Konieczne zwycięstwo

Piłkarze Valencii swoją początkową niedyspozycją narobili sobie wiele kłopotu. Szybko zostali postawieni pod ścianą i póki co radzą sobie z tą sytuacją całkiem nieźle. Jak zachowają się jednak w sytuacji, kiedy zabraknie dwóch czołowych strzelców zespołu?

Kubań Krasnodar w swoim pierwszym meczu przegrał 2:0 z niedocenianym Sankt Gallen. Szwajcarska drużyna dość pewnie rozprawiła się z podopiecznymi Dorinela Munteanu. To co powinien odnotować sztab szkoleniowy Valencii to sposób w jakim tracili bramki zawodnicy z Rosji. Oba trafienia padały po stałych fragmentach, które wyglądały niemal bliźniaczo podobnie. Po dośrodkowaniu pod bramką Rosjan zapanowywał chaos.

Nie oznacza to jednak, że środkowi obrońcy są najsłabszymi punktami najbliższego przeciwnika Valencii. Wręcz przeciwnie, były „Nietoperz” Ángel Dealbert i Brazylijczyk Xandao zbierają bardzo dobre noty za swoje występy w lidze rosyjskiej. Ten drugi strzelił w tym sezonie dwa gole. Defensywa Kubania bazuje jednak na sile, więc podopieczni Đukicia będą musieli starać się „rozklepać” szeregi obronne rywali jakąś nieszablonową akcją. Pozostają jeszcze strzały z dystansu, z którymi także nie do końca radzą sobie zawodnicy z Rosji.

Jeśli chodzi o linię ofensywną, Kubaniowi szyki pokrzyżował transfer Arasa Özbiliza, który trafił do Spartaka. Pod jego nieobecność trudno wyróżnić jednego wyraźnego lidera. Ivelin Popov odpowiada za rozegranie, na skrzydłach grają Bucur i Tsorayev, a w ataku popłoch mają siać Ibrahima Baldé i nie kto inny jak Djibril Cissé. Francuz jest jednak daleki od swojej najlepszej formy. Powoli do składu wprowadzany ma być młodzieżowy reprezentant Urugwaju – Gonzalo Bueno.

Porażki obu klubów w pierwszych meczach spowodowały, że już drugi mecz okazać się może grą o być albo nie być w Lidze Europy. Nawet remis może zadecydować o późniejszym niepowodzeniu. W czwartkowej konfrontacji ze względu na kartki nie wystąpią Charles Kaboré i Adil Rami, choć ten drugi i tak pewnie znalazłby się poza kadrą. Poza tym Munteanu będzie mógł wystawić najlepszy możliwy skład, natomiast w kadrze Valencii ponownie zabrakło Héldera Postigi, powraca za to Ricardo Costa. Do tego serbski szkoleniowiec zadecydował, że Jonas, Pereira, Alves i Banega powinni odpocząć. Szanse na występ będą więc mieli Paco Alcácer oraz Robert Ibañez. Wracający po kontuzji Vicente Guaita powinien stanąć między słupkami jednak ramach bezpieczeństwa Đukić zabrał tym razem dwóch rezerwowych bramkarzy.

Stwierdzenie, że mecz powinien być ciekawy bo grają dwie drużyny, które przegrały swoje pierwsze mecze, a ich aspiracje są o wiele wyższe byłoby zdecydowanie na wyrost. Zarówno Kubań jak i Valencia swoich ostatnich meczów nie mogą zaliczyć do udanych. Blanquinegros tym razem jednak nie będą mogli liczyć na strzelecki instynkt Jonasa i być może to właśnie pobudzi ich do lepszej gry. Niestety bliższe prawdopodobieństwu jest kolejne wymęczone zwycięstwo, pozostaje jednak liczyć, że podopieczni Serba wszystkich dzisiaj zadziwią i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Przewidywane składy

Kubań: Belenov; Xandao , Dealbert, Kozlov, Bugayev; Bucur, Tlisov, Fidler, Khubulov, Popov; Baldé

Valencia: Guaita; Barragan, Ricardo Costa, Victor Ruiz, Guardado; Oriol Romeu, Parejo, Miche,l Feghouli, Pabón; Alcácer

Wszystkich kibiców zapraszamy serdecznie do wytypowania prawidłowego wyniku spotkania odwiedzenia naszego kanału IRC!

Zapraszamy również do odwiedzenia zaprzyjaźnionych serwisów:

Relacja Live – Klik!

Transmisja Live– Klik!

Tweetnij