sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Turniej w Hong Kongu dla Valencii

Arkadiusz Bryzik, 28.05.2014; 13:06

LFP World Challenge Asian Tour

Po zwycięstwie nad Hong Kong Rangers 3:1 oraz nad Villarreal 1:0, Valencii udało się odnieść triumf w całym mini-turnieju w ramach LFP World Challenge. O godzinie 15:30 swój mecz rozegrają jeszcze gracze Villarreal i HK Rangers, ale będzie to mecz o 2. miejsce. Valencia wystąpiła w tym turnieju w specjalnym komplecie strojów, przygotowanym przez Adidasa. Więcej informacji wkrótce.

Valencia na mecz z Hong Kong Rangers:

Valencia CF: Alves, Barragán, Víctor Ruiz, Mathieu, Bernat, Portu (Parejo, 29'), Míchel, Piatti, Robert (Alcácer, 29') Jonas y Vinicius.

HK Rangers: Leung, Mensah, Chuck, Yago, Lam, Bravo Lindez (Chow, 27'), Liu, Zarandona (Chan, 27'), Moya (Wong, 37'), Rodríguez Antequera y Silda Da Silva.

Valencia przystąpiła do meczu z gospodarzem turnieju w bardzo odmłodzonym składzie. Na murawie zameldowali się m.in. Portu i Roberto, a wg wcześniejszych przewidywań, na środku obrony miał zagrać Alberto Tendillo.

Chińczycy długo bronili się przed atakami Valencii, ale w 15 minucie Nietoperze sprytnie rozegrali rzut wolny, a piłkę do bramki z najbliższej odległości wpakował Vinicius. 20 minut później do remisu doprowadził Óscar Rodríguez, wykorzystując słabe krycie Victora Ruiza przy rzucie rożnym.

Ostatnie minuty należały jednak do Los Ches. Piłkarze Valencii wpierw wyszli ponownie na prowadzenie, po bramce Dani'ego Parejo, a następnie pięknym trafieniem Alcácera zza szesnastki przypieczętowali zwycięstwo. Warte uwagi jest, iż dwie asysty zaliczył Vinicius Araujo.


Valencia na mecz z Villarreal:

Valencia CF: Alves, Barragán,Víctor Ruiz, Mathieu, Bernat, Parejo, Portu, Míchel (Robert, 30'), Piatti (Salva Ruiz, 23'), Alcácer y Vinicius (Jonas, 23').

Villarreal: Juan Carlos, Mario (Pablo, 23'), Musacchio, Tano (Adrián, 23'), Jaume Costa, Aquino, Trigueros, Nahuel (Albert, 23'), Moi (Galas, 23'), Román y Jony.

Na drugi mecz mini-turnieju Pizzi wystawił bardzo podobną jedenastkę. Przez długi czas utrzymywał się bezbramkowy remis, jednak w 33. minucie padł gol dla Valencii.

Dobre podanie z głebi pola otrzymał Paco, pognał na bramkę mimo asysty dwóch obrońców, a gdy znalazł się w obrębie pola karnego, padł faulowany przez Galasa. Sędzia bez chwili namysłu wyrzucił stopera z boiska, a Paco pewnym strzałem z jedenastki ustalił wynik meczu.


Valencia, dzięki dwóm zwycięstwom, zajęła pierwsze miejsce w mini-turnieju. Mecz pomiędzy HK Rangers a Villarreal zakończył się wynikiem 1:1.

Kategoria: Mecze | własne | Twitter skomentuj Skomentuj (7)

KOMENTARZE

1. lasio28.05.2014; 13:04
powinien dać odetchnąć Mathieu
2. LukasZ_NS28.05.2014; 15:00
LukasZ_NSTo ile trwa jeden mecz tutaj?

Ibanez !

Araujo 2 asysty i bramka? A u tego patałacha szansy nie dostaje;/
3. Nevan28.05.2014; 15:02
NevanPo 45 minut, pisałem o tym tutaj
4. LukasZ_NS28.05.2014; 15:05
LukasZ_NSNo właśnie przeczytałem to dopiero ;) od bramek trzeba było zacząć, potem dopiero starsze newsy;D
5. Jarunio28.05.2014; 15:20
JarunioSzkoda że nie napisaliście że dwie ostatnie bramki padły w 44' i 46'.
6. Jarunio29.05.2014; 03:17
JarunioPo pierwsze koszulki są kozackie i jestem strasznie zjarany, po małych poprawkach mam nadzieję że zbierzemy się na jakiś wspólny zakup zaraz po dostępności ich na rynku. Co do meczy to po powtórkach można tylko tyle stwierdzić że w pierwszy meczu cisneliśmy, ale z kim my graliśmy ja się pytam. W drugim z Villareal pokazane były tylko dwie akcje naszych, gdyby Michel spróbował tam po pierwszym koźle to mogłoby już wtedy być 1:0. Nie wiem czemu ale Paco przypomina mi Villę :) Bramka z pierwszego meczu piękna, z lewusa podobnej urody co Villi z meczu towarzyskiego z Włochami :) Druga z karnego też mocno, pewnie i dokładnie, podobnie to Villi.Z tego co kojarzę to Villa zmarnował u nas chyba tylko 1 karnego przez całą karierę, z FC Basel w mało istotnym meczu podajrze.
7. pajacyk29.05.2014; 08:41
pajacykMeczu z Hiszpanami nie widziałem, więc się wypowiem tylko o pierwszym spotkaniu. Ci 'Hongkongczycy' strasznie niewidomi byli. Już mecze w pierwszej rundzie Pucharu Króla z 3, 4-ligowcami są bardziej wyrównane. Dobrze, że Araujo złapał trochę pewności (choć i tak raczej nie będzie grał w przyszłym sezonie), dobrze że inni młodzi trochę pograli i... to chyba tyle pozytywów (pod kątem sportowym). A no i Ruiz się pokazał w kryciu ;-)