Wypowiedź Alby
05.04.2012; 11:37
Przed spotkaniem z AZ
Na przedmeczową konferencję prasową Unai Emery zabrał ze sobą Jordiego Albę. Reprezentant Hiszpanii mówił, jak ważne dla całej drużyny jest rewanżowe spotkanie z „Kalmarami”.
„Ostatnio nie zaliczyliśmy najlepszych wyników, lecz trzeba patrzeć do przodu. Wciąż ciężko pracujemy. W pierwszym meczu w Alkmaar graliśmy dobrze. Nie znalazło to odzwierciedlenia w wyniku spotkania. Teraz chcemy się zrewanżować i awansować, ale odpadnięcie nie będzie katastrofą. Będzie to trudne, ale damy z siebie wszystko. Chcemy coś osiągnąć w Lidze Europy” – wyznał Alba. Na AFAS Stadion „Nietoperze” przegrali 1:2 i u siebie muszą wygrać dwoma bramkami lub 1:0, aby awansować.
Zapytany o przedłużenie kontraktu, odparł: „To nie jest odpowiedni czas, aby rozmawiać o takich rzeczach. Póki co jestem tutaj i jestem szczęśliwy. Mimo to, teraz najważniejszy jest pojedynek z AZ Alkmaar i o tym wszyscy myślimy” – zakończył 23-latek.
KOMENTARZE
W każdym razie, ja stawiam kupon na Betsson na under 2,5 ;-)
Wręcz odwrotnie. Jesteśmy zbyt blisko.
Puchar to puchar, a liga ? już dawno położyłem na nią lagę, występujemy tam dla picu, na sztukę. Jeśli awansujemy do LM co jest celem - i tak prawdopodobnie nic tam nie ugramy jeśli w klubie nie będzie zmian. Tak więc niech wygrają tą LE (a jak dołożą jeszcze jakimś cudem Superpuchar Europy to będę happy na kilka sezonów) a w lidze jak się uda tak się uda.
na pewno nie zamierzam świętować finiszowania na 3-4 pozycji z 35-pktową stratą do mistrza; za to trumf w LE, choćby z Metalistem z finale i Unaiem na ławce będzie powodem do radości
Popieram w 100%. Cudu nagle nie będzie, nie ma co się łudzić, że za rok powalczymy w LM o coś więcej niż awans z grupy (i to o ile nam się nie trafi jakaś grupa śmierci), bądź o 1/4 finału.
Teraz jesteśmy najbliżej trofeum od lat (nie chodzi i mi to, że to już 1/4 ale o rywali do walki o trofeum), więc trzeba to wykorzystać.
Za wygranie LE kasy pewnie jest tyle samo co za awans do 1/4 LM. Choś nie orientuję się dokładnie w stawkach to pamiętam, że stawki w LE poszły w górę i daleko im od tej śmiesznej kasy Pucharu UEFA.
« Wsteczskomentuj