sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Ofensywa Valencii w sprawie Neto

Bartłomiej Płonka, 06.07.2017; 14:28

Spotkanie we Włoszech

Mateu Alameny wyruszył do Italii, by dopiąć transfer Neto. 27-latek pozostaje faworytem do tego, by trafić pomiędzy słupki walenckiej bramki.

Neto oraz jego agent w środę spotkali się z władzami Juventusu, a następnie udali się do jednego z mediolańskich hoteli. 27-latek jest zdecydowany, by przejść do Valencii, mimo, że na stole ma także propozycję z angielskiego Watfordu. Marcelino chciałby, by Brazylijczyk dołączył do jego zespołu jak najwcześniej.

Do Włoch w tej sprawie wybiera się dyrektor generalny, Mateu Alameny, który ma dopiąć przenosiny Neto. Zarówno klub, jak i bramkarz są już zdecydowani na transfer, jednak znak zapytania pozostaje przy kwocie pieniędzy, jakie Valencia miałby zapłacić Turyńczykom. Włosi za 27-latka oczekują około 8 milionów €.

Kategoria: Transfery | SuperDeporte skomentuj Skomentuj (15)

KOMENTARZE

1. LimaK06.07.2017; 15:36
Po co taki transfer?

Lepszy od pozostałych bramkarzy Valencii nie jest a kontrakt pewnie dostanie większy od Domenech'a :/

2. wotek2106.07.2017; 15:54
wotek21Co z Alvesem?
Na Albiola nie było, a na niego 8 baniek będzie.

Mam nadzieję że w sierpniu odetchniemy z ulgą, ale póki co sie nie zanosi, żeby ta drużyna zaczęła wyglądać.

Obym się mylił..
3. pedro906.07.2017; 16:19
Ponieważ Lim nie zamierza dokapitalizować VCF kasę można zdobyć jedynie poprzez sprzedaż piłkarzy.
Juve chce 8 mln euro i zanosi się na to, że nie ustąpi o centymetr - są inne kluby poza VCF zainteresowane Neto, m.in. Napoli i dlatego Juve zwleka ze sprzedażą. Włosi to twardzi negocjatorzy, o czym można się było przekonać np. przy transferze Zazy.
Moim zdaniem to najmniej potrzebny transfer, ale cóż - to życzenie Marcelino, który chce mieć wysokiego bramkarza.
4. LSW06.07.2017; 18:29
LSWCo raz gorzej w tym klubie....8 mln za Neto? W tej cenie mamy Mata Ryana - młodszy i lepszy.
5. los ches06.07.2017; 19:17
los chesPrzygoda Domenecha z Valencią będzie pewnie miała taki sam finał co z Palopem.
Szkoda.
6. caldinho06.07.2017; 20:00
caldinhoRaczej nie, jak tak dalej będzie to Domenech maksymalnie w okienku 2019 odejdzie, ale daję 80% szans, że odejdzie za rok, jak nie będzie bronić chociaż w co drugim meczu.
7. Cirian06.07.2017; 23:40
CirianJaume Domenech: "Neto to tamto..."
8. veeq.06.07.2017; 23:59
veeq.Kolejny szrot. Transfer bez jakiegokolwiek sensu...
9. billie07.07.2017; 08:40
billieNie będę specjalnie odkrywczy w swoim komentarzu - transfer, który #nikogo. Marazm postępuje.
10. Aspanu07.07.2017; 11:00
Ten transfer to kompletny bezsens, chyba że odejdzie Alves. Neto odchodzi z Juventusu, bo chce grać w pierwszym składzie, a nie sądzę, że wygrałby rywalizację z Diego. Poza tym te 7 mln + bonusy, to pewnie kwota ok. 10 mln, bo Juventus tyle oczekiwał.
11. siarka00707.07.2017; 11:20
siarka007@Aspanu:

Przecież Alves odchodzi.
12. Cirian07.07.2017; 11:21
CirianCzyli że ostatecznie wymienimy Alves+Ryan na Neto i w najlepszym wypadku wyjdziemy w tej transakcji na 0. Geniusze.
13. Perun07.07.2017; 12:13
PerunAle po co.
14. Hendrixzbazin07.07.2017; 12:15
Wydajemy niemałą w naszej obecnej sytuacji kwotę na piłkarza przeciętnego, w dodatku grającego na jedynej pozycji, która nie wymagała wzmocnień... dlaczego oni to robią
15. kOst07.07.2017; 14:26
kOstMożna się nie zgadzać z tą polityką ale przynajmniej będzie uporządkowana sprawa kto ma stać w bramce. Ryan sprzedany, Alves zaraz też pewnie odejdzie do jakiegoś MLS-a albo Genoi, Juame pod młotek, Sivera na ławę i mamy jakieś 10 baniek w kieszeni a do tego w końcu będzie wiadomo kto ma bronić.
Tak jak któryś z was przywołał Palopa, to chyba wtedy zaczął się bramkarski melodramat w Valencii. Wiadomo, że taki Santi jest legendarnym bramkarzem, ale Andres też mógł nim być, następnie kryminał z udziałem Hildebrandta i tego brazylijczyka coco-loco, dopiero przyjście Cesara uspokoiło sytuację, następnie Alves i Guaita - jakby nie patrzeć 3 lata trwała walka o miejsce między słupkami a Guaia miał swoje dobre momenty, szczególnie w tym okresie kiedy zmarł mu tata bronił wspaniale. No i jak już mieliśmy Alvesa to jak filip z konopii Juame który był wiecznie najlepszy na boisku, i co dostał w zamian? Największą nadzieję Australijskiej piłki i powrót Alvesa. Pokładam wiarę w słuszność decyzji trenera i zarządu. Lepiej płacić 1 pensję zamiast 3 na jedno stanowisko - to jakiś absurd w ogóle był. Neto wypali a jak nie to i tak gorzej być nie może ; )