sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Podsumowanie meczów międzypaństwowych - wrzesień

Dominik Piechota, 15.09.2012; 12:07

Soldado ratuje Hiszpanów!

W minionym tygodniu rozpoczęła się walka o awans na mundial 2014 w Brazylii. Walencki klub wysłał na zgrupowania rekordową liczbę zawodników w ostatnim czasie - aż dziesięciu. Zapraszamy do podsumowania występów "Nietoperzy" w narodowych kadrach.

Roberto Soldado - Hiszpania:

La Furia Roja najpierw podejmowała Arabię Saudyjską w meczu towarzyskim. Mistrzowie Europy w Pontavedrze pewnie pokonali 5:0 swoich rywali. Do siatki trafiali: Cazorla, Xavi, David Villa, dwukrotnie Pedro Rodríguez. Kolejny pojedynek miał już ważniejsze znaczenie, ponieważ w Tbilisi doszło do niełatwego boju z Gruzinami w ramach eliminacji do brazylijskiego mundialu. Soldado wystąpił w podstawowej jedenastce i rozegrał całe spotkanie. Cały czas Gruzja niezwykle efektywnie broniła się na własnej połowie, ograniczając się jedynie do kontrataków. Reprezentacja Hiszpanii uratowała zwycięstwo na kilka minut przed końcem za sprawą walenckiego napastnika. Blamaż na inaugurację eliminacji był bliski, jednak w ostatnich minutach Roberto Soldado odnalazł się w polu karnym i oddał skuteczny strzał. "Żołnierz" zanotował dopiero 6. mecz w narodowej kadrze, lecz zwycięskim golem odpłacił się selekcjonerowi w najlepszy możliwy sposób.

Hiszpania 5:0 Arabia Saudyjska

Gruzja 0:1 Hiszpania (Soldado 86')

Zobacz: Gruzja 0:1 Hiszpania!

Joao Pereira; Ricardo Costa - Portugalia:

W meczach eliminacyjnych Portugalczycy mierzyli się z nietrudnymi rywalami - Luksemburgiem oraz Azerbejdżanem. Ricardo Costa oba mecze obejrzał z perspektywy rezerwowego, a z kolei Joao Pereira wystąpił w obu spotkaniach w pełnym wymiarze czasowym. Prawy defensor wielokrotnie uczestniczył w akcjach ofensywnych, a w defensywie nie popełniał żadnych błędów. Jedyne zarzuty można mieć do Joao przy straconym golu z Luksemburgiem. Portugalczyk w łatwy sposób dał się ograć rywalowi, a w efekcie drużyna Paulo Bento straciła bramkę.

Luksemburg 1:2 Portugalia

Portugalia 3:0 Azerbejdżan

Adil Rami - Francja:

Francuz w obu meczach eliminacyjnych nie zagrał ani minuty. Środkowy obrońca spędził pojedynki z Finlandią i Białorusią na ławce rezerwowych. Adil musiał ustąpić miejsca w składzie parze Sakho - Yanga-Mbiwa.

Finlandia 0:1 Francja

Francja 3:1 Białoruś

Diego Alves; Jonas Gonçalves - Brazylia:

Brazylijczycy nie biorą udziału w eliminacjach do najbliższego mundialu, ponieważ będą gospodarzami tej imprezy. W takiej sytuacji Canarinhos poświęcają swoją uwagę jedynie meczom towarzyskim. Organizatorzy mistrzostw świata mierzyli się następująco z RPA i Chinami. W obu spotkaniach Diego Alves zagrał w pełnym wymiarze czasowym, a w dodatku dwukrotnie zachował czyste konto. Jonas zmieniał swoich partnerów w końcówce spotkania, bo tercet Damiao-Hulk-Neymar jest na razie nie do ruszenia. Wszyscy napastnicy wykazywali się na tyle, że walencki napastnik wchodził na murawę dwadzieścia minut przed zakończeniem spotkania. Gonçalves nic nie wniósł do gry swojego zespołu podczas kilkunastu minut spędzonych na boisku.

Brazylia 1:0 RPA

Brazylia 8:0 Chiny

Fernando Gago - Argentyna:

Najpierw Argentyńczycy mierzyli się z Paragwajem. Fernando Gago po raz kolejny udowodnił, że jest podstawowym elementem układanki selekcjonera. Rozgrywający znakomicie spisywał się w środku pola i został wyróżniony przez wiele krajowych gazet oraz serwisów. Kolejny pojedynek, z Peru, nie był już tak udany dla Fernando, ponieważ pomocnik opuścił boisko z kontuzją. Gago został powalony na murawę po ostrym starciu z Rinaldo Cruzado. Środkowego zniesiono z boiska na noszach, a następnie odwieziono do szpitala. Optymistyczna wersja pozwala piłkarzowi nawet na powrót do Walencji przed meczem z Celtą Vigo, ale w najgorszym wypadku Argentyńczyka ominą pojedynki z Celtą i Bayernem.

Zobacz: Groźny faul na Gago!

Argentyna 3:1 Paragwaj

Peru 1:1 Argentyna

Andrés Guardado - Meksyk:

Skrzydłowy wystąpił w obu wygranych spotkaniach z Kostaryką. Meksykanie zapewnili sobie pierwsze miejsce w swojej grupie oraz awans do ostatniej fazy eliminacyjnej przed mundialem. Andrés był jednym z wyróżniających się zawodników obok Javiera Hernandeza. Ulubieniec kibiców nie był decydującą postacią w obu spotkaniach, jednak nie zawiódł oczekiwań sympatyków. Guardado szczególnie groźny był przy wykonywaniu stałych fragmentów, a raz prawie pokonał golkipera z połowy boiska. Jego zaskakujące uderzenie wylądowało jednak minimalnie ponad poprzeczką. Dośrodkowania z rzutów rożnych siały prawdziwy popłoch w szeregach obronnych rywali. W pierwszym meczu Guardado zanotował asystę przy golu Hernandeza.

Kostaryka 0:2 Meksyk

Meksyk 1:0 Kostaryka

Nelson Valdez - Paragwaj:

Prawie na półmetku eliminacji Paragwajczycy zajmują ostatnie miejsce w tabeli ze stratą ośmiu punktów do strefy barażowej. Ostatnie wyniki na pewno nie zadowalają selekcjonera. Tym bardziej, że Paragwaj był jednym z pretendentów do awansu. Nelson Valdez w obu meczach wchodził z ławki rezerwowych. Z Argentyną nie wniósł zbyt wiele do gry, choć wyróżniał się walecznością. O wiele więcej mógł pokazać przeciwko Wenezueli. W końcówce spotkania Nelson dwukrotnie miał znakomite okazje do zdobycia bramki, jednak napastnik w obu chybił.

Argentyna 3:1 Paragwaj

Paragwaj 0:2 Wenezuela

Sofiane Feghouli - Algieria:

Sofiane jest liderem swojej kadry narodowej, o czym świadczy otrzymany niedawno od selekcjonera numer "10". Feghouli spełniał bardzo ważną rolę w ostatnim meczu przeciwko Libii, a w dodatku napędzał wiele akcji swojej reprezentacji. W ostatnich minutach Algieria zapewniła sobie zwycięstwo, a piłkarz Valencii przyczynił się do zdobycia bramki. Skrzydłowy efektownie przepuścił piłkę między nogami, a jego kolega z zespołu znalazł się w fantastycznej sytuacji bramkowej. Algieria jest już w ostatniej fazie eliminacji do Pucharu Narodów Afryki 2013. Jeżeli w rewanżu, który odbędzie się w październiku, Algieria wyeliminuje w dwumeczu Libię, to zapewni sobie awans na mistrzostwa Afryki. W efekcie Sofiane będzie musiał w styczniu opuścić walencki klub na kilka tygodni.

Libia 0:1 Algieria

Kategoria: Reprezentacje | Własne skomentuj Skomentuj (2)

KOMENTARZE

1. soldado_915.09.2012; 12:50
soldado_9Bardzo cieszy mnie bramka Soldado, który podtrzymuje znakomitą formę. Brawo, oby dziś także wpisał się na listę strzelców
2. Snaggletooth15.09.2012; 13:29
Cieszy, że większość z powołanych dobrze radzi sobie w swoich reprezentacjach, jednak smutne jest, że w La Roja gra (rzadko, bo rzadko) tylko Soldado. Kiedyś w kadrze mogliśmy oglądać np. Albeldę, Baraję, Canizaresa, Vicente, a całkiem niedawno Villę, Silvę, Marchenę. Szkoda...