa para stoperów u nowego trenera?

Od dwóch lat brakuje w Valencii topowych graczy na tej pozycji. W sezonie 2014/15 byli takimi Nicolás Otamendi i Shkodran Mustafi. Argentyńczyk i Niemiec stali sie docenieni przez piłkarskich ekspertów i to min. dzięki ich dobrej w grze, Valencia wróciła na rok do Ligi Mistrzów. Niestety pierwszy odszedł do Manchesteru City, a drugi do Arsenalu. W ubiegłym roku Ezequiel Garay był cieniem samego siebie, a Rubén Vezo nie przekonywał. Marcelino chciał pozbyć się Portugalczyka, ale po dwóch jego niezłych meczach, zdecydował się dać mu szansę. Niestety defensor szybko doznał kontuzji. Jeison Murillo i Gabriel Paulista przybyli do Valencii właśnie na życzenie nowego szkoleniowca i dobrze wywiązują się ze swoich zadań.

Kategoria: Ogólne | DeporteValenciano skomentuj Skomentuj (1)

KOMENTARZE

1. siarka00731.10.2017; 21:08
siarka007Po to właśnie ostatecznie został Garay - żeby mieć trójkę. To nie jest poszukiwanie optymalnego środka, tylko coś, nad czym Marcelino lubi mieć ciągle kontrolę, mianowicie chce zawsze mieć trzeciego obrońcę w pełni meczowego rytmu w razie kontuzji kogoś z podstawowego duetu, co jest bardzo dobrym nawykiem. W Łodziach minutami sprawiedliwie rozdzieleni byli Ruiz, Bailly i Musacchio - ten ostatni będąc trzecim wyborem zaliczył 1 642 minut, czyli mniej więcej 18 pełnych spotkań. Sporo.

Co do tych spotkań, gdzie straciliśmy najwięcej - właściwie wszystkie te mecze, może poza Bilbao, były rozgrywane z zespołami z najmocniejszą siłą ognia w lidze, więc mnie to bardzo nie dziwi biorąc pod uwagę to, że chwilkę ogarnięcie gry defensywy jednak zajmie przy próbie zgrania tercetu.