sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

De Paul walczy o miejsce w składzie

Dwa mecze pretemporady za nami, w obu w wyjściowym składzie znalazł się Rodrigo de Paul. Nuno poświęca grze młodego zawodnika wiele uwagi. Fani po raz kolejny mieli szanse zadać pytania młodemu Argentyńczykowi.

Zapytany o swoje miejsce w pierwszym składzie odpowiedział: „Nie czuję się jak zawodnik wyjściowej jedenastki, choć gram od pierwszych minut. Nikt nie dostaje tego za darmo i za darmo się tam nie utrzymuje. Musisz na to pracować z dnia na dzień, udowadniając, że się na to zasługuje”.

„Moim idolem jest Riquelme, z którym wymieniłem się nawet koszulkami po jednym z meczów w lidze argentyńskiej. Jeśli chodzi o pozycję na boisku, to na każdej ofensywnej pozycji gra mi się dobrze” — powiedział de Paul. De Paul został także zapytany o kolegów z drużyny: „To skomplikowane i wskazywanie jednego zawodnika byłoby nie fair. Każdy prezentuje określony poziom, to mocna grupa”.

Na pytanie o to czego można się po nim spodziewać, Argentyńczyk odpowiedział: „Jakości. Zawodnika, który daje z siebie wszystko przy każdym zagraniu i dziecka, które po prostu uwielbia grać w piłkę”. Dodał także, że gra w wielkim klubie to ogromne wyzwanie.

Wyraził także nadzieję na grę w reprezentacji Argentyny: „Myślę, że mam szanse. W Racingu wszystko szło wzorcowo, mam 20 lat i trafiłem do Europy. Wszystko zależy od tego jak dobrze pójdzie mi w Valencii”. Dodał także, że ma dobry kontakt z kibicami.

„Poczułem wielką radość, kiedy dowiedziałem się o ofercie od Valencii. To nagroda za całą pracę jaką włożyłem w treningi i mecze. Byłem bardzo szczęśliwy, ale zarazem spokojny, bo ta operacja była dość skomplikowana” — powiedział De Paul o transferze.

Zapytany został także o najnowszy nabytek — Gomesa: „Pierwszy raz spotkaliśmy się na wspólnym posiłku. Widziałem go kilka razy w akcji, to dobry i ważny dla zespołu zawodnik. Takie transfery to duże wzmocnienie dla klubu. Dobrze się dogadujemy, nie mogę powiedzieć, że to mój najlepszy przyjaciel w drużynie, dogaduje się świetnie także z Banegą, Paco i Otamendim”.

Na koniec padło pytanie o opaskę kapitańską: „Miałem szanse być kapitanem w poprzednim klubie i był to dla mnie wielki zaszczyt. Rozumiem, że w walenckiej szatni są ode mnie o wiele bardziej doświadczeni zawodnicy. Dopiero pojawiłem się w klubie, ale jeśli przyjdzie taka chwila, że będę miał przywdziać opaskę kapitańską, będę na to gotowy”.

Kategoria: Wywiady | SuperDeporte skomentuj Skomentuj (2)

KOMENTARZE

1. LimaK20.07.2014; 09:03
Oby w barwach Valencii z dzieciaka przeistoczył się w Mistrza! ;)
2. LukasZ_NS20.07.2014; 09:03
LukasZ_NSPierwszego meczu nie oglądałem, a w drugim jakoś słabo chyba wypadł? Przynajmniej słabe jego momenty zapamiętałem...