sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Banega bliski odejścia

Kamil Guziak, 13.08.2014; 22:01

Zawodnik osiągnął porozumienie z Sevillą

Godziny Évera Banegi w Valencii są policzone. Zawodnik jest bardzo bliski przenosin na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán, a hiszpańskie media sugerują, że zawodnik porozumiał się już z Sevillą w kwestii indywidualnego kontraktu. Brakuje jednak zgody Valencii, a rozchodzi się o... jakżeby inaczej — pieniądze.

Valencia oczekuje za swojego pomocnika kwoty rzędu 4,5 mln €, podczas gdy działacze Sevilli są w stanie przeznaczyć na transfer Argentyńczyka zaledwie 2,5 mln €. Suma ta nie zadowala Salvo, jednak wobec zaistniałej sytuacji w jakiej znalazły się obie strony, ostateczne porozumienie wydaje się być kwestią czasu.

Sam Banega nie kryje zadowolenia z zainteresowania swoją osobą ze strony obecnego szkoleniowca Sevilli – Unaia Emery’ego, wyraźnie zaznaczając, że chce tego transferu. „Oczywiście, że chciałbym grać w Sevilli, jednak nie zależy to tylko ode mnie” – powiedział Argentyńczyk. Stwierdził on również, że nie jest w stanie określić jak potoczą się jego losy. „Nie wiem co się ze mną stanie. Póki co trenuję w Valencii i trudno mi cokolwiek powiedzieć. Właściwie to niewiele mogę powiedzieć na temat swojej przyszłości”.

Zdaniem Emery’ego Banega jest idealnym kandydatem do zastąpienia Ivana Rakitića, który przeniósł się do Barcelony. Bask uważa, że zna zawodnika na tyle, że wie jak wykorzystać jego potencjał i jest w stanie „wycisnąć z niego maxa”, dzięki czemu wniesie on do drużyny wiele dobrego.

Czytaj również: Sevilla obserwuje Banegę

Kategoria: Transfery | Superdeporte | Plazadeportiva skomentuj Skomentuj (5)

KOMENTARZE

1. Nevan13.08.2014; 23:35
NevanPrzecież Banega zaczął się psuć za Emery'ego, więc powodzenia w wyciskaniu, panie Unai.
2. los ches14.08.2014; 08:48
los chesTo Banega kiedyś nie podał Emeremu ręki po zejściu z boiska?
3. davidvilla14.08.2014; 11:58
To Banega kiedyś doznał kontuzji podczas starcia na stacji?;p

Parejo go bije na głowę, dziwny transfer, tyle płacić za urojony potencjał, którego próżno szukać na boisku.
4. Nevan14.08.2014; 12:08
NevanNiestety, rozgrywający Valencii zapomniał zaciągnąć hamulec ręczny – gdy wyszedł, jego SUV stoczył się i przejechał po nodze zawodnika.

:)

Nieco później jeszcze mu Ferrari spłonęło
5. phoxx14.08.2014; 20:35
Co za cena, niedługo będzie dostępny dla Ekstraklasy.