sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Świetna forma Guardado

Krystian Porębski, 28.06.2014; 02:12

Dobra postawa na MŚ zaprocentuje?

Jeszcze do niedawna mogło się wydawać, że sprzedanie Meksykanina będzie trudne. Świetna postawa południowoamerykańskiej drużyny na boiskach w Brazylii, do której walnie przyczynił się sam Guardado, nie ominęła na pewno włodarzy klubów poszukujących wzmocnień.

Ochoa, Dos Santos i właśnie Guardado, to najważniejsze elementy układanki Miguela Herrery. O ile w ogóle można wyróżniać poszczególnych zawodników – choć wielu zachywca, to w Meksyku chyba nikt nie zawodzi, to świetna drużyna i nikogo nie powinno dziwić wzmożone zainteresowanie zawodnikami tej reprezentacji. W spotkaniu z równie dobrze dysponowaną Holandią, nie będą bez szans.

Guardado nie rozpoczął jednak mundialu od wielkiego uderzenia. W pierwszym meczu, w którym Meksyk zmierzył się z Kamerunem, zagrał po prostu poprawnie, ale nie pokazał nic ponad to. Mecz z Brazylią to już całkiem inna para kaloszy. Tam Andrés pokazał, że nadal potrafi świetnie grać w piłkę i walnie przyczynił się do remisu, mecz zresztą mógł się zakończyć wygraną. W ostatnim meczu potwierdził swoją wysoką formę, strzelając jedną z bramek dających awans do kolejnej rundy. Któż by przypuszczał, że Guardado fenomenalnie wypadnie na tle takich zawodników jak Modrić czy Rakitić?

Zabawne jak po trzech meczach diamteralnie zmieniła się sytuacja Guardado. Andrés wydawał się piłkarzem wypalonym, który nie wykorzystał swojego niewątpliwie wielkiego potencjału. Leverkusen nie było zainteresowane wykupieniem Meksykanina, a w Valencii nie było dla niego miejsca, sytuacja była jasna – jest na sprzedaż. Ostatnie wydarzenia mogą jednak spowodować zmianę u włodarzy Valencii. Zawodnik ma wszak hiszpańskie obywatelstwo, a jego kontrakt obowiązuje do 2016 roku.

Kluczem do metamorfozy Guardado jest trener – Miguel Herrera, który wierzy w swojego podopiecznego. Jeśli chodzi o pobyt Meksykanina w Valencii, trudno mieć mu coś większego do zarzucenia. Zawsze odznaczał się profesjonalizmem, był jednak jeden problem – Guardado zostając „Nietoperzem” rozbudził nadzieję zarówno włodarzy i kibiców. Wielu liczyło, że podobnie jak w Deportivo będzie bezustannie strzelał i asystował. Zagubił gdzieś swój dar za który wielu go uwielbiało. Teraz jednak powrócił.

Kategoria: Transfery | SuperDeporte skomentuj Skomentuj (6)

KOMENTARZE

1. mateuszvcf28.06.2014; 02:39
jak miał grać dobrze skoro zrobili z mega ofensywnego pomocnika, kolejnego lewego obrońcę!

Dać go na pomoc i śmigać będzie aż miło.

Mamy nezłych graczy. Gdyby wykupić Vargasa i zrobić napad Guardado-Vargas-Feghouli to jest potężna siła ognia.
Grakuje tylko spokoju w obronie i wzmocnień w środku i wygrywamy lige
2. Groove28.06.2014; 07:45
Może dlatego, że przybywając do La Liga i grając wtedy na El Riazor był właśnie nominalnym lewym obrońcą...
3. chiefer29.06.2014; 02:23
chieferZarówno Guardado, jak i Vargas grali u nas średnio. Wolał bym jednak go dobrze sprzedać niż liczyć na przebłyski formy. Na obronie nie będzie lepszy niż taki Bernat czy Gaya. Na lewym skrzydle mamy De Paula i jeszcze paru kandydatów. Już bym wolał targnąć się na Gio. W kadrze sobie radzi a w Villarreal był wyśmienity.
4. Che29.06.2014; 13:30
Tak dzisiaj Mexico gra z Holandią trzymam kciuki za Andresa i jego kolegów
5. Joxer01.07.2014; 19:30
JoxerGroove

A gdzies Ty znalazl ze Guardado byl nominalnym lewym obronca? Nigdy w zyciu. W Atlasie gral jako lewoskrzydlowy albo lewy atakujacy. W Deportivo cofnieto go troche w tyl na lewego pomocnika ewentualnie lewoskrzydlowego. Dopiero w Valenci nie wiedziec czemu zrobili z niego lewego obronce.

Jak gral w Depor to dopiero jak zespol przejal Lotina i spuscil La Corune do Segunda to widzialem go jako lewego obronce (coz ten trener ma talent do destrukcji wszystkiego czego sie dotknie) a tak normalnie to tylko na lewej pomocy lub na skrzydle. W reprezentacji Meksyku to gral tylko na skrzydle.
6. El_Duderino02.07.2014; 23:10
El_DuderinoGuardado grał w Deportivo razem z Filipe Luisem, więc na lewej obronie sobie mało co pograł.