sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Valencia vs. Real Madryt — powołania

Karol Kotlarz, 02.01.2016; 14:39

Powrót Rodrigo

Gary Neville wybrał 19 graczy, którzy staną przed szansą gry z Realem Madryt. Do składu po przebytym urazie powraca Rodrigo Moreno. Z powodu kontuzji nie zagrają: Mustafi, Gayà, Feghouli, Enzo i Bakkali.

Bramkarze: Jaume, Ryan

Obrońcy: Barragán, Abdennour, Santos, Vezo, Orban, Cancelo

Pomocnicy: Parejo, Javi Fuego, André Gomes, Fran Villalba, Piatti, De Paul, Danilo

Napastnicy: Santi Mina, Negredo, Paco Alcácer, Rodrigo Moreno

Przypominamy o tegorocznej edycji Forumowego Typera. Nagrody funduje sklep piłkarski ISS-sport oferujący oficjalne koszulki piłkarskie VCF.

Wszystkich kibiców zapraszamy serdecznie do odwiedzenia naszego kanału IRC!, strony Lajfy.com, gdzie w trakcie meczu trwać będzie relacja tekstowa oraz strony sporticos.com, która prezentuje statystyki związane z meczami piłkarskimi.

Kategoria: Ogólne | valenciacf.com | SuperDeporte skomentuj Skomentuj (4)

KOMENTARZE

1. pedro903.01.2016; 11:36
Brak Mustafiego, Gayi, Feghou i Enzo to duże osłabienie dla i tak słabej Valencii.
Ewentualna wygrana byłaby czymś niezwykłym, nawet przyjmując, że Real ma problemy.
Stawiam na remis.
2. billie03.01.2016; 12:35
billieZacznę od tego, że czarno to dzisiaj widzę ale skończę pewnie na tym, że wierzę w zwycięstwo.

Obiektywnie - to co pokazuje nasza drużyna w tym sezonie to kpina w czystej postaci, kpina z kibiców. Zespół nie ma pomysłu na grę, piłka o ile w ogóle jest wyprowadzana do przodu jest to wykonywane w bardzo chaotyczny sposób, skrzydła nie są już naszą siłą, większość zawodników gra poniżej swojego poziomu i w kilku spotkaniach na boisku zabrakło nawet tak podstawowej cechy jak zaangażowanie w mecz - wspomnę chociażby spotkanie z Sevillą czy ostatni wyjazd na El Madrigal - tutaj w zasadzie pierwsza połowa. Klasowa drużyna, która nie oddaje przez połowę meczu strzału w stronę bramki? Oglądając oba powyższe spotkania miałem wrażenie, że oglądam jakąś trzecioligową drużynę - nawet nie bo taka drużyna w starciu z klasową zostawia chociaż serce na boisku! Do tego wszystkiego dochodzą problemy z trenerem - nie mogę pojąć jak drużyna, która wydaje takie pieniądze na transfery, drużyna, którą włada miliarder nie potrafi wydać pieniędzy na klasowego trenera. Gary Neville? Proszę was! Ja życzę mu jak najlepiej, dla mojej przyjemności może nawet wygrać La Liga i Champions League z tym klubem ale ja w to po prostu nie wierzę - do tego dochodzą inne czynniki, jego narodowość czy częściowe oddanie reprezentacji Anglii. No to do jasnej cholery - jesteś trenerem Valencii CF czy jesteś nim tylko trochę bo wzywają Cię obowiązki trenerskie w ojczyźnie?

Dzisiaj widzę to wszystko w czarnych barwach, wierzę w Mestalla, wierzę w przełamanie, wierzę w trzy punkty tyle, że ja już od początku sezonu tylko w te wszystkie kwestie wierze a po kilkunastu minutach meczu ogarnia mnie bezsilność i nie potrafię oglądać tego wątpliwego widowiska jakie serwują nam nasi piłkarze w tym sezonie. Czekaliśmy kilka lat na Ligę Mistrzów a ona tak po prostu nam uciekła, tak po prostu przyjechał Zenit na Mestalla i zwyciężył, tak po prostu z grupy awansowało Gent, tak po prostu to po nas spłynęło, to jest smutne.

Boję się dzisiejszego spotkania - obawiam się, że bez szklanki porządnego trunku się nie obędzie. Niemniej - wierzę.

Amunt Valencia!
3. Fuh03.01.2016; 15:18
FuhNie wiem czemu, ale nawet nie cieszy mnie ten mecz... Kiedys bym na to czekal z niecierpliowscia, a w tym sezonie jakos mi tak obojetnie...
4. Vicente7303.01.2016; 16:08
Vicente73Brak Mustafy, Gayi i Fega sprawia, że gramy jak ostatnie lapety, zwłaszcza w obronie, co przy miażdżącej sile Królewskich może skończyć się to kilkoma bramkami w plecy. Prorokowałem taki stan w meczu z Katalońcami i na szczęście okazałem się dyletantem w kwestii straconych w tamtym sławetnym meczu bramek i mam gorącą nadzieję, że podobnie okażę się ignorantem i w temacie dzisiejszego meczu.
Problem - bez względu na wynik dzisiejszego meczu - pozostaje ten sam: gramy źle, sezon wydaje się powoli być straconym, niezbędne są wzmocnienia. Być może zaczynając od pozycji na ławce trenerskiej. Ale to przyszłość. Dziś jest Neville, dziś mamy pokiereszowany kontuzjami skład, dziś gramy beznadziejnie - i z tymi faktami musimy żyć. AMUNT VALENCIA!

PS. Jeśli "mielibyśmy" stracić 3-4 bramki dzisiaj, życzyłbym Ronaldo strzelenia wszystkich.