Oficjalny komunikat ws. incydentu
01.12.2014; 10:41
Lionel Messi trafiony butelką
Na oficjalnej witrynie pojawił się komunikat ws. incydentu jaki miał miejsce wczoraj na Mestalla, w ostatniej minucie meczu. Cieszący się z bramki Lionel Messi został trafiony w głowę butelkę po wodzie.
Valencia CF ubolewa nad odosobnionym incydentem z wczorajszego meczu. Klub dołoży wszelkich starań by zlokalizować i dożywotnio zawiesić kibica, który rzucił na boisko butelkę z wodą.
Klub nie toleruje takich działań i skrupulatnie przestrzega wszelkich środków bezpieczeństwa.
KOMENTARZE
Większy popis dał Otamendi. No chyba, że mi ktoś jakoś logicznie wytłumaczy, iż zetknięcie się głowami z Neymarem (który notabene zachował się idiotycznie) było bardziej bolesne niż uderzenie butelką rzuconą z kilku(nastu) metrów :)
Piłka nożna jest dzisiaj grą aktorów i każdy stara się wypaść jak najlepiej uzyskując jak najwięcej dla swojej drużyny. Otamendi oczywiście przesadził lecz dotknięcie twarzy przeciwnika nie będąc zainteresowanym piłką kwalifikuje się na czerwoną kartkę.
To już nie są czasy Gattuso, którego ja i mój tata nazywaliśmy wojownikiem (stare dobre czasy), który biegł przez boisko jak taran nie zwracając przy tym uwagi, na to że noga jest skręcona w druga stronę ;)
https://pbs.twimg.com/media/B3ukKwJCQAE922P.jpg
Sam mecz świetny. Widać, Nuno ogarnia ekipę.
Można odnieść wrażenie że co najmniej oberwał oszczepem bo to główne info,
a nie to że materace skopały gościa z hipotermią i wrzuciły do rzeki
tylko ze strony chuligana albo fana Neymara, Cristiano, czy Suareza. To mógł być każdy z nich. nie broń ich bo to info trzeciego czy piątego sortu, zwłaszcza przy wielkiej bitwie nieopodal Calderon.
Nieraz jakiś debil rzuci butelką, monetą czy nawet bananem. Nie ma tu nic wartego uwagi.
Jeszcze gdyby Messiemu nalał sobie tam wody i się napił to by było humorystycznie
Co to incydentu to jak najbardziej znaleźć tego gościa i ukarać go surowo. Głupota którą trzeba eliminować !
Mecz z Interem pamiętam. Ilość wałków w Mediolanie i na CN była ogromna. Busi tez dał show, ale nasz wychowanek - Motta i tak by wyleciał- dostał drugą żółta kartkę..
I jeszcze ta ręka, która tylko sędzia widział..
A pisząc strzał "celny" miałem namyśli ten, który trafia celu. Bo w piłkarzy ( a przede wszystkim Bravo) wasi trafiali często, ale nie do bramki.
« Wsteczskomentuj