Kibice: Soler podaj się do dymisji!
07.12.2007; 17:01
Lokalni kibice po raz kolejny okazali swoją niechęć wobec kogoś związanego z klubem. Tym razem dostało się samemu Juanowi Bautiscie Solerowi, a także wszystkim piłkarzom Los Ches.
Wobec prezydenta klubu powstały dwa transparenty. Obydwa miały takie samo przesłanie - Juan Soler powinien podać się do dymisji.
Kibice nie mogli też ominąć fatalnej formy zespołu, która doprowadziła między innymi do odpadnięcia klubu z Ligi Mistrzów. Napis skierowany do zawodników brzmiał: "Nie zasługujecie na grę w tej koszulce."
Warto przypomnieć, że przeszłości w podobny sposób atakowani byli Amedeo Carboni, Quique Sanchez Flores, Santiago Canizares oraz Roberto Ayala.
Wobec prezydenta klubu powstały dwa transparenty. Obydwa miały takie samo przesłanie - Juan Soler powinien podać się do dymisji.
Kibice nie mogli też ominąć fatalnej formy zespołu, która doprowadziła między innymi do odpadnięcia klubu z Ligi Mistrzów. Napis skierowany do zawodników brzmiał: "Nie zasługujecie na grę w tej koszulce."
Warto przypomnieć, że przeszłości w podobny sposób atakowani byli Amedeo Carboni, Quique Sanchez Flores, Santiago Canizares oraz Roberto Ayala.
KOMENTARZE
Fernandesa - może coś jeszcze będzie
Zigicia - strzeeeeeeeeeeeeela na zawołanie, nie?
Arizmendi - kapitalny spóźniony Prima Aprilisowy żarcik szefostwa Valencii
Sunny - wieczny rezerwowy
Hildebrand - mimo, że w lepszej formie to i tak ława
Helguera - można go w sumie porównać np. do Sergio Ramosa... ale tylko pod względem zarobków.
No to jak najbardziej brawa dla Solera! Wolałbym tą kasę wydać na 2 klasowych graczy.
Jednak to co robi w tym sezonie przechodzi wszelkie pojęcie. Pogrąża klub w kryzysie zarówno sportowym, jak i co gorsza w finansowym.
Niestety do dymisji jednak się szybko nie poda.
Jeśli chodzi o zmianę trenera to bardziej nie odpowiada mi decyzja o zwolnieniu Quique niż o mianowaniu jego zastępcą Ronalda Koemana. Sytuacja jest łudząca podobna do zatrudnienia na stanowisku managera Barcelony Franka Rijkaarda, który dzisiaj święci duże sukcesy z tym klubem. Ale przed tym musiało trochę potrwać zanim doprowadził do wyjścia drużyny z kryzysu (wymieniając przy tym pół składu). Zaznaczam że Rijkaard wcześniej osiągnął jako szkoleniowiec znacznie mniej niż Koeman.
Myśle że Holender jeszcze udowodni że potrafi wygrywać jeśli nie bez transferów zimnowych to napewno z nimi. Myśle że jesteśmy wszyscy tak zniesmaczeni gdyż dawno nie oglądaliśmy tak dotkliwych serii niepowodzeń Valencii a to czasem zdarza i najlepszym drużyną (i wtedy najczęściej znaleźć przyczynę). Jeśli na odpowiednim poziomie znajdą się czynniki takie jak mentalność, zaangażowanie i przygotowanie fizyczne graczy a także umiejętność realizacji założeń taktycznych (pod warunkiem że i one będą trafne) to będziemy mogli znowu z dumą mówić o sobie: "kibice najlepszej drużyny na ziemii"
Wracając do tematu: Prezydent klubu to osoba która niekoniecznie zna się na piłce. Pewnie nie żadko stara się nie mieszać w sprawy czystofutbolowe (transfery, taktykę). Czasem zagości w szatni, rozwieje jakieś pogłoski, postara się zażegnać konflikty, wyłoży jakąś sumkę na transfer, przyjmie na siebie cięgi po porażce 0:3 z Athleticiem (bo Soler był pierwszym który próbował wytłumaczyć drużynę przed reporterami czy kibicami) i jakoś ciężko w tych czynnikach doszukiwać się winy za odnoszone rezultaty. Czepiacie się kogo zatrudnia ale co do przeszłości Ruiza nie można się do niczego przyczepić a co do stanowiska manadżera: no cóż Soler to nie Nostradamus (a Koeman to nie McGyver), po za tym przed holendrem jeszcze dużo pracy. Nie sądze czy zostalibyśmy entuzjastami trenerki Capello a to czy mogliśmy mieć Mourinho to kwestia wątpliwa.
Skreślanie Zigicia, w dodatku przez entuzjastów Joaquina brzmi śmiesznie. Przecież boski Ximo też z początku grzał ławę kosztem Angulo i generalnie o Joaquinie tez można powiedzieć, że to pieniądze wyrzucone w błoto, wystarczy porównać go z Riberym, który za taką samą kwotę przeszedł do Bayernu.
Owen już raz grał w La Liga, wiadomo z jakim skutkiem.
Ja też nie twierdzę, że Zigiciowi należy się rok czasu aklimatyzacji, bo i Joaquinowi się nie należał. Śmiesznie tylko brzmią w ustach tych, którzy nawoływali do dania czasu Ximo, biadolenia na Żigicia i Arizmendiego. Ximo mógł grać dno pomieszane z wodorostami przez nieomal 3/4 sezonu "bo musi mieć czas na powrót do formy z Betisu", ale taki Żigić już nie musi? Co do Arizmendiego, to ten i tak został zakupiony raczej jako uzupełnienie niż wzmocnienie.
@Miancio: Na stronie jest dział transfery. Naprawdę tak ciężko do niego zajrzeć?
Ale mi naprawdę nie robi różnicy czy to 6 mln, czy 20, czy 58. Na razie Arizmendi nie jest przydatny. Ty tego naprawdę nie widzisz, czy tylko próbujesz go bronić?
2. Ceny które podawałem tyczą się TYLKO i wyłącznie Arizmendiego, zresztą chyba ewidentnie pisałem w tym komentarzu o nim, więc nie wiem gdzie tu jest zaprzeczenie.
3. Jeżeli pasuje Ci obecna sytuacja w klubie, to gratuluje odwagi i poczucia humoru. Ja upieram się przy tym, że w klubie dzieją się złe rzeczy, Ty tego najwidoczniej nie dostrzegasz. Może mamy inne spojrzenie na piłkę, co, zapewniam Cię, nie znaczy, że to Twoje spojrzenie jest lepsze.
4. To był ostatni komentarz pod tym postem i nie oczekuje na odpis z Twojej strony.
to podobała mi się jego koncepcja gry, szybkie skrzydła i wogóle...
Zwolnienie trenera to już był poważny krok bo Koeman znów będzie zmieniał wszystko na swoja modłę... też nie podoba mi się polityka transferów ale nie winiłbym za to Solera bo za to chyna kto inny jest odpowiedzialny, no nie?
Tak czy owak drużyna sięgnęła dna i mam nadzieję że uda nam się od niego odbić...
Powiem tak: w tej sytuacji pretensji nie można mieć tylko do jednego człowieka - Koemana. Holender przyszedł do klubu, kiedy ten znajduje się głęboko w (przepraszam za określenie) dupie, a cudotwórcą nie jest.
« Wsteczskomentuj