sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Valencia vs. Athletic – zapowiedź

Krystian Porębski | Arkadiusz Bryzik, 09.03.2014; 16:51

Pizzi czy Valverde?

W poprzednim sezonie Ernesto Valverde przybył do Walencji z akcją ratunkową. Baskijski szkoleniowiec tchnął życie w drużynę, a ta prawie osiągnęła to czego po niej oczekiwano. Brak stabilizacji w klubie spowodował jednak, że trener nie zdecydował się przedłużyć swojego kontraktu. Teraz w bliźniaczo podobnej sytuacji znajduje się Pizzi i podobnie jak jego poprzednik spisuje się dobrze. Który z nich okaże się dziś lepszy?

Parejo – punkt wspólny

Zarówno dla Pizziego jak i Valverde kluczowym elementem układanki był i jest Dani Parejo. To on był mianowany liderem przez Txingurriego, jeszcze większą rolę odgrywa u Argentyńskiego szkoleniowca. Środek pola wydaje się być oczkiem w głowie jednego i drugiego trenera. To własnie tam może odegrać się decydująca rozgrywka – dla „Nietoperzy” całe szczęście, że po kontuzji powraca Javi Fuego, a także Pablo Piatti. Seydou Keita póki co jest daleki od swojej najlepszej formy, choć według lokalnych mediów, to właśnie on po raz kolejny ma zagrać u boku Parejo. Za plecami Paco zagrać ma natomiast Jonas, a na skrzydle – mimo powrotu Piattiego, po raz kolejny powinien się zaprezentować się Fede. Ciekawe posunięcia Argentyńczyka zwłaszcza, że owi zawodnicy nie pokazywali się ostatnio z korzystnej strony. Bilbao wyjdzie natomiast w swoim optymalnym składzie – zabraknie jedynie Ibai Gomeza, choć może okazać się to wielką stratą. Dynamiczny skrzydłowy strzelił w tym sezonie 8 goli i jest pod tym względem drugi w drużynie. Nie może obyć się jednak bez zachwalanego w tym sezonie Mikela Rico. Respekt musi budzić także trójka występująca bezpośrednio za plecami Aduriza – Muniain, Susaeta i Ander. To własnie ofensywne kwartety obu zespołów mogą zadecydować o tym, która z drużyn będzie schodzić z boiska zwycięska. Zwłaszcza, że i Aduriz i Paco w ostatnim okresie są naprawdę dobrze dysponowani.

Mestalla nie do zdobycia?

W 2014 roku Valencia nie przegrała jeszcze na własnym stadionie, a ostatni raz porażkę na Mestalla poniosła z Realem, gdzie wynik rozstrzygnął się w końcówce spotkania. Na 13 meczów u siebie, 4 razy „Nietoperze” musieli uznać wyższość rywali, do tego 7 razy wygrywali i 2 razy remisowali. Trzeba jednak przyznać, że na wyjazdach Athletic radzi sobie całkiem nieźle. W ostatnich starciach pomiędzy tymi drużynami 3 razy zwycięska była Valencia, 2 razy byliśmy świadkami remisu, a raz wygrał Athletic. Jeśli chodzi o spotkania na Mestalla, statystyki wyglądają jeszcze lepiej dla Blanquinegros – 4 wygrane, 1 remis, 1 przegrana. Ostatnią porażke na Mestalla przeciwko Baskom Valencia odniosła.... w 2007 roku. Według bukmacherów to właśnie gospodarze będą faworytami tego spotkania. Tylko czy Valencia w – trzeba przyznać – dość eksperymentalnym składzie da sobie radę i czy w razie kłopotów ewentualne zmiany będą w stanie odwrócić losy meczu? Jeśli Fede, Keita czy Jonas zaprezentują formę taką jak w ostatnich tygodniach, szkoleniowiec będzie musiał szybko reagować. Pizzi jest jednak konsekwentny w swoich działaniach i stara się powoli wprowadzać do składu zawodników wracających po kontuzji.

Porywający spektakl czy futbolowe szachy?

Zarówno Athletic jak i Valencia pokazały już, że potrafią grać w sposób, jaki wzbudza podziw nawet wśród ich największych rywali. Mają do tego odpowiednich wykonawców, ale nie zawsze to pokazują. W dzisiejszym spotkaniu powiniśmy spodziewać się wiele respektu z obu stron. Nie powinniśmy się spodziewać ofensywnego, bezpośredniego futbolu, choć, jeśli któraś z drużyn zdoła szybko wypracować bramkę, wtedy kibice na Mestalla oraz fani przed telewizorami i monitorami mogą być świadkami niesamowitego widowiska. Tak czy siak, Valverde i Pizzi to trenerzy w dużej mierze skupiający się na taktyce i potrafiący odpowiednio poukładać formację defensywną. Dlatego nikogo nie powinno zdziwić, jeżeli po końcowym gwizdku Fernándeza Borbalána na konto obu drużyn trafi po jednym punkcie.

Przewidywane składy

Valencia: Diego Alves; Joao Pereira, Senderos, Mathieu, Bernat, Parejo, Keita, Feghouli, Fede Cartabia, Jonas, Paco Alcácer.

Athletic Club de Bilbao: Iraizoz; Iraola, Gurpegui, Laporte, Balenziaga; Iturraspe, Rico; Susaeta, Herrera, Muniain; Aduriz.

Wszystkich kibiców zapraszamy serdecznie do wytypowania prawidłowego wyniku spotkania odwiedzenia naszego kanału IRC!

Zapraszamy również do odwiedzenia zaprzyjaźnionych serwisów:

Transmisja Live– Klik!

Relacja Live- Klik!

Kategoria: Mecze | własne skomentuj Skomentuj (0)

KOMENTARZE

Nie ma żadnych komentarzy.