Dealbert: „Odchodzę z Valencii”
13.05.2012; 13:35
Adiós Dealbert!
Środkowy obrońca Valencii Ángel Dealbert, po trzech latach spędzonych w drużynie, ogłosił swoje odejście. Zawodnik zdecydował się na zmianę otoczenia, mimo propozycji przedłużenia kontraktu.
Sobotni pojedynek z Realem Sociedad był ostatnim meczem Hiszpana w klubie z Estadio Mestalla. Dealbert dostał od zarządu propozycję przedłużenia kontraktu, jednak została ona odrzucona. Zawodnik nie podpisał nowej umowy, ponieważ oczekiwał oferty długoletniej, na więcej niż jeden rok gry. Wydaje się, że były już stoper Valencii nie powinien mieć problemów ze znalezieniem nowego klubu – zainteresowane sprowadzeniem Dealberta są między innymi Deportivo la Coruña oraz Real Betis. Mówi się też o ofertach z zagranicy. O odrzuceniu umowy obrońca poinformował po wczorajszym pojedynku na Estadio Anoeta. „Gdziekolwiek trafię, Valencia na zawsze pozostanie w moim sercu. Życzę klubowi jak najlepiej, życzę wam wielu sukcesów i pucharów” - mówił.
Ángel Dealbert przybył do Valencii w 2009 roku. Podczas trzech lat gry z Nietoperzem na piersi zawodnik miewał lepsze i gorsze momenty. W pierwszym sezonie raczej solidny punkt defensywy, w następnych niejednokrotnie bywał żarliwie krytykowany. Gdy na początku sezonu świetne mecze grali Adil Rami oraz Víctor Ruiz, wydawało się, że Dealbert na długo nie wróci do wyjściowego składu. W drugiej części sezonu powrócił jednak na boisko i spisywał się całkiem przyzwoicie.
KOMENTARZE
Powodzenia w nowym klubie.
A nam przydadzą się obrońcy...
Zawsze będę go wspominać jako pewny punkt defensywy drużyny Emerego, jednej z lepszych formacji defensywnych w historii tego sportu.
69 spotkań w barwach Valencii, które będą oglądane na odprawach trenerskich na całym świecie jako przykład dla defensorów i film motywacyjny dla reszty drużyny.
Sukcesem jest fakt, że pomimo takiego Dealberta czy Bruno te 3 lata było i tak całkiem niezłe.
Dobra wiadomość. Zwiastuje jakieś wzmocnienie na pozycji stopera, może jakiś perspektywiczny młody zawodnik. Może Pelle wyłuska kogoś z rezerw.
Miguel (1980), Bruno (1983), Dealbert (1983). Obrona się napewno nieco odmłodzi.
Coraz mniej tych bolących oczy nazwisk w składzie;)
AMUNT DEALBERT!
Czemu co rok Valencia traci swych najlepszych graczy !?
El_Duderino +1
Amunt Dealbert... Szkoda, bardzo go w tym sezonie polubiłem. Nie jest wybitny, ale potrafił zastąpić tak medialnych i uwielbianych zawodników... Podobnie jak to pod koniec sezonu zaczął robić Ricardo Costa. Angel jest idealny do roli 3-4 obrońcy, który za niewielkie pieniądze zapewnia, że w razie kłopotów zdrowotnych itd. będzie komu grać... Fajnie, że mimo tego chłopak ma ambicje. Ja mam nadzieje, że znajdzie się jakiś klub w La Liga, który go kupi i Angel będzie tam grał w większości spotkań.
Legendą klubu nie był i nie będzie, natomiast w tym sezonie zapewne zyskał sobie sympatie i szacunek wielu fanów Valencii. Ja go będę bardzo mile wspominał mimo tego, że zdarzały mu się przecież wpadki, zwłaszcza w poprzednich sezonach...
@woker
Well, you know,that's just like, your opinion, man.
ps. oby VCF za rok nie zajęła miejsca Zółtej Łodzi Podwodnej.
ZAPRASZAM
« Wsteczskomentuj