Jak grali „Nietoperze”?

Końca dobiegła faza grupowa eliminacji Euro2016. Trzech piłkarzy Valencii, którzy zostali powołani na październikowe mecze awansowali wraz ze swoimi drużynami na francuski turniej. Swoje spotkania rozgrywały także m.in. reprezentacje w Afryce oraz kadry młodzieżowe.

Reprezentacja Hiszpanii przypieczętowała awans na Euro dwoma zwycięstwami. Najpierw podopieczni Del Bosque na własnej ziemi pokonali Luksemburg 4:0, a dwa gole strzelił Paco Alcácer, który chociaż rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, to jeszcze w pierwszej części musiał zmienić kontuzjowanego Moratę. Trzy dni później, napastnik Valencii wyszedł już w podstawowej jedenastce w Kijowie, gdzie Hiszpanie mierzyli się z miejscowymi Ukraińcami. Mistrzowie Europy szczęśliwie wygrali 1:0 i zakończyli eliminacje na 1. miejscu z jedną porażką.

Niepewni awansu na turniej we Francji byli Niemcy, których czekały pojedynki z Irlandią oraz Gruzją. Podopieczni Joachima Löwa, od którego szansy w żadnym z tych spotkań nie otrzymał Shkodran Mustafi, najpierw przegrali 0:1 w Dublinie, jednak potem wymęczyli zwycięstwo 2:1 nad Gruzją i również zameldowali się na Euro zajmując 1. miejsce w grupie.

Jak się okazało, dobra postawa Zakarii Bakkaliego została wynagrodzona nie tylko samym powołaniem dla 19-latka do dorosłej reprezentacji, ale również drugim w niej występem. Skrzydłowy otrzymał od Marca Wilmotsa nieco ponad dziesięć minut gry w wyjazdowym spotkaniu z Andorą, który Belgowie pewnie wygrali 4:1. Kilka dni później Bakkali już z ławki oglądał tryumf nad Izraelem, dzięki któremu Belgia wygrała grupę, awansowała na Euro, a w listopadzie… ma objąć prowadzenie w rankingu FIFA.

W dwóch meczach towarzyskich reprezentacji Algierii wystąpił Sofiane Feghouli. Co istotne, skrzydłowy Valencii pierwszy raz zakładał opaskę kapitana, a jego drużyna najpierw przegrała z Gwineą 1:2, a w drugim starciu pokonała Senegal 1:0.

Dwa spotkania eliminacji do młodzieżowych Mistrzostw Europy wygrała kadra Portugalii U21. Dwa pełne mecze przeciwko Węgrom (2:0) i Grecji (4:0) zaliczył Joao Cancelo, który wpisał się na listę strzelców w pojedynku z tymi drugimi. Tymczasem oba mecze z perspektywy ławki rezerwowych oglądał Rúben Vezo.

Tweetnij