sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Tylko punkt do szczęścia

Marcin Śliwnicki, 26.02.2013; 21:30

Czwarte miejsce o krok

Pomimo ujemnego bilansu bramkowego Valencia zajmuje piąte miejsce w tabeli Primera Division i traci już tylko punkt do będącej jedną pozycję wyżej Malagi. Doścignięcie Boquerones było możliwe dzięki dobrej postawie zespołu oraz ostatniej wysokiej porażce rywali.

Los Ches wreszcie dopadli czołówkę. Po długiej pogoni zniwelowali stratę do czwartego miejsca do zaledwie jednego punktu. Z pewnością pomogło w tym ustabilizowanie formy zespołu, oraz tryumfy, które zespół wreszcie zaczął odnosić na wyjeździe. Wreszcie potknięcia zaczął zaliczać też bezpośredni rywal do miejsca premiowanego grą w kwalifikacjach Champions League — Malaga, która w miniony weekend przegrała z Betisem aż 3:0.

Tym, co przyciąga uwagę jest jednak ujemny bilans bramkowy. W 25. kolejkach zespół stracił aż 37 bramek, a strzelił 36. Bardziej szczegółowe statystyki są jednak jeszcze bardziej bezlitosne dla Blanquinegros — 17 spośród wszystkich goli straconych przez zespół padło w… zaledwie czterech spotkaniach (wyjazdowe 0:4 z Malagą, remis 3:3 z Deportivo oraz domowe porażki 2:5 i 0:5, kolejno z Sociedad i Relaem Madryt), co daje średni wynik 4,25 bramki na mecz. Jak łatwo policzyć pozostałe 20 goli zespół stracił w 21 meczach — średnia 0,95 gola na mecz.

Valencia nie miała tak słabych statystyk na tym etapie rozgrywek od sezonu 2007 – 2008, kiedy to na ławce trenerskiej zasiadał Ronald Koeman. Wtedy „Nietoperze” rozegrawszy tyle samo spotkań zajmowały dziewiąte miejsce w tabeli, zgromadziwszy 35 punktów. Bilans bramkowy wynosił -7 (28 – 35).

Kategoria: Felietony | SuperDeporte skomentuj Skomentuj (7)

KOMENTARZE

1. kOst26.02.2013; 23:21
kOstnie lubie tych strojów (2kompletu) kojarzą mi się tylko z porażką z Malagą
2. Raulpl26.02.2013; 23:30
ale ładne są no
3. Bynio26.02.2013; 23:45
Bynioświetne są te stroje, lepsze niż pierwsze
4. silwa2126.02.2013; 23:57
silwa21A ja mam pytanie do kogoś ogarniętego, mianowicie: Czy malaga nie ma dostać kary nie grania w LM w przyszłym sezonie? i czy zajmując 5 plac nie wskoczymy na ich miejsce? Kiedyś już tak było w Anglii gdzie Liverpool sie załapał..
5. Jarunio26.02.2013; 23:58
JarunioA mi sie najbardziej podobaja trzecie stroje te klasyczne zolto-czerwone, a o bluzach nie wspomne kozackie! Tylko czekac az wejda w obieg.
6. Jarunio27.02.2013; 00:02
JarunioMalaga nie ma dostac, a dostala zakaz gry w przyszlych rozgrywkach LM, ale maja sie odwolywac od tej kary wiec nie ma co liczyc na rywali tylko trzeba zajac 4 miejsce premiujace gre w LM. Co do Liverpoolu to bylo to tam ze wygrali oni LM a zajeli 5 miejsce w lidze, zostal wtedy rozegrany dwumecz z 4 miejscem wtedy to byl Everton. Nie pamietam dokladnych wynikow ale pilkarze The Reds wygrali ten pojedynek i grali w nastepnych rozgrywkach.
7. Joxer28.02.2013; 08:37
JoxerJarunio

Nie mozesz pamietac dokladnego wyniku bo zadnego meczu pomiedzy Evertonem a Liverpoolem o Lige Mistrzow nie było. Tak wiec Liverpool nie mogl tego meczu wygrac zeby nie wiem jak chcial. Po zdobyciu Pucharu Mistrzow w 2005 roku i zajeciu 5 miejsca w Premiership Liverpool zagral w LM od pierwszj rundy a Everton bodajze od 3 rundy. Powod byl prosty a mianowicie zasady ze zespol ktory zdobyl Puchar mogl go bronic w kolejnym sezonie. Nie wiedzieli tylko co zrobic z Evertonem bo te zasady niestety ale nie byly do konca jasne i troche klocily sie w przepisami wewnetrznymi kazdej z lig. Poza tym UEFA rozbudowujac LM chyba zapomniala umiescic w przepisach stosownych zapisow co robic w przypadku kiedy zespol z danej ligi wygra puchar a nie zakwalifikuje sie do tego pucharu poprzez zajecie odpowiedniego miejsca w lidze. Kiedys bylo prosto a mianowicie wygrales puchar grasz w rozgrywkach pucharowych w nastepnym sezonie a Twoja liga ma dodatkowe miejsce jako premie.

Chyba niedawno je dopiero ujednolicili ze obronca trofeum gra w pucharach ale wtedy w danej lidze zmniejsza sie liczba pucharowiczow o jeden zespol w zaleznosci czy druzyna broni LM czy LE. Choc z ta LE to do konca nie jestem pewien bo UEFA traktuje ja po macoszemu i tam moze dopuszczac wieksza liczbe zespolow tak jak zrobila ostatnio ze po wygraniu LE przez Atletico w kolejnym sezonie nie musieli uczestniczyc w eliminacjach a od razu grali w grupie. W przypadku tych rozgrywek to jest prawdziwa wolna amerykanka. W kazdym razie przepisy LM sa raczej sztywne i jakby dajmy na to Valencia zdobyla LM i zajela 5 miejsce to 4 zespol w Primera Division gra w LE a nie w LM.

Tak samo jest w druga strone. Malaga zostaje wyrzucona z pucharow a zajmujac 4 miejsce w lidze powinna grac w LM to na jej miejsce wskakuje 5 zespol Primera. Na chwile obecna po awansie Atletico do fialu CdR i jednoczesnej dyskwalifikacji Malagi zespoly z miejsc 1,2,3 i 5 graja w LM a zespoly z miejsce 6,7,8 graja w LE.