Gracias Albelda
16.06.2013; 21:52
El Capitano w liczbach
Po odejściu Davida Albeldy przyszedł czas na podsumowanie jego występów w Valencii. A jest o czym pisać, gdyż pomocnik przez lata gry w klubie z Mestalla zdobył sześć tytułów i pobił wiele rekordów.
Koszulkę z nietoperzem na piersi Albelda przywdział aż 574 razy. Żeby lepiej zobrazować ten wynik — są to dokładnie 45 502 minuty. W tym czasie bramkarzy rywali pokonał 13 razy. Na osiągnięcie tego stanu rzeczy pracował 15 lat, a gdyby nie okres wypożyczenia do Villarreal jego statystyki mogłyby być jeszcze bardziej okazałe.
Wszystko zaczęło się w sezonie 1997/1998, w którym David zadebiutował w Valencii. Zagrał w 11 spotkaniach, w tym tylko dwóch od pierwszej minuty. Potem nastąpiło roczne wypożyczenie do rywala zza miedzy, czyli do Villarreal. Kiedy wrócił, Albelda od razu wskoczył do pierwszego składu. Historyczny dla El Capitano okazał się sezon 2003/2004 i to nie tylko ze względu na dublet zdobyty przez drużynę. To właśnie wtedy Albelda rozegrał rekordową liczbę spotkań — na boisku pojawił się aż 50 razy.
W kadrze Hiszpanii wystąpił 51 razy, z reprezentacją olimpijską zdobył srebro w 2000 roku. W Valencii wywalczył sześć tytułów: dwukrotnie mistrzostwo La Liga (2001/2002 i 2003/2004), Copa del Rey (2007/2008), Superpuchar Hiszpanii (1999), Puchar UEFA (2004) i Superpuchar Europy (2004). Przez kibiców wybrany do jedenastki wszech czasów klubu.
KOMENTARZE
Pamiętamy pakę marzeń!!!
Wyobraziłem sobie jak Albelda sobie śpiewa:
"Nie płacz kiedy odjadę, sercem będę przy tobie. "
Na tyle ile zrozumiałem według Super Deporte doszło do spotkania El Capitano z Salvo i Djukiciem na którym to zakomunikowano Davidowi, że w nowym projekcie nie zostanie wzięty pod uwagę. Rozmowa skończyła się ponoć po kilkunastu minutach, a Davida widziano wychodzącego z biur siedziby VCF. Nie było to więc do końca tak, że sam piłkarz zrezygnował z przedłużenia umowy o kolejny rok, a po prostu klub nie zaproponował mu odnowienia umowy. Mam nadzieję, że nie pogorszą się przez to relacje na linii VCF - Albelda. Jak powtarzają media za Djukiciem "David zachował się jak stuprocentowy profesjonalista".
Poza tym chciałbym, żeby zagrał jeszcze pożegnalne spotkanie na Mestalla choćby miał to być nawet mecz o Trofeo Naranja.
to chyba to
http://futbol.as.com/futbol/2013/06/18/primera/1371520657_224126.html
coś między Angulo a Jonasem :)
« Wsteczskomentuj