sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Konklawe w Paternie

Krystian Porębski, 30.10.2013; 13:56

Nadchodzą zmiany?

Po blamażu z Villarreal prezydent klubu Amadeo Salvo wezwał do Paterny dyrektora sportowego Braulio oraz obecnego szkoleniowca Miroslava Đukicia. Najważniejsze osoby w klubie rozmawiały na temat ostatniej dyspozycji „Nietoperzy”. To pierwsza taka reakcja prezydenta, który do tej pory niezłomnie twierdził, że pozycja trenera jest niepodważalna.

Do spotkania doszło dzień po meczu z Villarreal. Włodarze klubu dyskutowali na temat obecnej sytuacji drużyny, która na dzień dzisiejszy wydaje się nie liczyć w walce o Ligę Mistrzów, a przynajmniej nie należy do faworytów. Start sezonu 2013/14 trzeba ponownie uznać za nieudany.

Oczywiście w klubie dzieje się wiele pozytywnych rzeczy, a rozgrywki Ligi Europy wydają się być pod kontrolą, natomiast nie można zapominać , że nadal ligowe rozgrywki są bardzo ważne. To co stało się na El Madrigal tylko dolało oliwy do ognia. Wydaje się, że prezydent stracił cierpliwość ponieważ ze spotkania wcześniej wyszedł Braulio i zostawił prezydenta sam na sam z trenerem.

Salvo postanowił porozmawiać także z zawodnikami. Podobne zachowanie prezentował poprzedni sternik klubu, który po każdym przegranym meczu urządzał pogadankę z piłkarzami. Czyżby niebawem Amadeo musiał pójść w ślady Llorente i podejmować podobne decyzje? Póki co stara się tego uniknąć, ale nie wszystko zależy w tym momencie od niego.

Kategoria: Ogólne | Deporte Valenciano skomentuj Skomentuj (11)

KOMENTARZE

1. Vicente7330.10.2013; 14:10
Vicente73Jako to "nie wszystko w tym momencie zależy od niego (Salvo)"??? Wszystko zależy od niego - on jest szefem i on decyduje, czy i kiedy podziękować panu Dukiciowi za pracę.

Jak Prezydent wchodzi do szatni i rozmawia z piłkarzami - znaczy się: wygramy gładko z Almerią. Allelujaaa!!!
Ale przed Getafe już Prezydent nie wejdzie, przegramy... i pożegnamy trenera. W końcu Prezydent nie może wchodzić co mecz do piłkarzy - od tego ma trenera, któremu płaci niemałe - jak sądzę - pieniądze.
2. facundo30.10.2013; 14:20
facundoDowodzi to temu, że Braulio to dupa a nie dyrektor sportowy. Skąd on w ogóle się urwał, z choinki?

W chwili obecnej na gwałt potrzebujemy duetu ludzi na krój Javiera Subiratsa i Jaime Ortiego.

3. woker18230.10.2013; 15:06
woker182@Vicente - czytanie ze zrozumieniem widzę kuleje, więc przetłumaczę z polskiego na nasze:

Salvo chciałby zatrzymać Djukicia, uważa go za dobrego trenera, lecz powtarza się sytuacja z tamtego roku kiedy Pellegrino zaliczył fatalny start. Prezydent chciałby jakoś pomóc trenerowi, ale to nie on wybiera zawodników, nie on ich trenuje itd. Naprawdę uważasz, że wszystko w tym momencie zależy od samego sternika klubu, a nie więcej od tego czy trener pójdzie po rozum do głowy? ;)
4. Vicente7330.10.2013; 15:38
Vicente73Słuchaj woker182: za smarkaty jesteś, żeby mi pisać o czytaniu ze zrozumieniem i tłumaczeniu na nasze. Mam ciężki dzień dzisiaj i nie wkurzaj mnie swoimi gówniarskimi zaczepkami.
Twoja interpretacja tego, co wydarzyło się podczas tego trójstronnego spotkania jest li tylko Twoją interpretacją, i nawet jako znamienity - siedzący w szatni VCF - redaktor szacownego portalu wiedzącego o klubie wszystko, wciąż pozostajesz jednym z nas ze swoją tylko interpretacją.
Nie masz pojęcia, i nikt nie ma, czy Salvo uważa Dukicia za świetnego trenera, jak sugerujesz. Myślę, że na tym etapie rozgrywek Salvo może myśleć wprost odwrotnie. A to co mówi publicznie nie ma żadnego znaczenia. Zawsze niemal powtarza się ten sam scenariusz: prezydenci klubów bronią swoich trenerów do ostatniego niemal momentu i nagle - bach! - rano koleś wstaje i nie jest już trenerem. Powinieneś o tym wiedzieć wypowiadając się tutaj w ten sposób.
Prezydent chciałby jakoś pomóc trenerowi??? A co on może zrobić? Wejść raz na jakiś czas do szatni, pokazać światu, że wyniki go niepokoją i koniec. Aha, i jeszcze zapewnić publicznie, że trener może pracować spokojnie, co oczywiście nic nie znaczy. I w tym tylko kontekście, jak również w kontekście faktu, że Dukic okazał się nieodpowiednią osobą na stanowisku - i to już wiadomo - prezydent może wszystko: albo godzić się na marne wyniki, albo zwolnić słabego trenera. Proste jak drut. Interpretacja dobra jak każda inna. I tylko przyszłość pokaże czy prawidłowa.
Zatem proszę Cię, chłopie: nie cwaniakuj jak małolat, tylko naucz się kulturalnie i rzeczowo odnosić do wpisów tu obecnych, bo ani ja Ciebie, ani Ty mnie nie znasz i nie masz prawa wypowiadać się w ten smarkaty sposób. Zrozumiałeś coś z tego?!
I to odnosi się do wszystkich, którzy mają zamiar napisać komuś kiedykolwiek na tej stronie wyświechtane i wsteczne: "czytanie ze zrozumieniem u ciebie kuleje, więc przetłumaczę z polskiego na nasze".

Idę na kawę i nie zajmuję się już dzisiaj polemiką z Tobą, chłopaku.

Miłego dnia.
5. ruben12330.10.2013; 15:42
Dla mnie Salvo to żaden prezydent - młody żółtodziub który chce prezydenturą podkolorować sobie resume...

Moim zdaniem w Valencii już od jakiegoś czasu nie dba się aktualnie o stronę sportową klubu a tylko i wyłącznie o ekonomiczną...

Po pierwsze każdy piłkarz który jest coś wart zostanie sprzedany - polecieli już Villa,Silva. Mata,Joaquin,ISco, Alba czy ostatnio Soldado.
To że "klub nie chciał sprzedawać Soldado" jest brednią - to było wiadome gdyż Soldado był warty sporo kasy.
Teraz można się spodziewać że zostaną "wydaleni" kolejni którzy prezentują wartość w gotówce - Rami, Banega i Feghouli...

I na tym się na razie zakończy wyprzedaż ... a Braulio sprowadzi byle jakich kopaczy z Getafe , Levante czy ameryki płd...

Ludzie , tam już nie ma jakichkolwiek planów na projekt sportowy! Nawet 4 miejsce nie jest już celem.

Teraz liczy się kasa na przetrwanie klubu bo żadnego inwestora nie znajdziemy (Llorente latał po całym świecie).
Miliardera czy szejka też nie będzie - to nie anglia.
Sportowo jestesmy w tak beznadziejnej sytuacji że uciakają wszyscy zdolni - Soldado, Valverde czy Rami...

I ja im się nie dziwię - Valencia jako klub wegetuje i taka jest prawda.
Ja też uwazam że trzeba przede wszystkim starać się przetrwać i liczyć na cud w przyszłości...

Co do Salvo i Djukica - Djukić został sprowadzony bo był NAJTAŃSZY ...
Salvo nie chce go zwalniać bo trzeba by było wyplacać odszkodowanie... A liczy się każdy grosz...

Tu już nikt nie dba czy klub bedzie walczył o LM.

Sportowo w LE nie mamy też żadnych szans bo byle lepszy zespół nas pojedzie jak zrobiło to Villareal...

Smutne ale ja się dostosowałem do realiów i w najbliższych kilku latach moje oczekiwania sportowe są naprawdę maluteńkie.

Ważne żebyśmy przetrwali i nie zbankrutowali...


6. woker18230.10.2013; 16:14
woker182"Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem"

@Vicente - drogi kolego (bo nie uważam się za chłopaka, nim byłem 20 kilo temu) najpierw sam zobacz jak konstruujesz swoje wypowiedzi (i nie tylko tu, nie muszę chyba przypominać o co chodzi?). Są one przepełnione jadem. Z takim podejściem nigdy logicznie nie rozpatrzysz danej sytuacji. Ja natomiast zdecydowanie wolę dyskusje na poziomie argumentów. Oczywiście być może mnie poniosło (jeśli Cię uraziłem to przepraszam), ale teraz poczytaj jak piszesz i pomyśl ile piszesz o faktach, a ile latasz w okół tematu. Jak nasi politycy. I tak z wieloma tutaj osobami, które uważają, że wiedzą wszystko (w myśl staropolskiej prawdy: moja prawda jest najmojsza). To co napisałem wynika bezpośrednio z wypowiedzi, zachowań prezydenta klubu. Tak też było napisane w artykule na Deporte Valenciano. Być może nie zostało to przeze mnie na tyle wyraźnie przekazane. W interpretacji pewnych rzeczy jedną z najważniejszych spraw jest oddzielenie spekulacji i domysłów od faktów. Powyższy materiał jest zwykłym newsem, a nie felietonem więc to co jest tam zawarte to nie są opinie lecz zwykłe informacje.

Możesz mieć racje, ale nie możesz mieć na to dowodów. Nie wejdziesz do głowy Salvo i nie przeczytasz jego myśli. Ja natomiast mówię to tylko na podstawie co napisał jakiś tam dziennikarz, który zna sprawę lepiej niż Ty, ja i cała redakcja vcf.pl razem wzięta. Więc skoro tak napisał to chyba jakieś tam pojęcie o tym ma. Na pewno większe niż my więc ciekawe jest to, że podważasz jego kompetencje (nie, nie moje).

Na koniec dodam, że to jaki kto ma dzień nie powinno mieć wpływu na to w jakim tonie tu napisze. Jak ktoś się musi wyżyć to niech to zrobi gdzie indziej, a nie tutaj. Tutaj jesteśmy kibicami jednej drużyny i jedyne emocje powinny dotyczyć tego jak ona gra.

Ps. Nazywając kogoś smarkaczem i chłopaczkiem co rozumiem miało mieć pogardliwy wydźwięk (jak sam mówisz nie znając tej osoby) wystawiasz sobie świadectwo o samym sobie.
7. Vicente7330.10.2013; 16:56
Vicente73Dajmy sobie spokój z tymi przepychankami. Obydwaj napisaliśmy zbyt wiele.

Ja widzę pewne rzeczy inaczej. Fakt - z racji wieku nie przebieram w słowach, bo mi się po prostu nie chce przebierać. ;)

Nerwowość nasza pewnie wynika z irytacji sytuacją w Valencii... I nieudolnością działań wielu ludzi za klub odpowiedzialnych.

8. LimaK30.10.2013; 18:37
Najwyższy czas na zmiany!
Najlepiej zmianę całego zarządu!
9. woker18230.10.2013; 18:39
woker182No i tyle, Amunt!

Mam nadzieję, że zaczną grać lepiej. Jak nie to można będzie bardzo szybko popaść w alkoholizm...
10. Ayala8330.10.2013; 19:41
Ayala83Disiejsze zwycięstwo wiele nie wyjaśni. Djukić powinien dostać jeszcze 2-3 mecze na pokazanie, że ma jakiś pomysł na drużynę.
11. Vicente7330.10.2013; 21:55
Vicente73Ayala - po dzisiejszym "zwycięstwie" dalej sądzisz, że powinien dostać szansę? :)))))