sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

365 dni Mathieu na środku obrony

Arkadiusz Bryzik, 05.03.2014; 16:12

Przemiana rudowłosego Francuza

Gdy pewnego dnia Ernesto Valverde zaproponował Mathieu zmianę pozycji, on sam był z jednej strony szczęśliwy, a z drugiej pełen wątpliwości. Po kilku meczach wątpliwości zostały rozwiane, a Francuz odnalazł w wieku 30 lat miejsce na boisku, w którym czuje się na prawdę dobrze.

„Miałem wątpliwości gdy Valverde zaproponował mi zmianę pozycji, ale z biegiem czasu odczuwałem większy komfort. Dzisiaj jestem pewny, że wolę grę na środku obrony i niczego bym nie zmienił” — twierdzi Mathieu, który swój pierwszy mecz na pozycji stopera rozegrał nieco ponad rok temu. „Możesz nauczyć się gry jako stoper, ale najważniejsza jest koncentracja. Obracasz się, a za plecami masz tylko bramkarza.”

Debiut na pozycji środkowego obrońcy nie był jednak obiecujący. Po 4-miesięcznej przerwie dane mu było zagrać przeciwko Levante. W ostatnich minutach spotkania poślizgnął się, co skrzętnie wykorzystał Barkero:

Zaledwie 3 dni później czekał go poważniejszy sprawdzian. Rewanż z Paris Saint-Germain przez długi czas szedł po myśli Nietoperzy, jednak ostatecznie to Paryżanie awansowali do dalszej fazy rozgrywek. Był to drugi mecz Francuza jako środkowego obrońcy, jednak sam przyznaje, iż wówczas poczuł, że jest to pozycja, którą on najbardziej lubi.

Przez następny rok tylko dwa razy wystąpił w innym rejonie boiska. Za czasów Valverde rozegrał cały towarzyski mecz z Castellón jako lewy skrzydłowy, gdzie zdobył nawet bramkę, z kolei na początku bieżącego sezonu Miroslav Đukić postanowił dać Mathieu szansę na rozegranie meczu na swojej pierwotnej pozycji. Mecz z Espanyolem okazał się porażką, w każdym tego słowa znaczeniu. Valencia polegał 1:3, a rudowłosy stoper nigdy więcej nie zagrał na lewej stronie boiska.

Od tamtego czasu Jeremy wystąpił w 23 spotkaniach, zdobywając przy tym 2 bramki. Gdy Pizzi został trenerem Valencii, Mathieu stał się podstawowym ogniwem jego zespołu. Francuz stracił jedynie 50 z wszystkich dostępnych minut od czasu przejęcia drużyny przez Argentyńczyka.

Jeśli wierzyć doniesieniom hiszpańskiej prasy, podobnie jak Dani Parejo, Francuz ma być w przyszłym sezonie jednym z zawodników, wokół którym będzie budowana drużyna. Klub nie ma zamiaru pozbywać się piłkarza, nawet pomimo coraz głośniejszego zainteresowania jego usługami Monaco czy Barcelony. Sam zawodnik również podkreślał, że chętnie zostałby na Mestalla na dłużej. Jego umowa wygasa w 2017 roku.

Kilka miesięcy temu Jeremy Mathieu sprawił sobie nowy tatuaż. Na lewej nodze obrońcy widnieje nietoperz.

Kategoria: Ogólne | Marca | Superdeporte skomentuj Skomentuj (1)

KOMENTARZE

1. Suarez705.03.2014; 17:53
Suarez7Szacun za tego nietoperza :)