Dłuższa wypowiedź Argentyńczyka

Pablo Piatti w jednej z ostatnich wypowiedzi przyznał, że jest zadowolony ze swojej postawy w Valencii w tym sezonie. Argentyńczyk stwierdził wręcz, że to jego najlepszy moment w karierze, a zespół do samego końca będzie walczył nie tylko o awans do Ligi Mistrzów, ale również o zakończenie sezonu na pudle.

Na sam początek Piatti zapytany czy jest to jego najlepszy moment od przyjścia do Valencii po chwili namysłu stwierdził, że tak, bowiem obecnie czuje się niezwykle silny i pewny siebie, a jest to owocem pracy z Nuno. „Trener i cały sztab szkoleniowy wykonuje znakomitą robotę i dodają mi przez to pewności siebie. Czuję pewny siebie i są to moje świetne chwile, ale pracuję nadal, ponieważ stać mnie na jeszcze więcej. Dotyczy to nie tylko mnie, ale całego zespołu, który ciągle chce iść do przodu”.

„Ciężko porównywać ten zespół do tego z poprzednich sezonów, ale myślę, że jest to mój najlepszy moment tutaj. Ta ekipa jest młoda i niesamowicie ambitna. Mamy świetny skład, wszyscy dążymy do jednego celu. Pokazał to mecz z Deportivo, gdzie do pewnego momentu nam nie szło, ale rezerwowi Sofiane i Paco pojawiając się z ławki ożywili spotkanie i znacznie pomogli zdobyć trzy punkty” — dodał.

Odnosząc się do wyników Valencii Pablo nie chciał popadać w zachwyt. Póki co Argentyńczyk stwierdził, że drużyna skupia się wyłącznie na spotkaniu z Elche, które zapowiada się niełatwo. „Nasza pozycja jest wysoka i zapewniam, że z całych sił będziemy walczyć o trzecie miejsce, ale na razie stawiamy sobie cele krótkofalowe. Myślimy o starciu z Elche, ponieważ nie chcemy się potknąć, chociaż wiemy, że wygrana nie będzie prosta”.

Odpowiadając na pytanie czy odnośnie powołania (a w zasadzie jego braku) do reprezentacji Argentyny Piatti przyznał, że nie ma potrzeby o tym myśleć, skoro nie doszło do takiej sytuacji. Skrzydłowy przyznał, że skupia się tylko na Valencii następnie dodając, że czuje się w niej szczęśliwy i spokojnie czeka na ewentualnego przedłużenie kontraktu. „Jedyne, na czym teraz się skupiam to Valencia. Gra dla reprezentacji to coś ogromnego, ale jesteśmy tu i teraz. Czuję się szczęśliwy na Mestalla i chcę tutaj pozostać. Na razie nie było żadnych dłuższych rozmów na odnośnie nowej umowy, ale jestem spokojny i czekam na rozwój wydarzeń”.

Na sam koniec Piatti poproszony o poświęcenie kilku słów osobie Petera Lima przyznał, że Singapurczyk jest osobą niezwykle miłą i zaangażowaną w dobro Valencii. „To bardzo ciepły i skromny człowiek. Odwiedził nas, przywitał się ze wszystkimi po imieniu. Widać, że chce jak najlepiej dla tego klubu i wierzymy, że Valencia może osiągnąć z nim wiele”.

Tweetnij