Valencia vs. Sevilla – oceny redakcji
03.05.2014; 23:38
Piękny spektakl bez happy endu
Bramka zdobyta przez Sevillę w ostatnich minutach doliczonego czasu gry pogrzebała nadzieję na wygraną w rozgrywkach Ligi Europy. To wydarzenie na pewno wpływa na obraz spotkania, mimo, że przez ponad 90 minut podopieczni Pizziego spisywali się naprawdę dobrze.
Alves – 7,9 Pewny występ Diego, świetna interwencja pod koniec pierwszej połowy. Przy bramce bez szans.
Pereira – 7,4 Solidny występ Pereiry, trudno mu coś zarzucić.
Costa – 7,4 Podobnie jak wyżej, przy bramce raczej nie miał nic do powiedzenia choć próbował jeszcze przeszkodzić Fazio.
Mathieu – 7 Podobnie jak reszta bloku defensywnego, wydaje się jednak, że to m.in. on jest winny straty bramki w ostatnich minutach doliczonego czasu gry.
Bernat – 7,4 Podobnie jak Costa I Pereira – solidny występ, nieźle w ofensywie.
Bernat nie bez powodu gra z 14-tką. Nie dość, że jego idolem jest Vicente, to jeszcze próbował strzelać niczym lewoskrzydłowy... #VCFpl
— Krystian Porębski (@woker182)
May 1, 2014
Keita – 6,3 Zdania były podzielone – według części redkacji to właśnie on był głównym winowajcą przy bramce dla Sevilli.
Parejo – 7,9 Świetny występ Daniego, tym razem przykrył czapką Rakiticia. Bardzo dobrze dyktował tempo gry, które nie było jednostajne, kiedy trzeba było zwalniał, w odpowiednich momentach przyspieszał.
Tydzień temu to Rakitić był górą, dziś Parejo jest profesorem, zaś Chorwat uczniem. #VCFpl
— Karol Kotlarz (@KarolK_90)
May 1, 2014
Feghouli – 8,3 Od dawna nie widzieliśmy Feghouliego w takiej formie. To był świetny występ Algierczyka, podobny do tych z początku roku.
Vargas – 7,4 Dobry występ Eduardo, na uwagę zasługuje zwłaszcza to jak dobrze współpracował z Sofianem.
Piatti – 7,5 Chyba najmniej widoczny z trójki grającej za plecami Jonasa, co nie zmienia faktu, że Argentyńczyk grał całkiem nieźle.
Jonas – 7,5 Zrobił co do niego należy, co prawda bramka została zaliczona na konto Beto, tak czy siak bez Brazylijczyka nie padła.
Fede – 6,6 Cartabia nie poszalał, ale trudno mieć mu coś do zarzucenia. Miał przeszkadzać rywalom i z tego zadania się wywiązywał.
Fuego – 4,4 Jeśli chodzi o Javiego – to właśnie jego największa liczba osób z redakcji obwiniła za stratę gola. Miał zapewnić pewność w obronie, niestety jego błąd zadecydował o odpadnięciu z rogzgrywek.
Gracz meczu: Sofiane Feghouli co tu dużo mówić, takiego Algierczyka chielibyśmy widzieć jak najczęściej. W takiej formie jest zdecydowanie jednym z najlepszych skrzydłowych w całej lidze.
Antybohater meczu: Javi Fuego zazwyczaj to właśnie on odpowiada za skuteczną grę w destrukcji, niestety stałe fragmenty gry i dośrodkowania w pole karne to walencki koszmar. Wydaje się jednak, że w największej mierze to właśnie Hiszpan jest winny straconej bramki, choć przy takiej częstotliwości traconych bramek po strzałach głową, trenerzy Valencii powinni się zastanowić nad częstszym pracowaniem nad tym elemenetem gry na treningach.
Nagroda im. Isambarda Kingdoma Brunela dla Daniego Parejo za konstruowanie akcji z iście inżynieryjną precyzją.
"Parejo to nowy Ruben Baraja" - padło z ust rosyjskiego komentatora. #VCFpl
— Arkadiusz Bryzik (@Nevan_0)
May 1, 2014
Oceny są średnią z not wystawianych przez redaktorów vcf.pl, a Wy jak oceniacie postawę podopiecznych Pizziego?
KOMENTARZE
Francuz grał dobrze przez całe spotkanie, strzelił bramkę. Ostatni moment dekoncentracja załatwił nam jednak mecz.
« Wsteczskomentuj