sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Soldado: „To zmiana, która powinna wyjść na dobre”

Zdzisław Lewicki, 19.07.2012; 10:09

Wywiad z walenckim piłkarzem

27-latek udzielił wywiadu dla „Las Provincias”, podczas którego z uśmiechem na twarzy opowiadał o nadchodzącym sezonie i wielkim marzeniu – skończeniu kariery w Valencii. Napastnik szczerze mówił o tym, jak trudna będzie rywalizacja z tandemem R&B, jednak pod wodzą nowego trenera widzi szansę poprawy, zwłaszcza w grze obronnej.

Zgrupowania są złem koniecznym dla zawodników?

Są przydatne, ponieważ pozwalają na poprawę więzi, pomagają poznać ludzi, tym bardziej tym razem, kiedy zmieniła się część sztabu szkoleniowego – powinniśmy poznać nowy pomysł na grę. Jedynym minusem jest to, że przez dziesięć dni jesteśmy daleko od rodziny, a chcielibyśmy się z nią widywać.

Po uśmiechu zgaduję, że Guardado oraz Viera doświadczyli już jakichś żartów.

Do tej pory zachowywaliśmy się spokojnie, ale przed nami jeszcze wiele nocy.

Czy dobra atmosfera panująca latem jest kluczowa?

Tak, ponieważ przekłada się na powodzenie drużyny. Kiedy przychodzą trudne chwile, kiedy coś przestaje wychodzić, dobre relacje ułatwiają rozmowę twarzą w twarz z innymi. Nie tylko trzeba chwalić za to, co dobre, trzeba również umieć krytykować, gdy coś jest nie tak.

Przykładem może być zgadywanka* wymyślona przez Gabriela Macayę (osoba odpowiedzialna za przygotowanie fizyczne) na pokładzie samolotu.

To detale, które tworzą atmosferę. W końcu wszyscy rywalizują i chcą zwyciężyć.

Sezon zaczniesz po podpisaniu nowego kontraktu.

Jestem bardzo zadowolony z prolongowania dotychczasowej umowy. Na pewno nie zmienię się, czy to względem zachowania, czy też sposobu gry. Oczekiwania z roku na rok rosną. Chcę poprawić liczby z poprzedniego sezonu i w ten sposób zadowolić kibiców.

Nadal zastanawiasz się nad zakończeniem kariery w Valencii?

Po podpisaniu nowego kontraktu chciałbym zakończyć karierę w Valencii. Czuję się zaszczycony tym, gdzie się znalazłem, satysfakcjonuje mnie reprezentowanie drużyny z mojej ziemi. Daje się wyczuć wsparcie kibiców, mam blisko rodzinę. Podpisałem kontrakt na pięć lat i mam nadzieję, że zostanę na tyle lub dłużej.

Wszystko może się zmienić.

Równie dobrze w ciągu dwóch lub trzech lat może się pojawić trener, który nie będzie na mnie liczył albo stanie się coś, co odmieni sytuację i nie będę mógł spełnić swojego marzenia. Chciałbym jednak, by ludzie byli ze mnie zadowoleni aż po sam koniec.

Chciałbyś być pierwszym kapitanem?

Z Albeldą w kadrze trudno mówić o byciu pierwszym kapitanem. Nie rozmawialiśmy o tym z trenerem, ale chciałbym zostać jednym z kapitanów.

Rozmawiałeś o tym z Pellegrino?

Nie, nie poruszyliśmy tego tematu z Pellegrino.

Dobrze wiesz, z czasów gry w Realu Madryt, jak wiele wysiłku trzeba, by zadebiutować w pierwszej drużynie. Czy znalezienie miejsca jest trudne dla wychowanków?

Bardzo, zwłaszcza obecnie. Wyjątkiem jest Barcelona, ze względu na mądrze przygotowaną i zaprojektowaną szkółkę. Od pierwszej drużyny aż po najmłodszych (w oryginale: „prebenjamines”, czyli wiek co najwyżej przedszkolny — przyp. red.) grają w tym samym stylu, dzięki czemu łatwiej awansować.

Pytanie za sto punktów. Czy utrzymanie się obok Realu i Barcelony jest możliwe?

Ze względu na herb i klub, którego bronimy, na każde spotkanie wychodzimy z zamiarem wygrania, musimy myśleć o tytule mistrzowskim. Będąc realistą wiem, że przed nami są dwie niezwykle mocne ekipy. Musimy dać z siebie 150%, a oni, z 80%, mogą zdobyć tytuł.

Bycie hiszpańskim napastnikiem musi być trudne, kiedy Twoja reprezentacja wygrywa EURO bez nominalnej „9”.

Ostatecznie pracujesz w klubie, by osiągnąć wszelkie cele, a reprezentacja to nagroda. Aktualnie selekcjoner chce grać bez dziewiątki i przekonaliśmy się, że to działa i pozwala zdobyć trofeum. Jakość ma wiele obliczy. Chociaż gra bez dziewiątki, właściwie nic się nie zmienia. Kiedy wszystko działa jak należy, nie możesz już nic zrobić, pozostaje jedynie czekać aż trener zmieni pomysł na grę.

Zaczynacie sezon z nowym szkoleniowcem na ławce.

Dla nas to zmiana, która powinna wyjść na dobre – przyszły nowe osoby, z entuzjazmem. Pellegrino pracuje ciężko i jest rozważny. Można zauważyć, że mówi do nas z przejęciem, ponieważ chce być rozumiany przez zawodników.

Jaki jest Pellegrino, którego poznałeś?

Lubi poprawiać na boisku, chce by zespół był zorganizowany w obronie. W ostatnim sezonie srogo zapłaciliśmy za otwartą grę. Miejmy nadzieję, że teraz zobaczymy bardziej zjednoczoną, spójną drużynę. Która nadal będzie atakować, ale zawodnicy będą bardziej poświęcali się w defensywie.

Uważasz, że to był dobry czas na zrezygnowanie z Unaia Emery'ego i rozpoczęcie nowego cyklu?

Po tym, jak Unai Emery spędził tak wiele czasu w klubie, sądzę że odczuwał wielką presję ze strony otoczenia – wymagania są wysokie. Jestem przekonany, że potrzebował zmiany, jak również piłkarze, którzy są tutaj dłużej. Nie musimy jednak zmieniać wszystkiego.

*Macaya zadbał o poprawienie nastrojów w trakcie lotu do Niemiec. Zaproponował zabawę, w której należało wytypować dokładny czas lądowania ich samolotu. W typowaniu wzięli udział wszyscy (poza dziennikarzami), wpisowe wynosiło dziesięć euro. Najlepiej typował wychowanek Carlos Delgado.

Kategoria: Wywiady | Las Provincias skomentuj Skomentuj (3)

KOMENTARZE

1. Mati19.07.2012; 10:34
Hahah! To co Macaya wymyślił było genialne. Świetna zabawa. A wywiad z Roberto bardzo przyjemny. To jest gość z charakterem i dla mnie numer dwa po Albeldzie z noszeniem opaski :) Niech się spełni jego kolejne marzenie i niech gra u nas jak najdłużej i do końca kariery na najwyższym poziomie ! :)
2. Flaku19.07.2012; 11:23
Brakuje tak charakternych piłkarzy, po zachowaniach Roberto na boisku z zeszłego sezonu, wydaje mi się, że nie jest to tylko medialna "paplanina", ale szczera prawda!

Chciałbym, żeby zakończył karierę w VCF, mam tylko nadzieję, że pewnego pięknego dnia nie ujrzę na stronie informacji; - Soldado, w PSG/Interze/Manchesterze/Liverpoolu - whatever - za nawet 30 milionów. !

AMUNT ! Visca el Guerrillero
3. Groove19.07.2012; 15:15
Łaska kibica na pstrym koniu jeździ. Dla przypomnienia, kiedyś powstała taka rzecz: http://owe.blox.pl/2010/05/Cicho-bo-przyjdzie-Soldado.html

A teraz pytanie, gdzie jest dziś Aritz oraz szczególnie Colunga panowie...