Pomeczowe wypowiedzi
15.10.2007; 17:34
Oczy wszystkich fanatyków piłki nożnej w Hiszpanii były ostatnimi czasy zwrócone w kierunku narodowej reprezentacji. I nic w tym dziwnego, gdyż w sobotę Hiszpanie podejmowali Danię w meczu, który miał w jakimś stopniu przesądzić o awansie do Euro 2008. Podopieczni Aragonesa sprostali zadaniu i pewnie pokonali Duńczyków. Krótkich wypowiedzi udzielili po zwycięskim meczu Albelda, Joaquin oraz debiutant Raúl Albiol.
Albelda:
Wykonaliśmy kolejny krok na przód. Z początku plasowaliśmy się niżej w tabeli niż nasi najgroźniejsi rywale, ale stopniowo zaczęliśmy ich gonić w klasyfikacji. Nie sądziliśmy, że rywalizacja będzie aż tak wyrównana. Wydaje mi się, że decydujące o awansie będą najbliższe mecze – te ze Szwecją i Irlandią Północną, czyli rywalami, którzy pokonali nas już w tych eliminacjach.
Joaquin:
Doskonale zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że nie będzie to łatwe spotkanie. Zdobyliśmy jednak kolejne trzy punkty i tylko to się liczy. Pokazaliśmy na co nas stać i to, że potrafimy wykorzystywać swoje okazje. O ile się nie mylę, było to nasze pierwsze zwycięstwo na terenie Danii od 45 lat. To cieszy.
Albiol:
Osobiście uważam, że najważniejsze jest odniesione przez nas zwycięstwo. Duńczycy wiele razy szturmowali na naszą bramkę, ale my nie pozwoliliśmy sobie na utratę następnego gola. Mecz stał na wysokim poziomie, a o wyniku przesądziła dobra dyspozycja całej drużyny i skuteczność w wykorzystywaniu nadarzających się bramkowych sytuacji.
Albelda:
Wykonaliśmy kolejny krok na przód. Z początku plasowaliśmy się niżej w tabeli niż nasi najgroźniejsi rywale, ale stopniowo zaczęliśmy ich gonić w klasyfikacji. Nie sądziliśmy, że rywalizacja będzie aż tak wyrównana. Wydaje mi się, że decydujące o awansie będą najbliższe mecze – te ze Szwecją i Irlandią Północną, czyli rywalami, którzy pokonali nas już w tych eliminacjach.
Joaquin:
Doskonale zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że nie będzie to łatwe spotkanie. Zdobyliśmy jednak kolejne trzy punkty i tylko to się liczy. Pokazaliśmy na co nas stać i to, że potrafimy wykorzystywać swoje okazje. O ile się nie mylę, było to nasze pierwsze zwycięstwo na terenie Danii od 45 lat. To cieszy.
Albiol:
Osobiście uważam, że najważniejsze jest odniesione przez nas zwycięstwo. Duńczycy wiele razy szturmowali na naszą bramkę, ale my nie pozwoliliśmy sobie na utratę następnego gola. Mecz stał na wysokim poziomie, a o wyniku przesądziła dobra dyspozycja całej drużyny i skuteczność w wykorzystywaniu nadarzających się bramkowych sytuacji.
KOMENTARZE
Cieszę się, że wygrali i mam nadzieję, że jeszcze w tych eliminacjach zwyciężą, np ze Szwecją :)
« Wsteczskomentuj