Pomeczowa konferencja Pellegrino
28.08.2012; 02:07
Wypowiedź szkoleniowca
Mimo prowadzenia do przerwy 3:1 piłkarze Blanquinegros tylko zremisowali z SuperDepor 3:3. Po spotkaniu głos zabrał opiekun drużyny z Estadio Mestalla, Mauricio Pellegrino.
„Nie wiem dlaczego drużyna stanęła po strzeleniu trzeciego gola. Mój zespół musi nauczyć się tego, żeby nie tracić koncentracji i nie popełniać tylu błędów” – stwierdził Argentyńczyk. „To było spotkanie wzlotów i upadków. Popełniliśmy błędy a oni je wykorzystali. Faktem jest, że murawa nie była zbyt dobra, ale my graliśmy w takich samych warunkach jak oni” – dodał.
Szkoleniowiec poświęcił także parę słów Fernando Gago. Przyznał iż jego rodak musiał zejść z boiska, gdyż odczuwał dyskomfort w pachwinie. Za Gago za placu gry pojawił się Daniel Parejo.
Na koniec Pellegrino został zapytany o dwóch piłkarzy – Paco i Pablo Hernandeza. Odparł, że rynek transferowy zamyka się za tydzień i niebawem wszystko będzie jasne. Sam stwierdził, że chętnie zatrzymałby sobie obu zawodników
KOMENTARZE
Doświadczenia z poprzednich lat powinny nas nauczyć, że lepiej mieć więcej zmienników, zresztą po co pozbywać się perspektywicznych zawodników?
Pitterek25
Nie mamy w składzie żadnego Aly'ego S.
Gra ofensywna może się podobać, gdyż mamy wielu dobrych piłkarzy na tych pozycjach. W defensywie natomiast leżymy. Dwóch DM-ów: kontuzjowany Gago i weteran Albelda. Środek obrony - 3 zawodników: niezły R.Costa, powolny śpiący królewicz V.Ruiz i mało zwrotny Rami. Na Barcę będziemy mieli dwóch (czerwień dla Ricardo). Mathieu zmaga się z kontuzją, a poza tym nigdy nie był orłem w obronie. Na plus Pereira, nadzieja w Cissokho. Z takim składem możemy spodziewać się jeszcze wielu straconych bramek. Brakuje kogoś klasy Ayali - szybkiego, sprytnego szefa obrony.
Między ofensywą i defensywą (szeroko rozumianą) proporcje są zachwiane. Dlatego priorytetem powinno być sprowadzenie 4-go środkowego, który mógłby również udźwignąć w razie potrzeby rolę DM-a - takiego naszego Mascherano.
Ale żeś się chłopczyku wygłupił nie mamy w składzie Ale'go S. ??? hit dnia :))) a nowo zakupiony Aly Sissokho, który pewnie szybko wygryzie zs składu słabego, wolnego i kręcącego się wokół własnej wyimaginowanej orbity Jeremiego Mathieu.
To Ty się wygłupiłeś bo to jest Aly CISSOKHO a nie Sissokho.
To akurat Aly C. jest...
@pedro9
Pewnie nie tyle nie ma wiele do powiedzenia, co co innego mówi dla prasy, co innego dla zarządu. Gra w Getafe, choćby ogonów, na pewno Paco nie zaszkodzi. Lepsze to niż Mestalleta przez następny sezon. Po Pablo zaś nie ma chyba co płakać.
ps. Coraz bardziej poboba mi się to co robi Michael Laudrup w Swansea City, moim zdaniem byłby lepszym szkoleniowcem niż w porównaniu z nim amator Pellegrino.
silva#16
nie rozbrajaj mnie młodzieńcze, to czy Sissokho będziemy pisać z dużej litery to zweryfikują jego występy na boisku, niech pokaże że jest wielki wtedy będę pisał jego nazwisko dużymi literami.
Dwie osoby już Ci napisały, że jego nazwisko pisze się przez "C" a nie "S" na początku, a do Ciebie dalej nie dociera...
Co do meczu z aktorami za tydzień, to na jakieś zdobycze punktowe bym się nie napalał.
Szanujmy siebie nawzajem ;)
Jak komuś się nudzi, niech wejdzie na stronkę kibiców Deportivo i grzecznie zwróci uwagę autorowi artykułu, że w naszym meczu Ricardo a nie Tino Costa dostał czerwonkę;p
http://depor.pl/2012/08/27/pokazali-charakter-na-mestalla/
Proszę wyprowadzić mnie z błędu - R. Costa dostał dwie żółte kartki w konsekwencji czerwoną, dlatego będzie mógł wystąpić za tydzień w starciu Barcą ;p w poprzednich komentarzach wyczytałem coś sprzecznego...
Zrzucanie całej winy na jednego zawodnika jedzie fanbojem Banegi.
Mam nadzieje, że jutro wezmą przynajmniej ryze papieru.
A w niedziele czeka nas znowu super emcz, dobrze gracie na CN, pamiętam jak słupek nam tyłek uratował - Pablo zrąbał sytuacje na 2-0 i mógł być bohaterem.
Brakuje nam jednego elementu potrzebnego do wygrywania który posiadają i biali i putki a mianowicie równej i konsekwentnej pomocy sędziowskiej.
Jak to Llorente załatwi to pomnik ma w Oleśnicy.
Jak na razie widać, że musimy przeprowadzić jeszcze jeden transfer - nowy tusz, bo już stary się kończy i będzie lipa z drukowaniem. ;p
a na poważnie to jestem ciekaw czy zagra Villa. W meczu z wami gramy w "10" jak on występuje.
Ja już na forum pisałem, że chciałbym go obejrzeć w pełnym wymiarze czasowym, z porządnym DM'em u boku. Podać on potrafi, ciężko temu zaprzeczyć. Jako uzupełnienie składu nadaje się perfekcyjnie, jeśli miałby odejść to tylko ze względu na sporą konkurencje. :)
No niestety to Parejo musi starać się przystosować do Valencii, a nie Valencia do Parejo. A jeżeli potrafi grać tylko za napastnikami, to nie wiem co on tu jeszcze robi, bo nawet uwzględniając kontuzję Canalesa to na tę pozycję jest co najwyżej trzeci w kolejce. A kiepska gra obronna nie jest jego największym mankamentem, tylko nieumiejętne wyprowadzanie piłki, co bardzo często kończy się niebezpiecznymi stratami w środku pola, albo nawet na własnej połowie. Z Realem Parejo wszedł, żeby przetrzymać piłkę, zaprowadzić trochę spokoju w rozgrywaniu to tracił gorzej niż inni. Dla mnie on jest bezużyteczny w VCF.
To piłkarz tak słaby że nie zasługuje na grę w Valencii.
Po pierwsze rozgrywającym to on jest średnim - już wyżej oceniam w tym aspekcie Tino nie wspominając Banegi.
W defensywie to jest istny dramat.
A że Parejo ma mierną technikę a lubi się kiwać w środku pola stąd mamy tak groźne straty i narażeni jesteśmy na kontry.
No i wystarczy spojrzeć ile to drewno potrzebuje czasu żeby namyśleć się komu podać - Parejo zwalnia i niweluje każdą kontrę którą możemy wykonać.
Reasumując - obok Barragana i Ruiza najsłabszy piłkarz w Valencii.
Szczerze mówiąc to ja nie rozumiem jego roli na boisku, bo co coś wymyślę to zaraz przychodzi mi do głowy że mamy innych którzy zrobią to lepiej :)
Już jego transferu nie rozumiałem i to za takie pieniądze.
Spójrzmy na środek:
Banega (na szczęście dla Daniego od dłuższego czasu na trybunach)
Tino
Gago
Albelda
Moim zdaniem każdy jest bardziej potrzebny,
każdy ma jakieś atuty, jakie atuty ma Parejo jako piłkarz środka pola ?
Nawet ten klocek Maduro gdyby został to byłby bardziej przydatny po lepszy w destrukcji a i na stoperce zagra.
Zastanawiam się czy zarząd w kolejnym oknie nie będzie czasem chciał kupić DM-a od czyszczenia, taki typ Topala w dobrej formie też by był tutaj 10 razy bardziej pożądany na boisku niż Dani. Wtedy byłby już ogromny ścisk, ale nasi się tym nie przejmują widzę
Kily, bezużyteczny może nie. Popatrzmy na obecną sytuację - kto może zagrać przeciw Barcy? Banega i Gago nie, pozostaje tylko trzech: Tino, Albelda, no i Parejo jako zmiennik Tino, bo do destrukcji się nie nadaje. Czy Braulio naprawdę nie widzi, że potrzebny jest dobry DM? Prawdopodobnie chodzi o brak kasy.
« Wsteczskomentuj