Poszukiwania trwają

Kiedy sezon zmierza ku końcowi, coraz częściej pojawiają się pytania odnośnie tego, jak będzie wyglądał projekt sportowy „Nietoperzy” w kolejnym, kto zasili szeregi drużyny oraz kto będzie tym, który poprowadzi drużynę? To ostatnie pytanie ostatnimi czasy jest zadawane najczęściej.

Według najnowszych doniesień dyrektor sportowy, Juan Alesanco zamierza zintensyfikować działania mające na celu podpisanie nowego trenera. Spekulacji przybywa, mówi się o tym, że przeprowadzono już nawet pierwsze rozmowy z niektórymi agentami reprezentującymi interesy szkoleniowców. Lista potencjalnych kandydatów jest dość szeroka.

Marcelino García Toral: Jest kandydatem, na którego najbardziej liczą kibice, można to wywnioskować z ankiety przeprowadzonej na łamach dziennika Superdeporte. Posiadający 20-letnie doświadczenie trener niedawno pracował m. in. w Sevilli czy Villarreal. Marcelino już wcześniej łączono z objęciem posady szkoleniowca Valencii, a najbliżej tego był przed obecnym sezonem, lecz niestety przepisy mówiące o tym, że trener nie może prowadzić w jednym sezonie dwóch hiszpańskich drużyn (Marcelino był już zarejestrowany, jako trener Villarreal) wykluczyły taką możliwość. Jak podają media, Marcelino podobno odrzucił ofertę, która napłynęła od Las Palmas. Według doniesień pierwsze rozmowy Valencii ze 52-latkiem zostały już przeprowadzone, ten jednak stawia warunki odnośnie przebudowy składu „Nietoperzy”.

Quique Setién Solar: Kolejny szkoleniowiec, który wywołuje entuzjazm wśród sympatyków „Nietoperzy”. We wcześniej wspomnianej ankiecie plasuje się za Marcelino. Setién to były trener drugoligowego Lugo, w którym spędził sześć lat, a od 2015 roku prowadzi zespół Las Palmas, z którym skończył swój pierwszy sezon na 11 miejscu. W obecnych rozgrywkach Las Palmas prowadzone przez 58-latka imponuje efektowną grą, która zwróciła uwagę na szkoleniowca. Jest już potwierdzone to, że Quique Setién zakończy swoją przygodę z zespołem z Wysp Kanaryjskich po tym sezonie, a powodem ma być spór z zarządem.

Cristóbal Emilio "Curro" Torres Ruiz: Postać, której nie trzeba przedstawiać nikomu, kto uważa się za kibica „Nietoperzy”. Obecnie trener Mestallety, która rozgrywa bardzo dobry sezon plasując się na trzecim miejscu w klasyfikacji, tracąc siedem punktów do lidera. Świetna postawa Valencii B spowodowała, że Curro jest jednym z kandydatów do objęcia sterów w pierwszej drużynie Los Ches.

Salvador González Marco: Kolejna niezwykle ważna postać, obecny trener Valencii, od zawsze związany z klubem, kierownik zespołu, walencki strażak ratujący drużynę z opresji po niepowodzeniach kolejnych szkoleniowców. Ostatni mecz z Barceloną był 26. meczem Voro, jako trenera, połowa z tych spotkań zakończyła się zwycięstwem Valencii.

Manuel Eduardo Berizzo Magnolo: Trener Celty od 2014 roku, były zawodnik zespołu z Galicji. Doniesienia wiążące Berizzo z posada trenera Valencii pojawiały się już wcześniej. Do konkretów jednak nie doszło. Jest to trzeci, po Setiénie oraz Marcelino, kandydat, którego kibice chętnie zobaczyliby na Mestalla. Kością niezgody może jednak być tu postać Fabiana Orellany, którego transfer do Valencii był możliwy właśnie dlatego, że pokłócił się z argentyńskim szkoleniowcem, ten z kolei miał powiedzieć, że Chilijczyk nie zagra już więcej w jego drużynie.

Rubén Baraja Vegas: Legenda klubu, zawodnik, który zakończył karierę w Valencii. Przygodę trenerska zaczynał trenując zespół młodzieżowy Valencii oraz drużynę rezerw. Następnie w 2015 roku prowadził Elche, z którego odszedł po roku z powodu braku porozumienia odnośnie warunków umowy, po czym rok później przeniósł się na ławkę Rayo Vallecano. Po zaledwie trzech zwycięstwach na 13 pojedynków został zwolniony z tej posady w lutym tego roku.

Aitor Karanka de la Hoz: Były piłkarz Athletiku oraz Realu Madryt grający na pozycji środkowego obrońcy, klient Jorge Mendesa. Karierę szkoleniowca zaczynał u boku José Mourinho, jako jego asystent w Realu Madryt. Ostatnio samodzielnie opiekował się zespołem Middlesbrough, z którym awansował do Premier League, ale ostatnia seria dziesięciu meczów bez wygranej w angielskiej elicie sprawiła, że klub pożegnał 43-latka.

Mauricio Andrés Pellegrino Luna: Były zawodnik oraz trener Valencii. Już w 2006 roku pojawił się na Mestalla w postaci trenera młodzieży. Następnie był asystentem w zespołach: Interu oraz Liverpoolu by później zastąpić Unaia Emerego na ławce „Nietoperzy”. Spędził tu niespełna pół roku, po czym został zwolniony z powodu niezadowalających wyników. Obecnie trenuje Deportivo Alavés, z które zajmuje 10 miejsce, a w maju zagra w finale Pucharu Króla przeciwko Barcelonie.

W najbliższej przyszłości dowiemy się, kto obejmie ławkę trenerska pierwszego zespołu „Nietoperzy”. Wybór trenera zadecyduje o tym, jak będzie wyglądać Valencia w przyszłym sezonie i jakiego kształtu nabierze nowy projekt sportowy, o którym mówi dyrektor sportowy Juan Alesanco.

Tweetnij