Jonas, goleador
19.03.2013; 16:12
Siedem bramek Brazylijczyka w 2013 roku
Jeden z najbardziej krytykowanych piłkarzy walenckiego klubu, Jonas, odzyskuje formę. Dobrą postawę piłkarza rodem z Brazylii potwierdzają statystyki, które mówią, iż jest on najlepszym strzelcem Blanquinegros w 2013 roku.
28-latek zgromadził w tym roku siedem goli. Sześć z nich padło w La liga, z kolei jeden miejsce miał w rozgrywkach elitarnej Ligi Mistrzów. Piłkę z siatki po uderzeniach Jonasa wyciągać musieli bramkarze: Granady, Deportivo, Zarazgozy (dwa razy), Levante, Betisu oraz Paris SG.
Co ciekawe, Brazylijczyk w 2013 roku trafiał do bramki rywali więcej razy aniżeli Roberto Soldado. Popularny Żołnierz ma swoim koncie sześć zdobyczy. Pięć z nich zgromadził w lidze, a jedną w Copa del Rey.
KOMENTARZE
Na szpicy dałby więcej goli i asyst, jestem tego pewien.
Powinniśmy mieć więcej graczy którzy potrafią zrobić coś z niczego, za mało ich, do tego jeszcze mają takie załamania formy
Zaś Soldado ma tych bramek 20. 14 w lidze, 2 w CdR, 4 w LM (wszystkie strzelił BATE)
No pomyliłem się ale to strona na której sprawdzałem podaje błędne informacje
A tak poważnie to nigdy nie miałem Jonasa za bóg wie jakiego gracza. Solidny zawodnik. Bardzo często ciężko pracujący na boisku i walczący o każdą piłkę w każdym sektorze boiska. Szkoda, że nie mamy takich więcej.
Kupiony za 1,2 mln gracz, który dał nam DUŻO więcej niż niejeden kosztujący wielokrotność tej sumy. Chętnie zobaczyłbym go na szpicy a nie pracującego na Soldado, który i tak jak coś wykorzysta to święto.
Do tego sądząc po wywiadach świetny gość, skromny i sympatyczny.
Spadło ostatnio na niego sporo hejtu i wielu już mu spakowało plecak i kanapki na drogę. Gdybyśmy jednak mieli tak pozbywać się graczy, którzy mieli słabszych kilka miesięcy to nie mielibyśmy teraz w składzie nikogo z Soldado, Banegą i Ramim na czele.
Spokojnie, teraz od Jonasa chwilowo się hejterzy odczepili, ale zaraz upatrzą sobie nową ofiarę, którą zaczną obserwować 90 min. meczu (zamiast rzeczywiście go oglądać) i liczyć jej na paluszkach złe zagrania (po co liczyć reszcie, tylko czarna owca się myli) by pochwalić się na stronie jacy to z nich uważni obserwatorzy i znawcy.
Ciekawe kto będzie kolejny. Zaczyna się w końcu dostrzeganie błędów Soldado, co mnie osobiście cieszy bo niesprawiedliwym jest robienie z niego super snajpera, którym nigdy nie był.
Może Banega? Też nie. Zbyt wielu ma fanów uważających go za światowy top (buhaha). Szkoda, że typ topem się nikt nie interesuje.
Stawiam na Mathieu :)
« Wsteczskomentuj