Mustafi bliski odejścia z Valencii
26.08.2016; 15:27
41 mln € za Niemca
Shkodran Mustafi nie znalazł się w gronie powołanych zawodników na mecz z Eibarem i jest o krok od opuszczenia Estadio Mestalla. Valencia zaakceptowała ofertę Arsenalu Londyn opiewającą na blisko 41 mln €.
Niemiecki stoper już od dłuższego czasu był wymieniany jako jeden z kandydatów do wzmocnienia defensywy Arsenalu. Poszukiwania nowego obrońcy przez klub z Londynu zostały wzmożone po tym, jak kontuzji doznał Gabriel Paulista. Kilka tygodni temu Anglicy proponowali około 35 mln €, lecz oferta ta została odrzucona. Nowa propozycja Arsenalu — 41 mln € —została zaakceptowana przez Los Ches.
Shkodran Mustafi nie został powołany przez Pako Ayestarána na mecz z Eibar. Valencia zdecydowała, że obrońca otrzyma zgodę na przejście testów medycznych w Arsenalu. Niemiec opuścił zatem dzisiejsze treningi i wieczorem poleci do Anglii.
Kto zastąpi Mustafiego?
Valencii pozostało pięć dni na dokonanie wzmocnień w defensywie, zwłaszcza biorąc pod uwagę transfer Mustafiego do Arsenalu. W gronie kandydatów do gry dla Los Ches wymieniani są: Sidnei (Deportivo), Raúl Albiol (Napoli), Fabian Schär (Hoffenheim) oraz Ezequiel Garay (Zenit).
KOMENTARZE
Liczmy się z tym, że stracimy coś koło 70 goli w sezonie grając paździerzami typu Abdennour czy Vezo.
Mam nadzieję że , przyjdzie Sidnei to raczej pewne a potem dawać jeszcze Schar'a i Garaya/Albiola :) !, ale jak kolega u góry zapewne zostaniemy z niczym ...
Dziwnie trochę, że w tym sezonie najprawdopodobniej nie zobaczę żadnego z nich w koszulce z nietoperzem.
Po roku, transfer Gomesa był mi już obojętny. Gość ewidentnie nie odpalił, a mam już dość sprowadzania graczy na przyszłość. Takich zawodników może kupować Barcelona, która ma skład na "tu i teraz" a talenty się powoli ogrywają. Samymi obiecującymi graczami może tez grać zespół pogodzony z rolą dostarczyciela talentów wielkim markom. Nigdy nie sądziłem, że do takiej roli zostanie sprowadzona Valencia, ale chyba czas to zaakceptować. Kupujemy młodzików. Wypożyczamy graczy z większych klubów bez możliwości wykupu. Kupujemy graczy z dziwnymi klauzulami pozwalającymi na odkup jeśli ktoś odpali. Prestiżowo upadliśmy niesamowicie.
Zapowiedź transferu Diego mnie trochę przybiła. Teraz kolej na Mustafiego, po którego odejściu, zostaniemy z koszmarną wprost obroną.
Problem w tym, że projekt Lima zakładał inwestycje, które zapewnią sukcesy. Gość wyłożył kasę, kupił drogich graczy obciążając budżet klubu, licząc jednocześnie na regularną grę w LM i spore wpływy, które pozwolą na bezpieczne utrzymywanie się w ramach FFP. Tymczasem LM nie ma (wina Lima i jego eksperymentów trenerskich), pieniędzy nie ma, FFP boli jak nigdy wcześniej. Projekt cholernie zwolnił, bo trzeba sprzedać graczy. Brak zysków też nie pozwalają na kontynuację budowy nowego stadionu (inwestowanie w budowę pogrążyłoby nas w FFP do reszty).
Jedyna nadzieja w trenerze, że ogarnie to towarzystwo.
Mimo kilku błędów zaimponował mi w ostatnim meczu. Ewidentnie naśladował styl Otamendiego.
Abdennour z Albiolem mogliby budować całkiem znośną obronę. Garay mnie nie przekonuje.
Pytanie, tylko jak w takich warunkach można będzie ocenić pracę Ayesterana? Bez Mustafiego i Alcacera. To że Pako chce odejść, zbiło mnie z tropu szkoda gadać. A zmiennika próżno szukać..
Amunt VCF!!
Pako zostaje.
Paco może odejść ;)
« Wsteczskomentuj