sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Vargas – talizman Pizziego

Kamil Guziak, 23.02.2014; 01:11

Chilijczyk podstawą w ofensywie

Kiedy pojawiły się pierwsze informacje o możliwości sprowadzenia napastnika do Valencii, zdania były podzielone. Zespół potrzebował prawdziwego goleadora, a zawodnik Napoli nie dawał gwarancji skuteczniejszej gry w ataku. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna.

Już po kilku dniach pobytu w Valencii Eduardo Vargas przyznał, że czuje się szczęśliwy w nowym klubie. Deklarował nawet chęć pozostania na dłużej, aniżeli tylko do końca obecnego sezonu, kiedy to wygaśnie umowa dotycząca jego wypożyczenia z Napoli. Być może spowodowane to było poparciem szkoleniowca Nietoperzy – Juana Pizziego. To właśnie argentyński trener zabiegał o Vargasa zaraz po tym, jak sam objął stery w Valencii. Ten odwdzięczył się w najlepszy możliwy sposób, a więc swoją dobrą dyspozycją.

W czterech rozegranych dotychczas spotkaniach Chilijczyk zdobył dwie bramki. To zdecydowanie za wcześnie by wpadać w euforię, jednak obecność Vargasa na boisku daje zauważalną różnicę w grze ofensywnej zespołu. Tego zdania jest także najwyraźniej Pizzi, dla którego jest on niczym talizman. Według trenera zawodnik wnosi do gry zespołu dużo ożywienia, a dzięki atutom jakimi są z pewnością gra głową oraz szybkość, stanowi o sile drużyny. Vargas nie należy do najwyższych zawodników w drużynie, ale mimo 1,76 m wysokości dysponuje wysokim wyskokiem, co sam uznaje za zdolność wrodzoną – „Zawsze potrafiłem skakać wysoko, co bardzo mi pomaga w wykańczaniu akcji”.

Pizzi wymaga, by jego zespół grał szybko i agresywnie, a te wartości gwarantuje właśnie Vargas. „Jest szybki, dysponuje dobrym dryblingiem, znakomitym uderzeniem z dalszej odległości, a do tego świetnie gra głową. Jest bardzo przydatną postacią w zespole. Udowodnił to w meczu z Barceloną, kiedy stworzył kilka obiecujących sytuacji, ale także w spotkaniach z Betisem czy Dynamem” – przekonuje Pizzi, który najbardziej nalegał na transfer zawodnika.

Potwierdzeniem tych opinii jest niewątpliwie czwartkowy mecz w Nikozji, gdzie Valencia przez 60 minut nie potrafiła zakończyć sytuacji strzeleniem gola, mimo czerech dogodnych sytuacji. Wprowadzenie na boisko Vargasa zmieniło diametralnie obraz gry, który przez ostatnie 30 minut dokonał „małej rewolucji”, gwarantując drużynie bezcenną zaliczkę przed meczem rewanżowym.

„Grałem już w Europie i wiem jak wyglądają te rozgrywki. Myślę, że dobrze przystosowałem się do nowej koncepcji gry, a moja adaptacja w drużynie przebiegła sprawnie” – powiedział chilijski napastnik.

Vargas liczy na powołanie do reprezentacji na zbliżające się Mistrzostwa Świata w Brazylii. Swoją przydatność w drużynie będzie mógł udowodnić już 5 marca, kiedy to Chile zmierzy się w towarzyskim meczu z Niemcami.

Kategoria: Ogólne | superdeporte.es skomentuj Skomentuj (5)

KOMENTARZE

1. mariofix23.02.2014; 10:17
mariofixOby Vargasik tak grał jak teraz.
2. Pitterek2523.02.2014; 11:18
Założe się ze dziś Grenadzie strzeli 3 bramki :) do tego dołożymy 2 i wygramy 5:0
3. kubastepniak2223.02.2014; 12:11
Dzisiaj Vargas 2, Araujo 1, Paco 1 4-0
i wracamy do walki
4. mucha002923.02.2014; 13:09
mucha0029OMG Pitterek...

Grenada- PAŃSTWO NA KARAIBACH
Granada- hiszpański klub piłkarski...
5. LimaK23.02.2014; 13:21
Dobrze wszedł do zespołu a to się bardzo liczy :) Do tego szybko zaczął strzelać bramki i radować kibiców swoją grą. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie coraz lepszy i trafi do Nas na zasadzie transferu definitywnego ;)