Wyciągnąć wnioski i zmazać plamę

Fatalnie rozpoczął się nowy sezon dla podopiecznych Pako. Dziś „Nietoperzom” przyjdzie się zmierzyć z jedną z rewelacji poprzednich rozgrywek, czyli Eibar. Zespół z Kraju Basków zapewne tradycyjnie postawi trudne warunki.

Z lotu Nietoperza

Na pytania odpowiedział Marcin Śliwnicki.

Mecz z Las Palmas brutalnie sprowadził nas na ziemię, a słowa klasyka o ocenianiu po sparingach się sprawdzają... Gorzej być nie mogło, prawda?

Mogło, (nie)stety. Na początek rzeczy dobre. Gra piłką wyglądała naprawdę dobrze, tak samo konstruowanie akcji. Brakło skuteczności i szczęścia pod bramką. Na ogromny plus Medran, w tej formie zjada błyskotliwego, acz bezproduktywnego Gomesa. Mam nadzieję, że utrzyma ją dłużej niż jeden mecz. A minusy? O grze defensywnej powiedziano już wszystko, więc krótko — mecz najbardziej zawaliły, do tej pory solidne, boki obrony. Plus jak zwykle niemrawy Abdennour dołożył swoją cegiełkę. Trzeba też podkreślić, że Las Palmas miało ogromne szczęście — cztery celne strzały i wszystkie poza zasięgiem Ryana, któremu zarzucić nic nie można.

Obrona fatalna, Pako po meczu zapewnia o pozostaniu Mustafiego, a po kilku dniach zawodnik dogadany z Arsenalem. Jedyny przyzwoity obrońca odchodzi. Kataklizm — mało powiedziane. Kogo widziałbyś na jego miejscu?

Wiesz jak to jest, trenerzy zawsze mówią takie rzeczy, chcąc utrzymać morale zespołu. Z resztą 41 mln € to jak na naszą sytuację pieniądze całkiem niezłe. Pewnie, że Można by za Niemca wyrwać więcej, ale nie w tych okolicznościach. Jeśli chodzi o zastępstwa, to podobno prowadzimy negocjacje z Garayem, który jest do wzięcia za 15-20 mln. Zamiana 1:1 moim zdaniem. Plus dla Argentyńczyka za większe doświadczenie.

Twoim zdaniem plus można postawić jeśli chodzi o poczynania ofensywne. Valencia ładnie grała piłką, stwarzała sobie sytuacje, brakowało jednak skuteczności. Wynik nie odzwierciedla więc przebiegu spotkania?

Myślę, że nie. Zwłaszcza ostatnia bramka zdobyta przez Las Palmas pokazuje, jaką furę szczęścia mieli. Oczywiście nie umniejszam im umiejętności wyjścia z kontry, jednak to że aż tylu zawodników zabrało się do tego wypadu wynikał z faktu… że sami nie zdążyli wrócić w trakcie naszej akcji. Głupia strata i powstała przewaga liczebna. Dodatkowo traf chciał, że naszym ostatnim obrońcą w tej sytuacji był Bakkali.

Eibar opuściło kilka kluczowych graczy, wobec tego, będą w stanie postawić trudne warunki?

Najważniejsze pytanie to jakie warunki my postawimy im. I sobie. Nie popełniajmy błędów, a będzie dobrze. Sam Eibar chyba nie osiągnie więcej niż w ubiegłym sezonie. A może nawet i mniej.

Ciągle mówi się o pozyskaniu Munira, mimo, że miał być już po słowie z Celtą. Jak zapatrujesz się na transfer, pomijając sprawę Paco?

Nie lubię tych wszystkich głosów, że ogrywamy piłkarzy Barcelony, itd. Każdy kto wniesie jakąś wartość dodaną jest przeze mnie mile widziany. W tym przypadku to jednak trochę zagadka, bo chłopak jest młody i grał mało. Może odpalić, a może nie. Jeśli złapie poziom, to będziemy mieli się z czego cieszyć, bo piłkę kopać na pewno umie. Z tego co wiem, w wypożyczeniu ma być opcja wykupu, więc… tym razem decyzja będzie należeć do nas. Nic nie tracimy na takim ruchu.

Niebawem przerwa reprezentacyjna, co raczej ekipie Pako dobrze zrobi. Myślisz, że po niej możemy ujrzeć nieco odmienioną, lepszą VCF?

Bez zmian kadrowych — nie. Czekam na nowych obrońców jak na deszcz na pustyni. Bo prawda jest taka, że to jest chyba jedyny fragment układanki, który szwankuje. Plus chcę zobaczyć w bramce Jaume, mimo, iż cenię sobie Mata. Ale potrzeba nam więcej charyzmy na boisku. Dwa elementy do poprawy i powinno być dobrze.

Przewidywany skład

W składzie na dzisiejszy mecz ma zajść kilka zmian, aczkolwiek jeśli chodzi o typy walenckich dziennikarzy i zmienność Paco, powinniśmy być ostrożni i nie brać tego za pewnik… Jedno o czym można być przekonanym to to, że bramka i środek pola pozostaną bez zmian.

Jeśli chodzi o defensywę, to w miejsce Montoyi ma pojawić się Cancelo, który ostatnio występował na skrzydle. Z kolei na flance zadebiutować ma Luis Nani, natomiast na szpicę przesunięty zostanie Mina bądź Rodrigo, pod nieobecność Paco. Ta znowu może oznaczać rychły transfer wychowanka…

Valencia: Ryan - Cancelo, Vezo, Abdennour, Gayà - Medrán, Enzo, Parejo - Nani, Rodrigo, Mina

Tylko wygrana

Shkodran Mustafi jest już ponoć w Londynie, zdążył pożegnać się z kolegami, a oficjalne ogłoszenie transferu to kwestia czasu. Podobnie ma być w przypadku Paco, który co prawda znalazł się wśród powołanych na mecz i pojechał z drużyną do Eibar, ale już jutro może zostać ogłoszony zawodnikiem Barcelony. Tak przynajmniej twierdzi część walenckich dziennikarzy, m.in. tych z portalu Deporte Valenciano.

Dzisiejszy mecz jest o tyle ważny, że tak poważne straty na pewno odbiją się na morale zespołu. Podobnie zresztą zapewne podziałał mecz z Las Palmas. Kolejna porażka, bądź nawet remis, mogą wprowadzić drużynę w dołek, z którego bardzo trudno będzie wyjść. Zapewne wie o tym Pako, co do którego pojawiają się pogłoski… że miałby chcieć odejść z Mestalla.

Pozostawiając jednak te rewelacje, widać w jaką stronę zmierza ekipa prowadzona przez baskijskiego szkoleniowca. Pako stara się mocno postawić na skrzydła i szybkich zawodników, jakim zwłaszcza jest tercet ofensywny — Nani, Rodrigo, Mina — a także dwójka bocznych obrońców. Tak właśnie można tłumaczyć wybór Cancelo nad Montoyę, który wydaje się być nieco pewniejszy w poczynaniach defensywnych.

Valencii przyjdzie się jednak zmierzyć z rywalem bardzo niewygodnym. Po pierwsze drużyna Jose Luisa Mendilibara potrafi bardzo dobrze wyłączyć boczne sektory boiska u rywala, a przynajmniej tak głęboko się cofnąć, przy dość szerokim rozstawieniu, że działania piłkarzy na flankach są mocno ograniczone. Z Eibar może być trudno o kontry, a w ataku pozycyjnym trzeba będzie liczyć na nieprzewidywalność i przebojowość ofensywnych piłkarzy. Bądź… na stały fragment gry. Dani Parejo pokazał już w pierwszym spotkaniu, że jest w uderzeniu.

To co jednak o wiele bardziej martwi, to sposób gry ofensywnej Basków. Przede wszystkim bezpośredni. Dużo wrzutek, długich piłek na napastnika, kontry… Czyli to, czym skarceni zostali podopieczni Pako na Mestalla w starciu z Las Palmas. Jeśli dziś po raz kolejny nabiorą się na ten sam numer, to poprzednie spotkanie niczego ich nie nauczyło. To znów byłby bardzo zły znak.

Przypominamy o tegorocznej edycji Forumowego Typera. Nagrody funduje sklep piłkarski ISS-sport oferujący oficjalne koszulki piłkarskie VCF.

Wszystkich kibiców zapraszamy serdecznie do odwiedzenia naszego kanału IRC!, strony Lajfy.com, gdzie w trakcie meczu trwać będzie relacja tekstowa oraz strony sporticos.com, która prezentuje statystyki związane z meczami piłkarskimi.

Tweetnij