sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Valverde: „Porozumienie było blisko”

Marcin Śliwnicki, 02.06.2013; 21:18

EL Tixingurri na ostatniej konferencji

Spotkanie z dziennikarzami odbyło się tuż po meczu Sevilla — Valencia. Mimo to samego spotkania dotyczyło w naprawdę niewielkim stopniu. Uwaga wszystkich skupiła się na decyzji Valverde o odejściu, zwłaszcza, że rozmowę z dziennikarzami rozpoczął od słów: „Tak, to był mój ostatni mecz w Valencii.”

„To prawda, że o ofercie przedłużenia kontraktu informowano mnie kilkukrotnie. Obawiałem się o stabilność klubu, ale wyniki na koniec były dobre. Martwiłem się jednak co będzie w przyszłym sezonie. Były też rozmowy o pewnych dodatkach, jak np. transfer Iago Aspasa. Klub był gotowy na znaczne inwestycje, porozumienie było naprawdę blisko. Wtedy przyszła rezygnacja prezydenta Llorente i wydarzenia ostatnich dni, jedne po drugich doprowadziły mnie do tej decyzji.”

„Decyzja nie została przeze mnie podjęta w jednym momencie. Nie zastanawiałem się nad tym przez cały czas, kiedy zespół grał świetnie, kiedy były momenty euforii i przed rezygnacjami z ostatnich miesięcy, kiedy w klubie była stabilizacja. Myślę jednak, że to była decyzja, którą musiałem podjąć. Nic więcej.” — oświadczył.

Valverde zaprzeczył doniesieniom o prowadzeniu przez siebie negocjacji z Athletic lub jakimkolwiek innym klubem. Dodał też, że „kiedy do dymisji podał się Llorente, czas stabilizacji się skończył.” Mimo to „przez cały czas starał się pracować najlepiej jak umiał i trzymać drużynę na właściwym kursie.”

„Decyzję ogłosiłem teraz, na koniec nie ze względu na brak szacunku do Valencii, której jestem bardzo wdzięczny. Po prostu chciałem utrzymać ducha walki w drużynie. Do końca wierzyłem w awans do Ligi Mistrzów. Dziś graliśmy o wszystko, wszystko zależało od nas, zaczęliśmy z ambicja i wolą walki, ale wygrać się po prostu nie dało.”

„Przeżyłem kilka rezygnacji, spekulacje o możliwej sprzedaży klubu i wydawało mi się, że wszystko jest dobrze. Miałem okazję zapoznać się z trzema projektami, z których proponowany przez Amadeo Salvo wzbudził u mnie największy szacunek. Nie wiem jednak, czy klub nie zostanie sprzedany w ciągu kilku miesięcy lub nie pojawi się zbyt wiele nowych projektów.”

„Podjąłem bardzo trudną decyzję, czuję ścisk w gardle, bo wiem, że zawiodłem ludzi, którzy stali po mojej stronie, ale myślę, że tak będzie najlepiej.” Valverde dodał też, że przed „katastrofą w Sevilli” przekazał informację o odejściu „wyjątkowym piłkarzom, z którymi był bardzo blisko”, jako „czynnik motywujący”.

„Nie wiem, co stanie się w Valencii jutro, ani w przeciągu kilku miesięcy. Mając tą niepewność na względzie podjąłem tę decyzję, bo taka sytuacja ma też wpływ na moją rodzinę. Nie będę krył, że niesprawiedliwym jest dla mnie mówienie, iż to, że ogłosiłem decyzję piłkarzom przed meczem zabrało Valencii Ligę Mistrzów.” — zakończył.

Kategoria: Ogólne | SuperDeporte skomentuj Skomentuj (45)

KOMENTARZE

1. KempesVCF02.06.2013; 21:18
KempesVCFCzyli podziękujmy ludziom, którzy zmusili Llorente do odejścia.
2. ruben12302.06.2013; 21:24
Co do odejścia Valverde:

Valverde nie odszedłby gdybyśmy wygrali z Sevillą i o to mogę się założyć! Widać było po jego minie że bardzo szkoda mu było tego ci się stało ale co się dziwić... Bez LM Valencia wyprzedałaby swoich ważnych graczy , a Valverde też nie dostałby dużego kontraktu... Nie dziwie się że odszedł...

Dla mnie Valverde to najlepszy z możliwych trenerów na jakich nas stać , a zatrudnienie Djukica to będzie jedna wielka pomyłka!
A pomyłki są normą w tym klubie już od lat!

Co do wyniku/braku LM w przyszłym sezonie:

Valencia to zespół partaczy i patałachów. Nie my kibice, nie klub , ale piłkarze! I to mówie od lat. Co ważny mecz to nasi dają ciała - w tym sezonie takimi meczami były z PSG w lidze mistrzów, z Realem z PK, z RSSS w lidze na wyjeździe i teraz z Sevillą.

Nie będę krytykował sędziego (choć nas wyruchali) ale jak można tak zagrać jak zagrali nasi w Sevilli? Nasza obrona była wkręcana w ziemię przez Navasa, Negredo i Perottigo!
To nasi piłkarze doprowadzili do tego że Valverde z nami nie ma i że nie ma LM!

Co do przyszłosezonowych transferów:

1. Wynocha z Soldado! Mam już dość jego sprzeczek i marnowania okazji. Negrego pokazał mu wczoraj że jest lepszy i to dużo. Sprzedać Soldado za około 25 mln. Za 15 baniek możemy mieć innego napastnika i to znacznie lepszego.
2. Nie sprzedawać za marne grosze - Feghouli za 7 mln to jakiś żart, a Rami minimum za 20 mln powinien odejść.
3. Wywalić piłkarzy którzy są na poziomie ligi amatorskiej - Barragana i Piattiego.
4. Sprzedać tego marnego partacza Guaite który jest gorszy niż 3 portero Grenady i zostawić Alvesa.
3. Vanisz02.06.2013; 21:27
Vaniszruben, masz w newsie dokładnie napisane że Valverde poinformował piłkarzy, że odchodzi jeszcze przed meczem, a Ty piszesz że by został gdyby VCF zakwalifikowała się do LM.
4. Vicente7302.06.2013; 22:11
Vicente73Wygląda na to, że Valverde albo wie o przyszłości VCF coś więcej, niż my wszyscy, wliczając dziennikarzy, albo jest zwykłym k...sem wpatrzonym wyłącznie w "kaskę"... Słabe zakończenie - zarówno pod względem sportowym jak i ludzkim.
5. Ptaku02.06.2013; 23:29
PtakuRuben:
Co do marnowania okazji Soldado i porównań do Negredo garść statystyk. http://www.whoscored.com/Blog/smnafwg_du2ljwtmlq-nxw/Show/Player-Focus-La-Liga-Rivals-for-Spain-Striking-Spot

6. chiefer03.06.2013; 00:13
chieferTa, czytając między wierszami, źle się dzieje w kuluarach. Widocznie nie znamy wszystkich plotek.
Ja mam tylko nadzieję że nikt nie wpadnie na pomysł z d**y żeby sprzedać nas szejką bo islamizacji Europy mówię stanowcze NIE!
7. chiefer03.06.2013; 00:13
chieferTa, czytając między wierszami, źle się dzieje w kuluarach. Widocznie nie znamy wszystkich plotek.
Ja mam tylko nadzieję że nikt nie wpadnie na pomysł z d**y żeby sprzedać nas szejką bo islamizacji Europy mówię stanowcze NIE!
8. kOst03.06.2013; 00:35
kOstVicente - o czym ty pleciesz, jaką kasę, ją też nie chciałbym pracować w firmie gdzie nie jesteś pewny co stanie się następnego dnia, wolałbym znaleźć coś pewnego. Rozumiem jego decyzję. Najgorsze, że aby załatać dziurę po LM otworzymy Outlet. Niech Albelda robi papiery na trenera i zaora ten burdel.
Ps. Miałem nadzieję, że jednak ernesto zostanie bo miał bardzo dobry wpływ na piłkarzy (ever, parejo etc.)
9. los ches03.06.2013; 07:36
los chesZanim przyszedł Valverde, to wielu nazywało go patałachem, który spuścił Villarreal.

Wstrzymajcie się z osądami.
Odejście Llorente(jak widać) spowodowało destabilizacje, ale to nie znaczy braku poprawy sytuacji.
Miroslav Đukić to nie to samo co Pelle, wiec nie płaczcie na zapas.
10. Joxer03.06.2013; 11:03
JoxerWidze ze co niektorzy zatrzymali sie na etapie Valenci z poczatku wieku i sa kompletnie oderwani od rzeczywistosci. A juz najbardziej bawia mnie ludzie zarzucajacy Valverde to ze idzie gdzies dla kasy albo krytykujacych jego zachowanie....

Jesli chodzi o jego rzekoma pogon za kasa to zanim Bielsa zostal trenerem Athletic, pierwszym kandydatem na to stanowisko byl wlasnie Ernesto. Wtedy trenowal Olimpiacos i gdyby tylko chcial to moglby pojsc do Athletic gdzie mogl liczyc na dwa razy wieksze wynagrodzenie niz w Pireusie....Valverde mimo to przedluzyl umowe ze swoim pracodawca, ktory zaoferowal mu kontrakt wczesniej niz Urrutia wygral wybory.... ....dlatego wybor prezydenta Athletic padl na Bielse, ktory byl wolny i byl opcja rezerwowa....inna sprawa ze Urrutia byl gotowy wykupic jego umowe od Grekow ale po rozmowie z Valverde zrezygnowal...

Zanim co niektorzy zaczna krytykowac Valverde to niech odpowiedza sobie na pytanie co takiego moze mu dac Valencia czego nie bedzie mial w innych klubach???....wezmy np. w porownaniu do takiego Athletic do ktorego jest przymierzany (na razie umowy nie ma i nie wiadomo czy bedzie)...wedlug niektorych to slaby klub co mnie juz smieszy no ale jak sie lubia kompromitowac to ich problem...

Valencia nie ma w tej chwili zadnych atutow...bez urazy dla kibicow Valenci ale klub przypomina w tej chwili jeden wielki burdel...zero planu dzialania, zero planu wyjscia z kryzysu, zycie z dnia na dzien gdzie wszystko i wszyscy sa na sprzedaz...dla mnie juz smieszny jest wybor szefa klubu w takim terminie i po tak dlugim okresie od "abdykacji" Llorente...z kim niby mial rozmawiac Valverde o planach Valenci na letnia pretemporade i o swoim kontrakcie skoro klub nawet nie ma szefostwa i nikt nie potrafil mu udzielic jakiejkolwiek konkretnej informacji...a przyszly sezon i transfery juz trzeba planowac a nie czekac na wybor szefostwa, pozniej zatwierdzenie tego i objecie stanowiska przez nowego szefa, robota administracyjna...to kolejne dni stracone...

Valverde tak jak zaden trener w ostatnim czasie nie moze liczyc na pelna autonomie w swoich poczynaniach...na transfery tez nie za bardzo poniewaz zarzad kupuje kogo popadnie byle tanio i z nadzieja ze da sie w przyszlosci na nich zarobic i z tego redukowac dlug....przy tym klub nie robi kompletnie nic by pozyskiwac pieniadze z innych zrodel, ciac koszty w innych dzialach niz tylko na pensjach zawodnikow...wyprzedawac i ciac kontrakty to kazdy glupek potrafi ale zwiekszyc dochody w inny sposob, lub obnizyc inne koszty to juz wyzsza szkola jazdy a tego w Valenci nie ma...w takiej Borussi klub opracowal kompletny plan gdzie przewidywano zwiekszanie dochodow i zmniejszanie kosztow na kazdej plaszczyznie nie zapominajac przy tym o odbudowie podstaw, ktore na skutek zadluzenia zostaly mocno nadwyrezone...teraz Borussia prawie juz nie ma dlugu a praca nad mocnymi podstawami dala swietne efekty dzieki czemu szkolka nalezy do jednej z lepszych w Europie, maja potezna siec skautow i doskonale obiekty treningowe....co ciekawe wszystko niewielkim kosztem....a w pucharach za bardzo nie grali i dlug mieli rzedu 200 -300 mln euro, ktory zredukowali niemal w calosci w przeciagu 8 lat...

Wracajac jednak to tematu Valenci i porownania chocby do Athletic...

W Valenci jak juz wspominalem wszyscy pilkarze sa na sprzedaz, nie ma skautingu, trener jest marionetka w rekach szefostwa i ma robic to co mu kaza a nie to co chce, wymagania sa z kosmosu, kompletnie nie adekwatne do posiadanego potencjalu i sily skladu, ktory na dodatek jest caly czas oslabiany...poza tym trenerzy dostaja krotkie kontrakty i musza miec wynik na dzis a nie moga sobie zaplanowac czegokolwiek, sprobowac nowych rozwiazan o promowaniu pilkarzy nie mowiac (a tego tez sie od niego wymaga)...no i na koncu wynagrodzenie, ktore nie jest jakies specjalne na tle innych klubow w La Liga, nie mowiac juz o tych z aspiracjami...a takim przeciez jest Valencia...dobrze ze jeszcze zarzad nie kaze doplacac trenerowi do tego za ma "zaszczyt" trenowac Los Ches...sorki ale jak sie chce miec wyniki to trzeba zatrudnic goscia na odpowiednim poziomie i mu dobrze zaplacic, szczegolnie w takich warunkach jakie sa w Valenci a sa one bardzo ciezkie...czas stachanowcow-wolontariuszy sie skonczyl...

W Athletic, jesli oczywiscie Valverde przyjdzie w miejsce Bielsy, Ernesto moze liczyc na spokoj w pracy, stabilnosc skladu bo klub nie musi nikogo sprzedawac (no chyba ze ktos zaplaci klauzule wykupu no ale wtedy to juz sila wyzsza)...dokupia mu pilkarzy jesli bedzie takowych potrzebowal, bedzie mial pelna kontrole nad wszystkim od poczatku do konca, do woli bedzie mogl grzebac w szkolce i stawiac na kogo tylko bedzie chcial a i umowe dostanie na pewno na okres dluzszy niz rok o ile oczywiscie bedzie chcial bo w zasadzie dlugosc kontraktu rowniez bedzie zalezala od niego...no i spokoj pracy bez presji, ktory jest nieoceniony w kazdym klubie a czesto go nie ma....

Poza tym Valverde ma swietna reke do mlodziezy, tylko trzeba mu dac czas i wolna reke...to za jego czasow w Athletic najbardziej rozwinely sie talenty Iraoli, Gurpegiego...wprowadzil do skladu Del Horno, Murillo (wielki talent tylko zlamany przez liczne kontuzje) a pierwsze, bardzo udane kroki stawial Fernando Llorente...jestem pewien ze gdyby zarzad Valenci pokazal ze ma jaja a nie wydmuszki i pozwolil na spokojna prace przez 2 - 3 lata to Bernat, Paco i inni utalentowani mlodziezowcy biegali by czesciej po murawie bedac na koncu jego kontaktu mocnymi punktami pierwszej jedenastki...

Kolejna sprawa to pilkarze z jakimi pracowal Valverde w Valenci...nadpobudliwy i glupi boiskowo Soldado, krnabrny Banega i jeszcze kilka innych kwiatkow i niezadowolonych gwiazdek z ktorymi musial sie uzerac z roznych powodow (a to ze nie gra, a to cos innego)...po co to jemu skoro np. w Athletic bedzie mial posluch w zespole, pilkarzy chetnych do pracy i poswiecen a niezadowolone "gwiazdeczki" bedzie mogl posadzic na lawce rezerwowych jak im bedzie nie pasowalo cos lub nie beda sie przykladali do treningow...a klub pozniej sie ich pozbedzie przy najblizszej okazji...tak jak Amorebiete, ktory na boisku robil co mu sie podobalo i nie gral tak jak mu kazal Bielsa...kilka takich wybrykow i Urrutia podziekowal Fernando za negocjacje decydujac sie nie przedluzac kontraktu...

Tak wiec naprawde dziwie sie tym co nie rozumieja Valverde i jada po nim za to odejscie z klubu i sposob w jaki to uczynil...postawil sprawe jasno i nowe wladze klubowe zaczna od szukania trenera... chyba co niektorzy naprawde nie znaja realiow klubu z Mestalla...

Ja wiem ze pomarzyc zawsze mozna ale Bielsa w Valenci??? Po pierwsze Valencie nie stac na niego...w Athletic zarabia cos kolo 2,5 - 3 mln euro netto rocznie a zarzad pokazuje ze woli warianty oszczednosciowe czego najlepszym dowodem jest Djukic...z jednym obronca sie nie udalo (Pellegrino) to teraz probuja drugiego bylego defensora zatrudnic...moze tym razem sie uda czego zycze wszystkim kibicom Valenci...jednak ciezko bedzie drugiego Simeone znalezc tak jak udalo sie Atletico...
Druga sprawa to taka ze Bielsa w takich warunkach jakie sa w Valenci raczej by nie wytrzymal (a ktore opisalem powyzej)... a juz na pewno nie zgodzilby sie napewne rzeczy na jakie musial sie godzic Unai czy tez Valverde....
11. Y4R003.06.2013; 11:57
ruben123,

Widzę, że z Ciebie profesor, ale za nim krytykujesz sprawdź źródła. Jak Ramiego możemy sprzedać za 20mln jak ma klauzurę 12mln.

Co niektórzy jeszcze widzę, ostatnim żyją meczem i sztywno ściskają stolec w d...

Valverde zrobił bardzo dużo, wypełnił swój kontrakt, a zrezygnował przed spotkaniem więc bez względu na udział/czy brak w LM.
Do niego nie można mieć pretensji.

Jakbym był trenerem też wolałbym trenować w spokojnym, stabilniejszym klubie nie martwiąc się o jutro. Prawda jest taka, że w Valencii ciągle zwroty akcji - raczej niekorzystne dla klubu.
Wyobraźcie sobie trenować klub, trzonem jest dany piłkarz, a klub musi go sprzedać lub sam piłkarz chce odejść. Zmienia to koncepcję trenera. Może jeszcze tego Valverde nie miał, ale już Tino, Rami, Alves odchodzą.

Ja uważam, że nic nie dzieję się bez przyczyny. Może i Valencia musi się otrząsnąć występując w LE, a nie LM.
Obawiam się tylko, że Djukic to będzie drugi Pellegrino. Byli nasi zawodnicy... tylko, że Djukic już żółtodziobem w trenerce nie jest więc większa szansa z nim na sukces. Choć żenująco ostatnie 2 mecze przegrał z Celtą i Mallorcą i to dwoma golami. Hmmm.

Mam nadzieję, że zarząd wie co robi bo szkoda takiego klubu jak Valencia. Uważam, że trzeba zaryzykować bo długie lata z takimi dziurami nie popływamy. Klątwa zaczęła działać oby skończyła się na tym sezonie, a w przyszłym na właściwy tor czyli LM.

Pozdrawiam
12. Fuh03.06.2013; 12:29
FuhJoxer, spojrz na tabele to zrozumiesz co mu da VCf, czego nie bedzie mial w Bilbao. W Valencii ma szanse na gre w Europie, walke o lige mistrzow, Medal La liga itp. A W Bilbao? srodek tabeli, moze jakis cud i gra w Le, ale nie sadze. Vcf jest lepsza druzyna niz Bilbao i z VCF trener moze osiagnac zdecydowanie wiecej. (;
13. Fuh03.06.2013; 12:34
FuhOgolnie Joxer to co napisales jest zalosne, patrzac na to jakiego klubu jestes kibicem. Prawie do konca sezonu trzesli sie o utrzymanie, a VCF bila sie o LM i zabraklo naprawde nie wiele. W nastepnym sezonie Valencia ponownie bedzie wyzej niz Bilbao, za 2 lata pewnie to samo. Zarzut o braku skautow to juz w ogole smieszny jest prawie tak jak Gorka Iraizoz. Vcf od kilka lat kupuje jak najtaniej, a mimo to wciaz jest w czolowce La Ligi. Powiedz Ty mi jak to mozliwe jest bez skautingu?
14. BoloMaster03.06.2013; 13:25
BoloMasterważne żeby nowy trener pozbył się tego pajaca Guaity. W ostatnim meczu ponownie pokazał swój wielki kunszt , stojąc jak słup przy wszystkich bramkach... Ale znając nasz frajerski zarząd to pozbędziemy się za grosze Alvesa a my zostaniemy z tym amatorem:(
15. Joxer03.06.2013; 14:55
JoxerFuh

Bo Ci zaraz zylka peknie albo zwieracze puszcza bo tak sie spiales...;)

Nie o to mi chodzilo...i wlasnie nie o to chodzilo tez Valverde gdy przychodzil do Valenci....jak widac zarowno zarzad Ches jak i tak nierozgarniety kibic Valenci jak Ty nie zrozumieli o co tutaj chodzi....szkoda....bo moze Valverde by zostal w Valencii...

No ale Tobie od dawna brakuje rozumu poza nedznymi prowokacjami...jak zmadrzejesz to pogadamy bo widze myslenie i rozumienie to u Ciebie ostatnia rzecz na jaka mozna liczyc....ja podalem Athletic tylko jako przyklad bo znam ten klub od podszewki...ale moge Ci odniesc Valencie do innych klubow i porownac czym sie rozni praca w Ches a w innym klubie...ale dla Ciebie to widze za trudne do ogarniecia...

Guzik mnie obchodzi czy Valencia bedzie wyzej od Athletic czy nizej. Ja sie przede wszystkim patrze na wlasne podworko i to mnie interesuje. Poza tym w Athletic pozycja w tabeli jest ostatnia rzecz o jaka dbaja kibice w tym ja. Bo w tym klubie chodzi o cos innego czego Ty w swoim malym rozumku nie ogarniesz...no ale to juz inna historia...byles, jestes i bedzie ignorantem i nic na to sie nie poradzi...

Gorka Iraizoz moze i jest smieszny...nie twierdze ze nie a nawet sie z Toba zgodze bo popelnia dziecinne bledy...ale proponuje najpierw zajac sie swoim ogrodkiem bo przynajmniej w zespole Athletic sa ludzie zrownowazeni psychicznie a nie jak Soldado majacy nierowno pod sufitem (chociaz ostatnio Muniain ma zadatki), ciezko szukac nurkow pola karnego i symulantow (rowniez Soldado) i potrafia parkowac samochody tak zeby te im po nogach nie przejezdzaly (Banega)...

A jak juz znizylem sie do Twojego poziomu z malo inteligentnymi docinkami to mam takie pytanie....jak tam drogi Fuhu stadion Valenci???....bo wiesz...w Bilbao inauguracja juz za ok. 3 miesiace...;););)
16. Fuh03.06.2013; 15:16
FuhNo tak. Zarzad VcF nie wie o co chodzi, a Joxer wie. Przepraszam krolu, ze w Ciebie zwatpilem!
17. Fuh03.06.2013; 15:18
FuhOczywiscie, jak zawsze obrazanie, gdy brak arguemntow. I kto tu sie spina Joksik, co? (;
18. Fuh03.06.2013; 15:25
FuhHahahahhaa. W Bilbao nie jest wazne na ktorym miejscu skoncza, bo tam chodzi o cos innego. :D Joxer, skoncz juz sie kompromitowac, bo to co pizesz jest zalosniejsze, niz Susaeta probujacy wymusic Faul. Jesli Soldado jest chory psychicznie, to jaki jest Muniain? Hahaha. Jak ktos potrafi kopnac prosto pilke jak Martinez, czy Llorente, to uciekaja z tego klubu. Zawodnicy chca cos w zyciu osiagnac, jakikolwiek sukces, a nie byc sredniakiem w srodku tabeli, bo przeciez, jak sam napisales, w Bilbao miejsce w ogole nie jest wazne. :D

Ps. Ja Cie ani razu nie obrazilem, natomiast Ty mnie kilkukrotnie. Prosze Cie na przyszlosc, jak nie masz argumentow, to nie odpisuj.
19. Bynio03.06.2013; 15:50
BynioNapinki jak na onecie :|

Joxer ma trochę racji, w Valencii nie wiadomo kto jest szefem, nie wiadomo kto odejdzie kto zostanie, o transferach to tylko słyszy się że kogoś obserwujemy, a potem o tym że ten obserwowany zagra w innym teamie.
Kupimy znów tanich zawodników z 2 ligi, którzy zagrają 2 mecze i będą grzać ławę, bo na lepszych nas nie stać, a sprzedamy dobrych graczy za bezcen, bo ktoś nam daje drobne to my bierzemy :( i zostaniemy w efekcie z samymi graczami poziomu Barragana
20. Fuh03.06.2013; 16:26
FuhTak Bynio. Gdybys siedzial tu troche dluzej zauwazylbys pewna prawidlowosc. Co roku to samo. Przed kazdym okienkiem transferowym placz, ze same patalachy, ze to koniec Vcf, ze spadek, ze oddajemy za bezcen, a kupujemy pokraki itp. Potem zagramy kilka dobrych spotkan i juz wymagania, zeby byc TOP3, zeby dojsc do polfinalu LM, a CdR to musimy przeciez wygrac!
21. Vanisz03.06.2013; 16:42
VaniszPrzyszłość VCF jest znana już od ponad dwóch tygodni. Nowym prezydentem zostanie Amadeo Salvo, bo jako jedyny zaprezentował plan dla klubu. Valverde doskonale wiedział o tych zamiarach, ale i tak nie skorzystał z propozycji przedłużenia umowy. Plan Salvo zakłada raczej inwestycję w młodzież, ale także pozostawienie ważnych ogniw jak np. Soldado, z którym się spotkał i uznał jako najważniejszego. Dzisiejsze SD pisze, że VCF pozbędzie się Tino Costy, Adila Ramiego, Feghouliego, Piattiego, Barragana i jednego z bramkarzy. Czas wkroczyć w nową fazę VCF z Miro na czele.
22. Vanisz03.06.2013; 17:12
VaniszZapomniałem dodać, że jestem entuzjastą zatrudnienia Djukica. Bardzo fajnie jest mieć swojego człowieka na miejscu, który będzie z nami na dobre i na złe. To nie jest drugi Pellegrino, gość najpierw wprowadził Valladolid do pierwszej ligi a teraz zapewnił im spokojny byt, walcząc w pewnym momencie nawet o puchary.
23. Algir03.06.2013; 17:20
Vanisz, ale na wszelki wypadek, niech Voro nie planuje żadnego urlopu na grudzień ;)
24. lisovski03.06.2013; 17:27
lisovskiW kilku punktach Joxer ma racje. Dzisiaj klub Valencia dryfuje bez kapitana i tak już od kilku lat. Założę się że gdyby ktoś zainwestował swoje własne pieniądze to i dbał by o klub jak o inwestycje.A co mamy dziś? co jakiś czas zmiany we władzach, klubem kierują jakieś szemrane typy które załatwiają nie wiadomo jakie interesy na boku i znikają bez konsekwencji za swoje decyzje zostawiając coraz większy burdel. Kiedyś przecież ten klub należał do 20 najbogatszych na świecie i była nadzieja na dalszy rozwój.Aż żal patrzeć!
Teraz mamy kolejna szybciutką decyzję, ktoś krzyknął: Zatrudniamy Djukica! i oto jest nie wiadomo z skąd i nie wiadomo z czym bo raczej trenerem to on jest tylko z nazwy. Podobnie jak z Pellegrinim ledwo Unaja wywalili i już mieliśmy kolejnego że tak napisze Trenera.Czemu nie poczekać, przecież jest czas można się zastanowić.
Podobna sprawa z transferami fajnie że Valdes odpalił ale kto sadził że tak się to zakończy ? strasznie ryzykownie. I mam wrażenie że z wszystkimi decyzjami jest tak nerwowo i bez pomysłu byle szybciej. Obserwuje to co się dzieje od wielu lat i nie widzę że ktoś może realnie coś tutaj zdziałać po prostu nie ma w okolicy klubu kogoś zaangażowanego i oddanego .Decyzja Valverde zdołowała mnie o wiele bardziej niż brak LM czy kolejne wyrzeczenia przez kilka ostatnich lat. Djukic to nie trener dla Valencii.
25. Bynio03.06.2013; 17:33
BynioSiedze tu juz trochę i widzę ze przed okienkiem zawsze info typu "Valencia obserwuje", "Braulio prowadzi rozmowy", a potem okazuje się ze ci którymi niby sie interesowaliśmy idą za marny pieniadz gdzies indziej. Wyprzedajemy się, ale nie maksymalnie, więc spadek formy nie bedzie tak widoczny z sezonu na sezon, ale popatrz, teraz 5 miejsce, ostatnio było 3, a z ważnych graczy odszedł tylko Alba, teraz odejdzie Tino, Feg pewno tez za 8 mln (!), a na ich miejsce przyjdą jacyś z 2 ligi i w następnym sezonie zagramy znów kilka dobrych meczy, ale więcej będzie z gatunku tych co mieliśmy wygrać, a nie wyszło.
Ja jako realista wiem że ta Valencia to nie Valencia z 200/2001 roku, i nie oczekuję od nich wygrania LM i CdR i Ligii, chcę tylko żeby dziło sie coś w kierunku odbudowy potegi, a nie dziergania z sezon na sezon byle zagrać i nie spaść. A na razie tak to wyglada, bo jakiegoś wielkiego planu aby było lepiej nie widzę. Zatrudnianie Pellegrino po taniości (dzięki czemu nie mamy LM w następnym sezonie), sprzedaż zawodników za grosze, podpisywanie kontraktów z marną klauzulą odejścia.
Oczywiście może się okazać że Djukić złapie za mordy grajków, będą grać dobrze, ale nie oszukujmy się nie mamy kadry na mistrza, co najwyżej na finał CdR. I niestety nic nie wskazuje na to że to sie zmieni.
26. Joxer03.06.2013; 18:28
JoxerFuh

Alez jak napisalem o Tobie cala prawde...nie wiem jak mozna obrazic kogos piszac o nim prawde... a na dowod prosze:

To ja napisalem:

"Poza tym w Athletic pozycja w tabeli jest ostatnia rzecz o jaka dbaja kibice w tym ja."

A to Twoje wypociny:

"Zawodnicy chca cos w zyciu osiagnac, jakikolwiek sukces, a nie byc sredniakiem w srodku tabeli, BO PRZECIEZ, JAK SAM NAPISALES, W BILBAO MIEJSCE W OGOLE NIE JEST WAZNE. :D"

Po pierwsze mam watpliwosci czy umiesz czytac...a jesli nawet to czy rozumiesz to co czytasz bo cytowane przeze mnie fragmenty swiadcza o tym ze nie...probowalem Ci to nakreslic juz w poprzednim poscie tlumaczac dlaczego prawdopodobnie Velverde odszedl z Valencii ale widze ze Ty dalej kompletnie nie masz pojecia o co biega bo to dla Ciebie za trudne....wiec jak mozna powiedziec ze masz rozum...

Kolejna sprawa to taka ze guzik wiesz a sie odzywasz...gdybys mial rozum to sprawdzilbys dlaczego Llorente i Javi Martinez odeszli z klubu...ale widze ze szukanie wiedzy w necie to dla Ciebie czarna magia....juz nawet nie zmuszam Cie do wyciagania wnioskow z czegokolwiek bo to zdecydowanie ponad Twoje mozliwosci...Ty za to wolisz po najmniejszej linii oporu...

No ale skoro lubisz prowokowac i to jest celem Twojego zycia a wiec tania i nedzna prowokacja, ktora uskuteczniasz tutaj i na shoucie to gratuluje....

A tutaj juz klasyk gatunku z Twojej strony, ktory powtarzasz niemal w kazdej dyskusji jak nie masz zadnych rzeczowych argumentow:

"Ps. Ja Cie ani razu nie obrazilem, natomiast Ty mnie kilkukrotnie. Prosze Cie na przyszlosc, jak nie masz argumentow, to nie odpisuj."

Czyli tak....ktos napisze posta....Ty piszesz posta bedacego tania i glupia prowokacja robiac z siebie mniej lub bardziej glupka...pozniej czekasz na odpowiedz i w zasadzie niewazne co ktos odpisze to konczysz cytatem powyzej....i tak w kolko...tak bylo swego czasu z Niziolem o ile pamietam, kibicami Barcy i Realu...nie wazne co Ci odpisali ale zawsze byla ulubiona przez Ciebie formulka...

A wiesz co jest najsmieszniejsze...Twoje zachowanie jest identyczne jak tych dzieci z Barcelony i Realu ktore tak tepisz i nazwales "putodontami"...zachowujesz sie dokladnie tak samo jak one...a mam Ci przypomniec Twoje wlasne slowa o nich???....a wiec jednym zdaniem....prowokacja/glupota i udawanie wielce obrazonego....to wlasnie swiadczy o tym ze z rozumem u Ciebie kiepsko...

Tak wiec zyj dalej w swoim ubogim swiecie gdzie Chiny sa oaza dobrobytu i wolnosci, krajem miodem i mlekiem plynacym, gdzie poza Valencia sa same smieszne i nic nie znaczace klubiki (normalnie myslenie jak kibice Barcy i Realu), gdzie kazdy kto nazwie Twoje zachowanie po imieniu po prostu Cie obraza a innych kibicow (w tym swojego klubu) masz za nic co przed chwila pokazales w poscie do uzytkownika Bynio...powodzenia...
27. Fuh03.06.2013; 18:36
FuhJoxer, przeciez ja nie jestem na Ciebie obrazony. Nawet powiem Ci, ze czesto zagladam na Twoja strone i "pod przykrywka" komentuje. Problem Twoj polega na tym, ze za bardzo sie nakrecasz, czasem palniesz glupote i zamiast sie wycofac, to brniesz w to w nieskonczonosc. Czesto ludzie juz z Toba nie dyskutuja, bo jak sie rozpiszesz, to masakra. ;P

Ps. Fakty sa takie, ze Vcf bila sie do ostatniej kolejki o LM, a Bilbao bardzo dlugo trzeslo portkami. Czy to nie jest fakt?
28. Joxer03.06.2013; 18:54
JoxerVanisz

A gdzies Pan Amadeo Salvo podal swoj program??? Jesli jest tak jak mowisz to chwala mu za to i wypada zyczyc tylko powodzenia w realizacji tego celu bo w koncu ktos ma jakis pomysl....teraz tylko pozostaje zobaczyc jak ma zamiar to realizowac bo pomysl to jedno a umiejetnosc jego realizacji to drugie...

Drugi problem to komunikacja...nie wiadomo czy Salvo rozmawial z Valverde i czy trener widzial ten plan....bo akurat Valverde lubi pracowac z mlodzieza, lubi kluby ktore stawiaja na mlodziez...dlatego pracowal w Athletic, Espanyolu, Villarrealu...Bask lubi wyzwania i nie unika ich...dlatego podjal sie pracy w Valenci....tylko teraz wracamy do tego o czym mowilem na poczatku czyli o przedstawieniu swojej wizji zespolu potencjalnego prezydenta klubu i trenera...czy czasami nie rozminely sie albo trener uznal ze plan nie rokuje dobrze a on nie bedzie mial takiej swobody jaka by chcial miec lub warunkow pracy....nie wiadomo...

Stawianie na mlodziez to okres mniej wiecej 5 lat czekania na efekty...tyle czekal Villarreal, tyle samo Espanyol a wiec zespoly, ktore przeprowadzily radykalne zmiany w swoim systemie szkolenia i postawily na mlodziez...nie wiem czy Valencia ma tyle czasu by czekac...wszak mlodziez wymaga inwestycji.....Athletic rok do roku wyklada na szkolke po okolo 12 - 15 mln euro (dokladnie nie pamietam ale cos kolo tego) jest drugim zespolem po Barcelonie z najwiekszymi nakladami na szkolenie mlodziezy w La Liga...ale Los Leones maja wszystko poczawszy od dobrego systemu i sztabie szkoleniowym na obiektach i skautingu konczac...rowniez spora liczbe klubow satelickich, mini szkolek rozsianych po calym terenie Kraju Baskow......nie wiem dokladnie jak to wyglada z Valencia ale z tego co szukalem to szkolenie mlodziezy jest bardzo zaniedbane i trzeba na nie duzo nakladow, modernizacji itd...a to kosztuje wiec trzeba kase....a z ta w Valenci krucho...
Najwiekszym minusem bylego prezydenta LLorente jest to ze nie wykorzystal na to czasow Unaiowych a wiec wtedy kiedy rok do roku Ches grali w Lidze Mistrzow i byla mniejsza lub wieksza gotowka....5 mln z gratyfikacji od UEFA rocznie gdyby bylo przeznaczane tylko na szkolke to juz teraz mielibysmy pierwsze efekty...a tak to troche lipa...no i ta presja na wyniki ograniczajac z automatu gre mlodziezy...

Osobiscie zycze Djukicowi powodzenia i mam nadzieje ze uda mu sie w Valenci, bo klub jak najbardziej zasluguje na jak najwyzsze laury...Djukic na pewno ma odrobine wieksze doswiadczenie niz Pellegrino, ma twarda reke do zawodnikow...mam nadzieje ze traficie na swojego Simeone i odniesiecie sukces...trzeba wierzyc...ja dobrze pouklada zespol a i zawodnicy przestana pokazywac fochy a skupia sie na treningu i grze to powinno byc dobrze...

Boje sie tylko motoryke pilkarzy Valenci bo patrzac na Valladolid pod koniec sezonu to ciezko z tym bylo....co troche mnie dziwi bo Djukic to w koncu defensor i powinien wiedziec jak wazny jest ten element treningu...
29. Joxer03.06.2013; 19:36
JoxerFuh

Powiedz mi co z tego ze Valenica bila sie do konca o LM a Athletic o utrzymanie???...gdybycie zostawili na stanowisku Pellegrino to byc moze bylibysmy sasiadami w tabeli ;););)....na 3-4 kolejki przed koncem bylo wiadomo ze Athletic sie utrzyma...

Roznica miedzy Athletic a Valencia polegala na tym ze Valencia po pierwsze miala komfort przygotowan i spokojna pretemporade a Athletic nie...poza tym doszla zmiana trenera o ktorej w Athletic nie moglo byc mowy bo tak jak Ci juz wspominalem w przypadku Los Leones nie wynik byl najwazniejszy i miejsce w tabeli a co innego....w tym przypadku jednym z takich czynnikow jest szkolenie zawodnikow na kolejny sezon...juz po pierwszych meczach bylo wiadomo ze ciezko bedzie cokolwiek wiecej niz utrzymanie osiagnac...fochy Llorente i Javi Martineza a pozniej Amorebiety, braki w przygotowaniu do sezonu Muniaina, Herrery, San Jose (Olimpiada) liczne kontuzje ktore dotknely zespol i niektorzy zawodnicy pauzowali caly sezon z powodu urazow itd...zreszta dlugo by wymieniac...

Athletic wykorzystal ten okres inaczej...Bielsa na treningi bral spora grupe pilkarzy trenera Zigandy z rezerw oraz z JuvenilA i trenowali oni z pierwszym zespolem, brali udzial w meczach kontrolnych.....i dzieki temu rezerwy Athletic sa o krok od awansu do Segunda Division a w miniona niedziele w cwiercfinale Copa del Rey (pierwszy mecz) w najbardziej prestizowej kategori wiekowej mlodziezy w Hiszpanii a wiec JuvenilA, Athletic zafundowal Manite "wychowankom" Barcelony z podobno najlepszej szkolki pilkarskiej na swiecie czyli z La Masii....

Sezon nie wyszedl ale przygotowanie do kolejnego jest jak najlepsze...jak nie wyjda transfery, ktore chce przeprowadzic prezydent Urrutia to w rezerwach i juniorach czeka 5 - 6 pilkarzy zdolnych rywalizowac w Primera Division...czekaja tylko na przeniesienie do pierwszej druzyny...Valencia takiej alternatywy nie ma...musi sciagac pilkarzy z innych zespolow...

Tak wiec ja tego sezonu nie uwazam za stracony.....owszem byl slabszy ale tez poprzednie rozgrywki bardzo wysoko zawiesily poprzeczke a pewne perturbacje spowodowaly twarde zderzenie z rzeczywistoscia...do tego presja nie wiadomo po co i skad bo nagle media zaczely wydziwiac...Athletic to nie Barcelona czy tez Real ze ma 22 rownych zawodnikow plus 140 mln euro z transmisji telewizyjnych albo stac go na transfery za 40 baniek (Atletico)....waska kadra, rywalizacja na dwoch frontach i klopoty w pretemporadzie zrobily swoje...w nowym sezonie bedzie lepiej...

I wlasnie to co rozni Athletic od Valenci to jest ta umiejetnosci planowania i wizja na przyszlosc....nie wyszla w rozgrywkach walka o czolowe miejsca a w pucharach wyjscie z grupy, to wcielono wariant alternatywny na wypadek ewentualnego spadku a jesli nie to przygotowan na kolejny sezon...obecny poszedl na straty...w kazdym razie klub ma okreslona jakas sciezke ktora stara sie podazac czego niestety nie widze w przypadku Valenci gdzie zyje sie z dnia na dzien a alternatyw opracowanych nie ma...tak jak teraz gdy okazuje sie ze nie ma LM i kurek z kasa od UEFA zostal zakrecony...a Valencia to nie Hannover 96, ktory w poprzednim sezonie zarobil wiecej dochodzac do cwierfinalu LE niz niejeden zespol z LM (z samych biletow mieli 20 mln euro nie liczac premii UEFA, kasy za transmisje itd)....
30. caldinho03.06.2013; 19:51
caldinhoJoxer, akurat z Unaiem to ogrywanie młodych graczy nie za zbytnio się udawało. Isco nie dawał szans poza kilkoma meczami w CdR, a koleś już wtedy mógł grać w PD spokojnie. Chyba by go musiel iz ryj chwycić i siłą kazać, ale z drugiej strony bali się na bieżąco o wyniki. Piszesz jakby awans do Ligi Mistrzów za czasów Unaia był z góry ustawiony. Szkolenie młodzieży nie jest wcale takie złe u nas, bo wystarczyłoby dać szansę po kolei: Isco, Paco, Bernatowi, Salvie Ruizowi i Carlosowi Delgado. Okazuje się, ze mamy kogo wprowadzić do pierwszego składu, tylko że trzeba zaryzykować i dać im szansę występu w kilku meczach.
31. LukasZ_NS03.06.2013; 20:12
LukasZ_NS"Miałem okazję zapoznać się z trzema projektami, z których proponowany przez Amadeo Salvo wzbudził u mnie największy szacunek."
Pogodzę was:P
32. facundo03.06.2013; 23:52
facundoCzytanie ze zrozumieniem się kłania chłopaki. Brawo, że Łukasz Was nieco wyjaśnił.

Fuh wytyka Joxerowi solidnego Gorke Iraizoza, podczas gdy w Valencii na bramce broni jego faworyt Vicente 'bidon' (pionek, kołek, słupek, latarnia, 'strzelaj tylko na wprost lub we mnie'/wstaw synonim) Guaita.

mocne!

za taki tekst to vcf.pl w imieniu kibiców VCF powinno wystosować list z przeprosinami do fanów Bilbao.
33. facundo04.06.2013; 00:14
facundoZ nieskrywaną choć mieszaną satysfakcją spieszę powiadomić, że sprawdził się mój scenariusz.

Na dowód komentarz sprzed kilku dni:

"Odnoszę podobne wrażenie do Pedro, że odwlekanie przedłużenia własnego kontraktu nie jest tylko zabiegiem motywacyjnym, bo to zrozumiałe, że przed 3-ma najważniejszymi spotkaniami nie ogłosi swojego odejścia. Valverde nie jest głupi i przy całej sympatii do VCF, długofalowy projekt bez wielkiej presji na wyniki przy więcej niż przyzwoitych zarobkach 2,5 mln euro (jeśli ktoś wyszperał inaczej niech mnie poprawi) w Bilbao to naprawdę konkurencyjna oferta. A co zaoferuje mu VCF? Beznadziejna sytuacja ekonomiczna, ciągłe roszady w zarządzie, pensja nie większa niż 1,1 mln, presja na wynik i hiperwymagający kibice. W takim środowisku niełatwo trenować i skupić swoją uwagę wyłącznie na kwestiach sportowych. Na razie radzi sobie z tym fantastycznie, ale chyba zdaje sobie sprawę, że w Valencii jak nigdzie indziej można się wyjątkowo szybko spalić. "

Generalnie zgadzam się z postem rubena123, a swoje odczucia przedstawiłem w poprzednich newsach.

Nie rozumiem tych pstryczków w stronę Sevilli - to nie od nich zależy to jak ktoś sędziuje, ta liga jest tak skorumpowana, że raz da, a raz zabierze. Kto ogląda La Ligę, a nie tylko VCF, ten doskonale wie, że w ostatnich 5 meczach Andaluzyjczyków okradli aż 4 razy. Poza tym sami walczyli o puchary.

Czerwona kartka dla Jonasa to rzeczywiście skandal, a zastanawia mnie jaką rolę odegrał w tej akcji liniowy (zwróćcie uwagę w powtórkach), który macha chorągiewką jakby gościowi z Sevilli groziło śmiertelne niebezpieczeństwo. Choć kto wie, może to ja jestem już przewrażliwiony. W każdym razie ze statystyk wynikało, że z Closem Gómezem Valencia na Mestalla zawsze wygrywa, a na wyjazdach nie przegrywa. No to się zmieniło.

W komentarzu numer 10 Joxer przedstawił najprawdziwszą prawdę, a ja dodam od siebie, że ten brak awansu powinien być wreszcie sygnałem do zmian. Radykalnych zmian. Pierwsze co powinien zrobić prezes na niwie sportowej oprócz sprzedaży Guaity, to spieniężenie kogoś takiego jak Rami plus Tino Costa i wpakowanie całej tej kasy w szkolenie zanim się rozejdzie na co innego. Poszperać na rynku, zatrudnić fachowców, rozbudować kategorie wiekowe, zachęcić chłopaków, bo grać jest komu - w mieście istnieje nawet trzecia siła - Huracan Valencia (cholera wie, może nawet jakąś fuzję by im zaproponować?), która Mestallletę i Levante B ogrywa z palcem w dupie. Natomiast nasza "szkółka" to miejsce totalnie zaniedbane i nie zmieni tego fakt, że jakaś tam grupa juniorów zdobyła w tym roku puchar czy mistrzostwo. Na tym młodym pokoleniu trzeba bazować, dawać im szansę rozwoju i jeszcze większe możliwości. Tymczasem u nas drugą drużynę traktuje się jak wrzód na tyłku.
W kolejnych latach skupić się na rozszerzaniu nazwijmy to "mini-akademii" w regionie Valencii. To musi być pierwsza myśl i cel nowego prezesa.
34. Adr04.06.2013; 00:44
AdrValverde po prostu poszedł na łatwiznę bo w Athletic wszystko powyżej utrzymania się w lidze będzie na plus pod warunkiem że pokaże paru nowych chłopaków, kilka fajnych meczy... Szkoda bo to co zrobił z VCF pokazuje że jest z niego kawał dobrego trenera tylko jest miękka faja lub zdecydowała... Kasa i długość kontraktu itp. Gdyby był ambitnym trenerem to postawiłby na Valencię, postawienie na Bilbao - nie wiem jedynym powodem dla mnie jest KASA. Joxer gadanie o wielce rozbudowanym skautingu, szkołach itp. to pójście na skróty i pokazanie że uważasz każdego poza sobą za laika... W jaki inny sposób może Bilbao pozyskać Basków mogących występować w PD? Przez własne ograniczenia mają to co mają. Poza tym prócz Martineza, Llorente i może dwóch zawodników ciężko mi wymienić ludzi którzy z tej wielkiej rozbudowanej akademii wyszli - więcej znanych dziś piłkarzy można wymienić pochodzących ze szkółki Valencii...
35. Joxer04.06.2013; 00:45
JoxerLukasZ_NS

Dzieki za "pogodzenie".... :p...umknal mi ten fragment z tekstu albo po prostu o nim zapomnialem czytajac Fuh'owe bzdury.

Tak wiec zwracam honor i posypuje glowe popiolem rowniez Vaniszowi :)....peace :)

caldinho

Akurat nie chodzilo mi o same dawanie szansy gry ale bardziej o inwestowanie w szkolenie mlodziezy....choc masz racje ze za Unaia ciezko bylo o testowanie mlodych pilkarzy...tyle ze Unai nie byl pewny nawet kolejnego meczu czy dalej bedzie trenerem czy tez nie...coz takie to byly warunki prowadzenia Ches...

Jesli chodzi o to trzecie miejsce to bardziej mi chodzilo o to ze Valencia miala taki sklad ze po prostu trudno bylo tego miejsca nie zdobyc....nie chodzilo mi o zadne ustawianie czy cos w tym rodzaju...a teraz Valencia stanela w miejscu albo nawet sie cofa w rozwoju w przeciwienstwie do innych klubow La Liga...
36. Joxer04.06.2013; 10:41
JoxerAdr

Przepraszam ze spytam....ale co to za ambicja byc marionetka rekach prezesów Valenci bez ktorych zgody nie mozna nawet sie wys....., traci ubezwlasnowolnieniem...poza tym stawiane sa Ci wymagania z kosmosu, kompletnie nieadekwatne do mozliwosci i posiadanego potencjalu...bez sensu...

Nie widze zadnych ambicji w trenowaniu reanimowanego co roku trupa...tym bardziej ze rok do roku nie ma zadnego pomyslu na postawienie tego trupa na nogi poza wspomniana reanimacja na kolejny sezon...

No to wymien tych bardziej znanych wychowankow z Valenckiej szkolki...Silva, ostatnio Isco, moze Albiol ale tylko za to ze gra w Realu a nie za umiejetnosci...tyle mi przychodzi do glowy...tylko powiedz mi drogi Adr gdzie oni teraz graja???...powinni grac dla Valenci...a przepraszam...Valencia wyprzedaje wszystko co moze...

Athletic gdyby chcial toby mial swoich wychowankow w wielu klubach....tylko to go rozni od Valenci ze ich nie sprzedaje bo nie musi...i woli na nich budowac zespol zamiast na najemnikach...poza tym bardziej tutaj chodzi o styl i tradycje prowadzenie klubu...

A byloby kogo sprzedawac....Muniain (Barca, Arsenal), Susaeta (ManUtd, Arsenal), Amorebieta (Rubin), Llorente (Juve), Iraola (Real Madryt), San Jose (chciala go 2 sezony temu Barca), Erik Moran (Barca/Real)...tak wiec Athletic zarobek by mial i pelno wychowankow graloby po roznych bardzo dobrych klubach...tylko powiedz mi po co???....do tego nalezy dodac Del Horno, ktory kilka lat temu gral w Chelsea i Benata ktory gra obecnie w Betisie....Poza tym nie o to chodzi w klubie by sprzedawac utalentowanych wychowankow tylko o to by budowac zespol zdolny rywalizowac z Primera Division...

Zreszta zobacz sobie Sociedad, ktory lal was jak chcial w obydwu meczach...tam wiekszosc pilkarzy to wychowankowie...zostawili serce i mnostwo zdrowia na boisku by was upokorzyc...a po najemnikach Valenci splynelo to jak po kaczce...

Zobacz sobie rowniez mlodziezowki Hiszpanii...zobacz sobie zestawienia najbardziej utalentowanych pilkarzy Hiszpanii - slynne juz zlote, srebrne i brazowe jedenastki...w kazdej reprezentacji mlodziezowej La Furia Roja jest 2, 3 albo i wiecej pilkarzy Athletic pochodzacych z Lezamy...wiec prosze Cie przestan pisac bzdury...

Naprawde zastanow sie czasami nad tym co piszesz bo wlasnie wyszedles na kompletnego laika, zeby nie powiedziec gorzej...

Dla uzmyslowienia Ci skali Twojej ignorancji powiem tylko tyle ze zaraz po Realu i Barcelonie to wlasnie Athletic i osrodek w Lezamie dostarczyli najwiecej kadrowiczow w historii reprezentacji Hiszpanii....

Tak wiec bzdury wasc piszesz takie ze szok...
37. caminero04.06.2013; 11:20
camineroNapinki, napinki...
Joxer ma dużo racji, bo my wszyscy przyzwyczailiśmy się, że gramy w Europie i przeważnie jest to liga mistrzów. Nic jednak nie trwa wiecznie. Burdel u nas potworny, długi rosnące, nowy stadion to już chyba strach na wróble, wszyscy i wszystko na sprzedaż, nie ma kto rządzić, a jak znajdzie się już taki, to albo nie umie, albo przypomina tych z platformy, czyli jakiś przekrętasów co wszystko chcą zgarnąć dla siebie. W tym stanie to żaden szejk nie spojrzy na Valencię ani żaden rosyjski magnat. Jesteśmy w ciemnej dupie i nie ma sobie co wmawiać, że słoneczko świeci, a kwiatki pachną. Czeka nas minimalizm, czyli gracze z kontraktami w ręku, albo z piłkarskiego szrotu, bo nie widać porządnego skautingu. Zostają jeszcze wypożyczenia, czyli dołączyliśmy właśnie do większościowej stawki w lidze.
Co zaś się tyczy Basków, to mi akurat lata, ale nie można pisać, że pozycja w lidze jest dowolna, bo mogło się to skończyć fatalnie już w tym sezonie gdyby nie parę ogórkowych klubów lub takich co od lat wiążą koniec z końcem. Dla mnie Bilbao nie ma większych szans na sukces, bo najlepsi będą odchodzić. Martinez poszedł i od razu wygrał CL + wszystko w Niemczech. Teraz odchodzą Llorente, Amorembieta, a nie wiadomo czy nie ktoś jeszcze. Wystarczy słabszy rocznik czy roczniki, a skończy się to w segundzie i może potrwać wiele lat. Nie wiem, czy Bilbao ma kasę i ile, ale Joxer się ośmieszył pisząc o zakupach. Gdzie niby kupować zawodników, gdy RSSS nie ma ich wielu, ale grać będzie w CL. W jakiś podrzędnych baskijskich klubikach? Bilbao i tak ma szczęście, że wybrało nam Aduriza, bo już w tym roku by poleciał z Mallorcą. Ale Aduriz ma już 32 lata, a następcy nie widać. Więc Joxer trzymaj się raczej swojego podwórka, bo prawdę my znamy
38. caminero04.06.2013; 11:20
camineroNapinki, napinki...
Joxer ma dużo racji, bo my wszyscy przyzwyczailiśmy się, że gramy w Europie i przeważnie jest to liga mistrzów. Nic jednak nie trwa wiecznie. Burdel u nas potworny, długi rosnące, nowy stadion to już chyba strach na wróble, wszyscy i wszystko na sprzedaż, nie ma kto rządzić, a jak znajdzie się już taki, to albo nie umie, albo przypomina tych z platformy, czyli jakiś przekrętasów co wszystko chcą zgarnąć dla siebie. W tym stanie to żaden szejk nie spojrzy na Valencię ani żaden rosyjski magnat. Jesteśmy w ciemnej dupie i nie ma sobie co wmawiać, że słoneczko świeci, a kwiatki pachną. Czeka nas minimalizm, czyli gracze z kontraktami w ręku, albo z piłkarskiego szrotu, bo nie widać porządnego skautingu. Zostają jeszcze wypożyczenia, czyli dołączyliśmy właśnie do większościowej stawki w lidze.
Co zaś się tyczy Basków, to mi akurat lata, ale nie można pisać, że pozycja w lidze jest dowolna, bo mogło się to skończyć fatalnie już w tym sezonie gdyby nie parę ogórkowych klubów lub takich co od lat wiążą koniec z końcem. Dla mnie Bilbao nie ma większych szans na sukces, bo najlepsi będą odchodzić. Martinez poszedł i od razu wygrał CL + wszystko w Niemczech. Teraz odchodzą Llorente, Amorembieta, a nie wiadomo czy nie ktoś jeszcze. Wystarczy słabszy rocznik czy roczniki, a skończy się to w segundzie i może potrwać wiele lat. Nie wiem, czy Bilbao ma kasę i ile, ale Joxer się ośmieszył pisząc o zakupach. Gdzie niby kupować zawodników, gdy RSSS nie ma ich wielu, ale grać będzie w CL. W jakiś podrzędnych baskijskich klubikach? Bilbao i tak ma szczęście, że wybrało nam Aduriza, bo już w tym roku by poleciał z Mallorcą. Ale Aduriz ma już 32 lata, a następcy nie widać. Więc Joxer trzymaj się raczej swojego podwórka, bo prawdę my znamy
39. caminero04.06.2013; 11:32
camineroJak się przechodzi od wpisu do czytania, może mnie kto oświeci, bo znowu 2X to samo nabiło.

Joxer. Barcelona chciała tylko Martineza, ale pieściła się jak zwykle i Bayern ją uprzedził, bo był konkretny i wiedział czego chce. Nie sądzę, by Barca, Real i angielskie kluby biły się o wymienionych zawodników. Pisamaków nie słuchaj, bo gdyby 1/10 ich "transferów" dochodziła do skutku, to okienka musiały by trwać po pół roku, a o kasie nie wspomnę. Kadry topowych klubów bewnie by liczyły po 50-80 zawodników.
40. Adr04.06.2013; 11:54
AdrJoxer

Jakby jakiś klub z wymienionych chciał właśnie tych zawodników to oni już by tam byli choćby nawet do tego by nosić wodę, podawać piłki, a nie gnić walcząc o utrzymanie xD Rozumiem że potrafisz bardzo skutecznie bronić swojego klubu, ale wybacz w ten sposób możesz powiedzieć że tobie Kupa nie śmierdzi bo ty lubisz taki zapach... Jeżeli ktoś będzie chciał (nie pisz o zainteresowaniu w mediach) Muniaina to uwierz mi on pobije rekord w szybkości pakowania walizek na czas! Podałeś przykład RSSS zobaczymy ile z tych wychowanków zostanie na następny sezon - o ile będzie chęć kupienia ich to wylecą z Sociedad z szybkością graczy FC Porto:P

Dolicz Albę no chyba że wiedzę masz podobną do naszych świetnych dziennikarzy z TVP xD

Jeżeli już wymieniasz tak wychowanków to dorzucę Michela, Pablo H i może jeszcze Paco - w mniejszy lub większy sposób już się wyróżnili :)

Aha jeszcze nasz "miszczunio bramkarzunio" - Guaita :P

Z żyjących jeszcze Vicente (nie pisz że Levante!), Palop, Albelda...
41. Fuh04.06.2013; 12:09
FuhJoxer, sprawdz sobie ostatnie 8 lat. Policz punkty ile zdobyla VCF, a ile Bilbao i zobaczysz kto jest w jakim miejscu. VCF - 516 pkt, Bilbao - 385. To chyba mowi wszystko na ten temat. Vcf bez skautow, bez pieniedzy, bez wychowankow, ogolnie bez niczego, jest 2 klasy wyzej niz wspaniale Bilbao. To sa fakty, a nie jakies urojenia.
42. kOst04.06.2013; 13:46
kOstOgólnie to z tego co wiem, to w Bilbao grają sami baskowie więc nie wiem kto inny miałby tam nadupcać poza wychowankami, a że świecili przez jeden sezon to jeszcze nic nie znaczy, w tym sezonie pokazali ile są warci. Joxer - jak zwykle miałeś sporo racji ale im dalej w las tym większe sci-fi.
43. Joxer04.06.2013; 14:19
Joxercaminero & Adr

Oferty były za tych zawodnikow o ktorych wspomnialem tyle ze raczej w formie zapytan o cene...tyle ze z Athletic sie nie negocjuje...prezydent Urrutia podal publicznie do wiadomosci i powtorzyly to wszystkie gazety przy okazji transferu Llorente i Javi Martineza...Cena za kazdego zawodnika Athletic wynosi klauzule jaka jest w kontrakcie... a wiec Amorebieta (50 mln), De Marcos (32), Herrera (35), Muniain (45), Susaeta (ok. 40), San Jose (30) itd...nikt tyle nie chcial dac i nikt tyle nie da...poza tym wszyscy maja dlugoterminowe kontrakty...wiec tak szybko nie odejda...

Wykazujecie sie olbrzymia wrecz ignorancja i kompletna nieznajomoscia tematu....Athletic ma pod kontrola niemal 3 tys. dzieciakow rozsianych w swoich szkolkach oraz klubach satelickich po calym Kraju Baskow....poza tym zapomnieliscie o Osasunie, Alaves, ktore rowniez maja spore szkolki mlodziezowe...

Jesli chodzi o zawodnikow w innych klubach Primera sa Mikel Rico, Benat, Etxeita, ktory awansowal z Elche do Primera i jeszcze kilkunastu/kilkudzisieciu w Segunda Division...tak wiec troche ich jest...

Tak wiec jesli chodzi o te zakupy to sie troche osmieszyles caminero...a jesli chodzi o kase to za Martineza dostali 40 mln euro, na kontraktach LLorente, Martineza i Amorebiety bedzie w sumie ponad 10 mln oszczednosci...rok do roku klub notuje zyski, ktorych od nastepnego sezonu bedzie jeszcze wiecej (nowy stadion)...tak wiec kasa jest...tyle ze jej sie nie wydaje bo i po co skoro ma sie swietnie prosperujaca szkolke, swietny system szkolenia i mnostwo talentow...

Adr wymieniles naprawde samych "mistrzow" jako wychowankow Valenci...mieli byc wyrozniajacy sie...Guaita, Pablo czy Michel faktycznie sa wyrozniajacy sie....prosze Cie wez przestan...no chyba ze zartujesz sobie to rozumiem...
Ale faktycznie zapomnialem o Albeldzie...Vicente rowniez (choc tutaj akurat byl sie spieral z tym Levante ale niech juz bedzie na Twoja korzysc)...o Albie nie wspominam bo to taki wychowanek w stylu katalonskim (czyli nawet jak przyjdzie w wieku 18 lat do klubu to po 3 latach jest wychowanek bo tak mowia przepisy UEFA)...no to masz 5 dobrych na przestrzeni ostatnich kilku lat....

Poza tym Adr jesli dla Ciebie kasa jest najwazniejsza i bys dal sie upokorzyc za troche kasy to Twoj problem...nie dla wszystkich najwazniejsza jest mamona...wiekszosc pilkarzy Athletic jest jednak innych i nie wszyscy ida za kasa...owszem zdarzaja sie zgnilki jak wszedzie ale wiekszosc jest inna...nawet Amorebieta nie poszedl za kasa tylko TO KLUB ZREZYGNOWAL Z NEGOCJACJI Z NIM i dlatego odszedl...bo to co dostanie w Fulham to jest tyle samo co dostawal dotychczas w Athletic a wiec ok 1,8 mln euro netto za sezon...

Fuh

Nie ma juz sily na Ciebie...a czemu nie wezmiemy ostatnich 20 albo 30 lat...policytujmy sie jeszcze o tytuly, trofea...proponuje jeszcze licytowac sie kto ma lepsza insfrastrukture, stadion, kibicow itd...zawsze cos sie znajdzie...jak w piaskownicy...

Z Toba rozmawia sie gorzej niz z 10 latkiem albo dzieckiem w piaskownicy...i to takim ubranym w koszulke Twojego "ulubionego" klubu a wiec tzw. "putodontem"...

k0st

Nie wiem o co Ci chodzi z tym sci-fi...Nie mam zamiaru udowadniac ze Athletic nie wiadomo jak dobrym klubem jest czy cos w tym rodzaju, czy tez lepszym od Valenci bo prawda jest taka ze dla Ciebie nawet Valencia w Segunda bedzie najlepsza a dla mnie Athletic bez wzgledu na lige...

Tutaj chodzi o cos zupelnie innego...o motywy jakie kierowaly Valverde przy nie przedluzaniu umowy z Valencia i co bedzie mial w Bilbao czego nie mial w ekipie Ches...to ze chlopaki nie rozumieja tego i czesc nie umie czytac ze zrozumieniem i zaczyna sie jazda to juz nie moja wina...

Ja tylko porownalem pewne aspekty pracy i tego co sie dzieje w Valenci do tego co jest w Bilbao bo tutaj mam najlepsze rozeznanie...i z charakterem Valverde...moglbym zrobic podobne porownanie na zasadzie Valencia - Sociedad, Valencia - Sevilla, Valencia - Espanyol itd.....oczywiscie w kazdym klubie sytuacja jest inna ale jest sporo plusow i minusow...niestety akurat w Valenci poza gra w pucharach minusow jest najwiecej....
44. Fuh04.06.2013; 14:30
FuhMysle, ze ostatnie 8 lat to dobry okres, zeby sprawdzic jak mocny jest dany klub obecnie. Ja wiem, ze Bilbao w latach 30 rzadzilo, tylko co z tego? Fakty sa takie, ze obecnie VCF jest 2 klasy wyzej niz Bilbao. Zdobyla zdecydowanie wiecej punktow na przestrzeni ostatnich 8 lat.
45. Marcel05.06.2013; 16:45
MarcelTrudno zobaczymy co bedzie w przyszlym sezonie, ale prawdą jest, ze z VCF nigdy nic nie wiadomo =/ niestety odejscie Llorente nie wrozy nic dobrego