Niebawem potwierdzenie transferów z klubu
29.08.2016; 21:33
Odejścia Paco i Mustafiego przesądzone
Paco Alcácer i Shkodran Mustafi odchodzą z walenckiego klubu. Wprawdzie nigdzie jeszcze nie ukazały się oficjalnie komunikaty o transferach piłkarzy, ale tych spodziewać możemy się we wtorek.
Pomimo, że jeszcze niedawno Pako Ayestarán i Garcia-Pitarch zapewniali, że Alcácer nie jest zawodnikiem na sprzedaż, to Hiszpan ostatecznie opuści Mestalla. Właśnie dyrektor sportowy klubu miał najbardziej walczyć o pozostanie gracza w Valencii, ale nie zdołał powstrzymać transferu. Paco przeszedł testy medyczne w Katalonii, a na stronie mistrzów Hiszpanii przedwcześnie zamieszczono nawet post o możliwości wygrania koszulki podpisanej przez snajpera. Potem jednak artykuł został usunięty.
W Londynie przebywa natomiast Shkodran Mustafi. Chociaż i w jego kontekście Ayestarán wypowiadał się, że Niemiec nie odejdzie z klubu, to pod koniec tygodnia w klubie pojawiła się oferta, którą jednak zaakceptowano. Sam defensor przyznał już w wywiadzie, że podpisze kontrakt z Arsenalem i tym samym zakończy swoją nieco ponad 2-letnią przygodę z ekipą Los Ches. Oficjalne informacje w sprawie obu piłkarzy mają ujrzeć światło dzienne we wtorek.
KOMENTARZE
Munir po testach. Jutro ogłoszenie wypożyczenia.
Był już dogadany z Celtą Vigo, ale
spotkał się z nim ten kataloński podnóżek Suso
i przekonał młodego że Valencia będzie idealnym miejscem dla jego rozwoju.
Czyli że chce żeby się u ans ogrywał.
Mamy prawo go wykupić za 12 mln,
ale ostatnie słowo ma należeć do Barcy która zapewne będzie mieć klauzulę odwrotną o parę baniek wyższą.
Celta wypożyczy Rossiego, który za rok będzie wolny.
Pokazaliśmy że potrafimy głębiej wejść Barcelonie niż Celta i Granada.
Cena za Paco jest do kitu.
Nie tak powinno się ją liczyć.
Gdyby policzyć minuty/ilość spotkań które Paco rozegrał na poziomie PD (plus LM i LE),
to mało kto w jego wieku ma tyle na liczniku,
bo dostał szybko szansę, stawiano na niego i hodowano w cieplarnianych warunkach (często brak konkurencji mimo że sam był średni w skali światowej).
Powinno się liczyć tak:
licznik minut na poziomie w stosunku do wieku + poziom piłkarski + występ w kadrze + narodowość hiszpańska (Barca i Real mogą się ślinić) + przede wszystkim wychowanek Valencii (co prawda nie orzeł ale rodzimego chowu) = cena.
Kogo innego Barca mogłaby ściągnąć za takie pieniądze ? Taki Icardi nie spełnia tylu kryteriów a Inter krzyczałby 60+.
Powinniśmy traktować Barcę jako rywala z własnej ligi a więc takim najdrożej.
A że nie jest wymiataczem to lepiej już trzymać się bardzo mądrej marketingowo wersji "nie na sprzedaż" - to czasem kusi i można wyrwać kupę kasy.
Barca zapłaciła tyle co za waciki. Wątpię czy kiedykolwiek jeszcze kupi tak tanio napastnika
Mustafi? Szkoda go, bo w normalnym dobrym klubie rozwijałby się jeszcze i długie lata brylował na środku obrony. Ostatni sezon to ewidentny spadek motywacji - także spadek formy po kontuzji - i to każe w nim widzieć jednak mimo wszystko najemnika. Tutaj przynajmniej dobrą kasę wyciągnęliśmy.
« Wsteczskomentuj