Kolejna manifestacja przeciwko Bankii dziś o 20:00

Dziewięć miesięcy — tyle czasu trwa proces sprzedaży klubu. To o wiele dłużej niż początkowo zakładano, dlatego też fani Valencii wydają się być całą sytuacją zwyczajnie zmęczeni. Swoje niezadowolenie z działań Bankii chcą okazać podczas pokojowego wiecu u bram Mestalla, który rozpocznie się na dwie godziny przed meczem z Cordobą.

Nie będzie to jednak pierwsza manifestacja kibiców, mająca pokazać sprzeciw kibiców wobec poczynań madryckiego banku, który nieustannie utrudnia pomyślne zakończenie procesu sprzedaży. W sierpniowej manifestacji udział wzięło ponad pięć tysięcy fanów Valencii, którzy publicznie wyrazili swoje poparcie dla projektu Lima oraz Salvo, jednocześnie oskarżając Bankię o celowe utrudnianie procesu. Dzisiejszy wiec odbędzie się u bram Mestalla, o godzinie 20:00, a więc na dwie godziny przez meczem z Cordobą. Swoje poparcie dla akcji wyraziły Stowarzyszenie Kibiców Valencii CF oraz Stowarzyszenie Drobnych Akcjonariuszy, których przedstawiciele zjawią się na wiecu. W akcji udziału nie weźmie natomiast Curva Nord, odcinając się tym samym od kwestii związanych z procesem sprzedaży.

Pomysł organizacji wiecu zrodził się na portalach społecznościowych, gdzie fani wyrażają swoje niezadowolenie wobec nieustannie przedłużającego się procesu sprzedaży klubu dla Petera Lima. Organizatorzy akcji przewidują, że w wiecu weźmie udział jeszcze większa ilość osób niż poprzednio, głównie ze względu na rozgrywany dzisiejszego wieczoru mecz z Cordobą. W związku z tym pokojowy wiec może przypominać dużej skali demonstrację, która ma wywrzeć odpowiednią presję na Bankii. Postawa drużyny w rozgrywkach ligowych sprawia, że fani chcieliby się skupić wyłącznie na aspekcie sportowym, zapominając o całym „zamieszaniu” związanym ze sprzedażą klubu.

Tymczasem w madryckiej siedzibie Bankii kontynuowane są rozmowy przedstawicieli banku oraz adwokatów singapurskiego biznesmena. Ostatnie doniesienia hiszpańskich mediów nie są optymistyczne, bowiem różnice zdań między obiema stronami są ponoć spore. Jednak zarówno Bankia, jak i Lim mają świadomość, że do osiągnięcia ostatecznego porozumienia potrzebny będzie kompromis. Pozostaje pytanie — czy któraś ze stron się ugnie, czy też obie twardo będą stać przy swoich stanowiskach? Odpowiedź na to pytanie poznamy zapewne w najbliższych dniach.

Tweetnij