Orban: „Wygrana dała nam ulgę”
11.02.2015; 01:52
Obrońca szczęśliwy po wygranej z Espanyolem
Po wygranej z Espanyolem udział w konferencji prasowej wziął Lucas Orban. Argentyńczyk nie krył radości ze zdobycia trzech punktów i stwierdził wręcz, że przełamanie złej passy meczów na wyjeździe spowodowało w zespole „sporą ulgę”.
Rozpoczynając wypowiedź Orban stwierdził, że wygrana na wyjeździe dała Valencii sporą ulgę, tym bardziej, iż zespół zrewanżował się Espanyolowi za styczniowe odpadnięcie z Pucharu Króla. „To był trudny mecz i czujemy po nim duża ulgę. Mieliśmy z nimi rachunki do wyrównania za mecze w Copa del Rey i cieszymy się, że tym razem to my jesteśmy górą”.
Zwycięstwo w Katalonii dało także Valencii awans na czwarte miejsce w tabeli. Zdaniem Lucasa kluczem do utrzymania wymarzonej pozycji będzie gra w każdym meczu niczym o wszystko oraz brak wpadek w spotkaniach z teoretycznie słabszymi rywalami. „To ważne, że jesteśmy na tej pozycji, ale nie możemy o tym myśleć, musimy skupiać się na kolejnych meczach. Kolejne wpadki nie są dopuszczalne i zdajemy sobie z tego sprawę. Przed nami jeszcze wiele kolejek i droga do końcowego sukcesu jest długa, ale wierzę, że uda nam się osiągnąć to, czego chcemy. Każdy pojedynek musimy traktować, jak finał”.
Zapytany o niedzielny mecz z Getafe i dość wczesną godzinę jego rozegrania (godz. 12.00 — przyp. red.), defensor zapewnił, że nie będzie to miało żadnego znaczenia na postawę drużyny i końcowy wynik. „Nie uważam, że to niewygodna godzina. Będziemy zmotywowani w ten sam sposób i chcemy zdobyć trzy punkty. Zagramy na własnym stadionie i wiemy, że znów czeka nas świetna atmosfera. Spotkania na Mestalla zawsze są świętem”.
Na koniec odpowiadając na pytania odnośnie własnej osoby i gry na kilku pozycjach, Lucas przyznał, że nie sprawia mu to kłopotów i zawsze stara się dawać z siebie maksimum. „Myślę, że wszyscy w zespole są gotowi zagrać na różnych pozycjach, jeśli będzie taka potrzeba. Piłka nożna się zmienia i trzeba być przyzwyczajonym do dynamiki i mieć wiele opcji. Moim marzeniem było znaleźć się w takim klubie, jak Valencia i zawsze na placu gry daję z siebie wszystko”.
KOMENTARZE
W domowych występach obrońcy mają znacznie mniej do roboty. Mestalla to idealny czas na wypróbowanie młodego portugalczyka.
Obran znacznie lepiej radzi sobie na boku niż w środku.
Ale to nie ja jestem trenerem...
« Wsteczskomentuj