sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Villareal znów górą na Mestalla.

benji, 27.08.2007; 00:37
"Miało być dobrze, a wyszło jak zwykle" - jak widać to staropolskie przysłowie sprawdza się nie tylko na terenie naszego kraju. Valencia po raz czwarty przegrała derby Lewantu z zespołem Żółtej Łodzi Podwodnej na własnym stadionie. Trudno było znaleźć w grze Ches chociaż jeden element, który napawałby optymizmem przed kolejnymi spotkaniami. Piłkarze niczym nie poparli buńczucznych wypowiedzi jakie składali na ramach prasy.

Początek spotkania zapowiadał wyrównaną grę. Przez pierwsze minuty to drużyna Valencii posiadała optyczną przewagę, jednak bez przełożenia na konkretne sytuacje. Pierwszą dobrą sytuację gospodarze stworzyli sobie w 13 minucie, gdy Joaquin z linii końcowej odgrywał do Villi. El Guaje miał dogodną sytuację do pokonania Viery, jednak posłał piłkę daleko obok słupka. Na odpowiedź gości nie trzeba było czekać długo. Jon Dahl Tomasson otrzymał bardzo dobre prostopadłe podanie od Javi Vanty i znalazł się sam na sam z Canizaresem. Doświadczony Duńczyk nie miał problemów z minięciem zaskoczonego El Dragona i tym samym otworzył wynik spotkania. Trafienie widocznie wybiło Los Ches z rytmu, którzy przez kolejne minuty wyładowywali swoją frustrację, nie zawsze w sportowy sposób - za zbyt ostentacyjne wyrażanie swojego sprzeciwu wobec decyzji sędziego David Villa został ukarany żółtym kartonikiem. Kolejne minuty nie przynosiły pożądanych rezultatów dla ekipy gości, co powodowało coraz większą nerwowość w ich poczynaniach. W 40 minucie za symulowanie faulu w polu karnym Villa otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. To zdarzenie zszokowało drużynę bardziej Ches niż stracona bramka i jak się miało okazać totalnie przekreśliło ich szansę na jakąkolwiek zdobycz punktową.

W drugiej połowie Quique Sanchez Flores zdecydował się na odważną zmianę i postanowił wpuścić na boisko dwóch ofensywnie usposobionych zawodników. Miejsce bezproduktywnego w pierwszej połowie Angulo zajął Morientes, natomiast Miguela zastąpił Gavilan. Zmiana dała pewne nadzieje, jednak zespół nie zdołał zagrozić dobrze poukładanej defensywie Villareal. W 60 minucie spotkania kontuzjowanego Tomassona zmienił Mati Fernades i swój niemal pierwszy kontakt z piłką zamienił na sytuację bramkową. Chilijczyk po wbiegnięciu w pole karne został powalony na ziemię przez Marchenę co musiało się zakończyć nie inaczej jak tylko rzutem karnym dla ekipy Villareal. Jedenastkę na bramkę pewnie zamienił Guiseppe Rossi. To trafienie rozbiło do cna morale gospodarzy, którzy do końca spotkania odznaczyli się już jedynie niedojrzałością - w 67 minucie za zbyt obraźliwe zachowanie w stosunku do sędziego Joaquin ujrzał czerwoną kartkę. Osłabieni brakiem dwóch zawodników Ches ograniczyli się już tylko do wyczekiwania na końcowy gwizdek sędziego. Zmuszeni byli przyjąć jednak jeszcze ostateczny cios, który padł po uderzeniu Santiago Cazorli tym samym ustalając wynik spotkania na 3:0. Piłkarze i sympatycy Nietoperzy musieli przełknąć gorzką pigułkę, jednak trzeba pamiętać, że porażka na takim etapie rozgrywek o niczym nie przesądza.

Kategoria: Ogólne | AS.com/własne skomentuj Skomentuj (65)

KOMENTARZE

1. Blasier26.08.2007; 23:21
BlasierHehehe znowu dostaliśmy wpiernicz w derbach...
Czerwone Villi i Ximo no fajnie świetny początek sezonu.
2. viper_pl26.08.2007; 23:29
Myślałem, że będzie 3-0, ale dla Valencii...
3. ruben12326.08.2007; 23:33
Widzialem caly mecz i ten wieczor bedzie wieczorem wstydu dla calego klubu.
Po pierwsze fatalna postawa pilkarzy ktorzy zagrali fatalne spotkanie , nie biegajac , nie podajac, nie walczac,nawet nie zagrazajac w zaden sposob villareal.Najwiekszym klaunem i jednoczesnie winowajca dwoch bramek jest Marchena ktory powinien od nastepnych spotkan zasiasc na dobre na lawce ustepujac Alexisowi badz Helguerze.Baraja i Albelda w tym meczu zagrali niewiele lepiej niz wspomniany Marchena, i ja bym osobiscie zaczal czesciej sadzac ich na lawke bo lepsi sa bardzo ruchliwi Sunny i Fernandes niz zerowo-zaangazowani Albelda i Baraja.Mam nadzieje ze nie doszlo do tego ze stare pokolenie zaczyna sie nam rozletywac.Kolejna sprawa to bardzo,bardzo,bardzo slaba forma Villi ktory w tej chwili powinien albo zasiasc na lawce albo powaznie sie nad soba zastanowic.Villa i Joaqiun zacholwali sie glupio i slusznie zasluzyli na czerwone kartki co na pewno bedzie mialo konsekwencje u Floresa ktory ich pewni ostro zyebie.Co do stradionu to wstyd mi za kibicow Valencii ktorzy strali sie obwiniac sedziego , a jezeli Flores zrobi to samo tzn ze unika odpowiedzialnosci i na pewno straci w moich oczach.

Ogolnie jestem baardzo rozczarowany i wstyd mi za to co sie dzis wyadazylo.Jak na razie jedyne pozytywy to pewniaki to Albiol,Miguel,Silva,Joaquin,Gavilan,Vicente.Sunny , Alexis powinni dostac szybko szanse.
4. Inus27.08.2007; 03:12
InusSędzia naprawdę chyba chciał dla nas źle :/ Ale swoją drogą to nie mogło przesądzic o wyniku, jakikolwiek sędzia nie pomoże, jeśli się gra źle. A my graliśmy źle. Co prawda te czerwone kartki były trochę dziwne, szczególnie ta dla El Guaje, ale to na pewno wynik frustracji. Niedawno większośc składu grała z Grecją. Mieli mało czasu na przygotowania, kiepską pretemporadę...Oni dopiero teraz będą chyba przerabiac całą pracę, którą powinni wykonac przed sezonem. Nie widac u nich odrobiny zgrania ze sobą i rytmu meczowego. Po prostu dno. Myślę, że jeszcze chwilę poczekamy, zanim będziemy jakos grac i odnosic korzystne rezultaty.
5. Jin27.08.2007; 08:39
JinCoprawda liczyłęm na nasz sukces ;/ ale sie nie udało :[
A do tego dochodzi fakt że David Villa i Joaquin dostali czerwone kartki wiec... niezagrają za tydzień (chyba) z Almerią ;/
6. ruben12327.08.2007; 08:47
Miom zdaniem w obecnej sytuacji duzo bedzie zalezalo od tego jak szybko wykuruje sie vicente gdyz on jest tak jakby naszym talizmanem i z nim w skladzie prawie zawsze wygrywamy.Mam nadzieje ze w nastepnym spotkaniu wystapi.Villa niestety z taka gra w tej chwili do pierwszego skladu sie nie nadaje a Angulo to nieporozumienie wiec lepiej w miejsce joaqiuna wystawic Arizmendiego.
W ataku powinien zagrac Silva i jezeli to tylko mozliwe - Zigic.
Dzis prezentacja Fernandesa - mam nadzieje ze szybko go Flores wkomponuje w sklad bo jest nam potrzebny.
7. Villa 727.08.2007; 08:51
Villa 7Właśnie to dopiero początek sezonu i wszystko to wina braku rozgrywającego.
8. AdriM27.08.2007; 08:54
Nie warzny początek a koniec.A na końcu to my wygramy La Liga :)
9. bialy_wilk27.08.2007; 09:03
czemu Gavillan nie gral od poczatku tylko Angulo?
gdzie jest Mata?
kupujemy nowych zawodnikow zeby wzmocnic zespol a trener wystawia stary sklad i dostajemy 3 do 0
problemem Floresa jest to ze nie ryzykuje
wystawia sklad na jakos to bedzie
szkoda slow
10. J1527.08.2007; 09:16
Wiecie , sądze że to wstyd, z takim składm dostać 3-0 na własnym boisku z Villarreal?? Sory ale to co oni wczoraj odwalili swoją grą, nie mówiąc już o kartkach czerowych dla Villi i Joaquina to już przesada... i my chcemy wygrac lige ??
11. Amrel27.08.2007; 09:23
AmrelMiejmy nadzieje ze pozniej Valencii bedzie szlo tylko lepiej




Amunt VALENCIA !!
12. staste7727.08.2007; 09:28
staste77Fatalnie ułożył się ten mecz. Cała ofensywa zagrała kiepsko, bez pomysłu (chociaż trzeba pamiętać, że większość czasu graliśmy w dziesiątkę). Nawet Silva, który do tej pory był w świetnej dyspozycji. Nie mieliśmy jednak za dużo czasu, żeby zobaczyć normalny mecz, gdyż dość wcześnie zaczęliśmy grać w dziesiątkę, a jak wiadomo, przy wyrównanych zespołach, to przeważnie jest mecz przegrany. Trener zagrał va banque i zamiast 0:1 przegraliśmy 0:3.
Do czasu czerwonej kartki Villi nie było tak źle i miałem nadzieję, że strzelimy bramkę. Nie było tak źle oprócz oczywiście gola dla Villarealu. Zawaliła obrona: jak można prawie stanąc na chwilę w miejscu i sygnalizować spalonego zamiast gonić co sił w nogach do bramki, żeby asekurować bramkarza! Zabrakło ułamków sekundy, a piłka byłaby do wyciągnięcia. Potem to co zrobili Villa i Joaquin to było poniżej krytyki. Jak można tak osłabiać zespół.
Niedobrze, że sezon zaczęliśmy derbami i to na własnym stadionie. To napewno rzutowało na naszej postawie.
Po meczu z Elfsborgiem byłem dobrej myśli, gdyż tam gra się nam bardzo dobrze układała. Niestety, Elfsborg to nie Villareal.
Teraz drużyna musi pokazać klasę i szybko się z tego podnieść bo inaczej będzie kiepsko.
13. Angulo27.08.2007; 10:38
AnguloWiedzialem ze przegraja ale az 0:3!
14. Angulo27.08.2007; 10:39
AnguloMoja przewidywana jedenastka byla bez Villi i kazdy mnie wyśmiał
15. pedro127.08.2007; 10:41
Żenada. Rozpoczęli sezon tak jak kończyli, tylko jeszcze gorzej. Stare grzechy w nowym wymiarze.
Co oni robili podczas pretemporada? Jak widać wpadka z Parmą to nie był przypadek. Gdzie się podziało rozeznanie Floresa co do dyspozycji piłkarzy?
Gdzie jego kunszt taktyczny? Pellegrini rozpracował go jak uczniaka, aż boję się będzie jak trafi na Schustera z Realem, już nie z Getafe.
Panowie do roboty! Nie czas na prowincjonalne gwiazdorstwo.
Z taką "grą" nie jesteście godni nosić nietoperza na piersiach.
16. Goandrewgo27.08.2007; 10:43
GoandrewgoNiepiszczie ze to dopiero początek sezonu i wszystko dobrze sie skonczy bo tak nie bedzie .jak sie przegrywa 3-0 u siebie z zespołem który jesli bedzie miał szczęscie moze dostaine sie do UEFA to chyba cos jest nie tak?
To bedzie kolejny sezon z 4 miejscem
17. Eustachy27.08.2007; 10:56
Frustracja, złość, skandalicznie sedziowanie i wkoncu jakas niemoc Valencii... To wszystko sprawilo ze ten mecz byl zalosny. Przystapilem do jego ogladania z wielkimi nadziejami (widzialem mecz z elfsborgiem, ale tego z parma juz nie). Myslalem ze VCF wygra 2:0 bez problemow, tym czasem jakos tak sennie zaczely obie druzyny. Od razu rzucil sie w oczy brak Vicente, 2 zrywy Joaquina w pierwszej polowie to troche malo jak na taka druzyne. Do tego jeszcze trafil sie jakis sedzia ktory prezentowal poziom sedziowania z polskiej ligi okregowej. W to w jaki sposob dostal czerwona kartke doprowadzilo do wscieklosci chyba wszystkich kibicow na Mestalla (dostal 2 zolte kartki po faulach na nim PARANOJA). W 1 polowie ZLP zrobila jedna akcje i bramke strzelil Tomasson i tyle jesli chodzi o dokonania Villarreal w 1 polowie. W drugiej mimo wszsytko do atakow rzuila sie Valencia ale po podyktowaniu wg mnie bardzo kontrowersyjnego karnego dla rywali i zamienieniu go na bramke, ataki sie skonczyly. Potem kolejna czerwona kartka, tym razem dla Joaqiuina za bodajze wyzwiska w strone sedziego no i po meczu. Kibice opuszczali stadion na dlugo przez zakonczeniem meczu.

No i co teraz? Mialobyc tak pieknie, walka o wszystko co sie da zdobyc. A tu pierwszy mecz na Mestalla i 0-3! Pozostaje czekac na kolejne mecze i zobaczyc (mam nadzieje) jak rzeczywiscie Valencia jest przygotowana do sezonu i czy stac ich na jakies sukcesy. Oby tak.
18. Ashkan27.08.2007; 10:58
Pozwól Angulo że zacytuje twoją wypowiedz dotyczącą składu bez Villi :)

''Oj, dzieki rzeczyiscie zapomnialem o Davidzie i bylby on zamiast Angulo. ''
19. Bacolek27.08.2007; 10:59
BacolekŻenada! Szkoda słów! Mam nadzieję, że to tylko "pierwsze śliwki robaczywki". Teraz może być już tylko lepiej...
20. luqvcf27.08.2007; 11:30
ciezko widze ten sezon...
21. Adrian_VcF27.08.2007; 11:40
Adrian_VcFOceny od 1-6:

Canizares: 3 (byl bez szans przy bramkach) ale zadną nadludzką obroną sie nie wykazal

Miguel: 2- (coś tam próbowal robic ale niezle 5 minut 1 polowy to za malo)

Albiol: 1 (kiepsko)

Marchena 3- (nie mozna miec akurat do niego zastrzezen, zagral poprawnie, podejmowal walke)

Moretti: 0 (dno, nawet jak przegrywalismy 0 udzielania sie w ofensywie)

JoaQuin: 3+ (nie najgorzej ,+ za nabluzgania na arbitra)

Albelda: 2 ( cieniutko)

Baraja: 0 (!!!)

Angulo: -1 (definitywny koniec pilkarza)

Villa: 3+ (do kiedy gral) (nie rozumiem najezdzania na niego, na tle kiepsko prezentujacej druzyny staral sie,szarpal,jakby nie wylecial pewnie cos by ustrzelil)

Silva: 2 (slabiutko)

Flores:0 za wstawienie Angulo

Arbiter: 1 (czerwona kartka dla Villi niesluszna, tym bardziej ze david nie popelnil zadnego brutalnego faulu) Zbytnio prowokowal pilkarzy VCF

Wniosek taki ze Baraja do wymiany, trybuny dla Angulo, fernandes do skladu juz od nastepnego meczu


22. VCFAN27.08.2007; 11:41
Eustachy, no przesadziles..."skandaliczne sedziowanie? Sugerujesz że sedziowie nam punkty odebrali? Oceniajac postawe vcf nalezy zacytowac fragment skeczu KMN "miedzy smołą i zachniętym błotem". czeka nas ciezki sezon...a z taka dyspozycja to rzeczywiscie lepiej byloby do tego meczu nie podchodzic i wycofac sie z tej ligi jak pisal ktorys z redaktorow...kiedy przegralismy wyzej u siebie? czy to nie z interem 1-5?
23. benji27.08.2007; 11:43
benjiCo do poziomu sędziowania nie można mieć żadnych zastrzeżeń oprócz czrewa dla Ximo. Za taką samą reakcję Villa dostał żółtą, więc nie qmam czemu Joaquin wyleciał z boiska. Musiał powiedzieć coś bardzo obraźliwego.

A tak BTW to całe spotkanie przegraliśmy na własne życzenie. Villa zachował się jak ostatni debil symulując faul w polu karnym, a kto twierdzi, że faul tam był, to niech pójdzie do okulisty. Po tej kartce wiadomo było, że mecz jest już stracony.
24. snd27.08.2007; 11:55
Wczorajszy mecz w wykonaniu Valencii to jedno z najslabszych jej wystepow, jaki mialem nieprzyjemnosc ogladac na przestrzeni wielu wielu lat mojej przygody z tym klubem. Nie chodzi tylko o wynik czy nawet zenujaca gre, ale o sam styl, brak zaangazowania i woli walki pilkarzy oraz o te glupie gwiazdorskie usmieszki lekcewazenia wszystkiego na boisku (np. Albeldy, Villi czy Morettiego), ktorych nienawidze w profesjonalnym futbolu.

Czegos takiego nie widzialem jeszcze w druzynie Valencii i poczytuje to za symptomy powazniejszych problemow dyscyplinarnych i mentalnych zawodnikow. Nie wiem co sie stalo, ale takie przejscie obok meczu, wymachiwanie rekami na kazdym kroku i wieczne pretensje do swiata ewidentnie wskazuja, ze trener nie radzi sobie z dyscyplina i przygotowaniem psychologicznym pilkarzy do meczu.

Dwoch kluczowych zawodnikow dostaje czerwone kartki w tak frajerski sposob, ze az trudno uwierzyc, iz ogladalismy mecz 1 ligi hiszpanskiej w wykonaniu druzyny aspirujacej do tytulu. W Anglii u Beniteza czy Fergusona na zawodnikow posypalyby sie za takie zachowanie i przekreslenie szans druzyny na jakiekolwiek punkty olbrzymie kary finansowe oraz prawdopodobnie kary dyscyplinarne, zobaczymy jak bedzie u nas.

Co do samej gry, to najlepiej opisuja ja okreslenie uzyte przez komentatora C+ - "skostniala", co odnosilo sie zarowno do gry, jak i do skladu.

Mialem nadzieje, ze transfery przedsezonowe byly przeprowadzone po to, by wzmocnic pierwszy sklad. Gdyby ten nie wymagal wzmocnien, to nie byloby tylu transferow i calego zamieszania wokol nich. Proste i logiczne wydawaloby sie. Ale juz na poczatku, gdy zobaczylem wyjsciowa jedenastke, okazalo sie, ze w Valencii w ciagu ostatnich kilku miesiecy nic sie nie zmienilo i czas sie zatrzymal. Ten sam sklad, znow gra jednym napastnikiem (na wlasnym terenie) i znow ten zalosny Angulo. Czy naprawde nie ma w Valencii lepszego pilkarza niz on?

Gra jak zwykle bez pomyslu, z tym ze gracze slabiej dysponowani i Vila bez formy, wiec z tego chaosu nic nie moglo sie wylonic.

Co do poszczegolnych zawodnikow, to nie ma za bardzo kogo wyroznic. Slaby Albiol, popelnial sporo bledow, podobnie jak wychwalany przez Floresa Marchena. Zgadzam sie z Rubenem123, iz gracz ten powinien wyladowac na stale na lawce, bo to, co robil z nim M.Fernandez (jak i z wszystkimi naszymi "gwiazdami") wolalo o pomste do nieba. Takze Moretti nie zanotowal olsniewajacego meczu, najpewniej zagral Miguel, ktory na tle kolegow prezentowal sie jak profesor.

Baraja calkowicie niewidoczny i bezproduktywny, podobnie Albelda, ktory moglby podpatrzec u Senny jak powinien grac defensywny pomocnik. Dodatkowo, co niepokojace, Albelda sprawial wrazenie gracza, ktoremu nie zalezy, gral ot tak sobie z obowiazku.

Wnioski? Nie wierze, ze nowozakupieni gracze sa w gorszej formie niz jakis Marchena, Baraja, Angulo czy nawet Villa. Flores powinien przestac wystawiac graczy ze wzgledu na ich nazwisko czy zaslugi, a zaczac wreszcie wprowadzac nowych, glodnych sukcesow zawodnikow do 1 skladu, by nieco przewietrzyc te ekipe. Rozumiem, ze Zigic jest kontuzjowany, a sukcesem Vicente jest juz udzial w treningu, ale dlaczego nie gra Alexis, Arzimendi, czemu nie gral w podstawie Gavilan, czy nawet Helguera, ktorego nie trawie ale ktory nie moze byc tak slaby jak wiekszosc naszych obroncow?

Mam nadzieje ze nasz metroseksualny trener wyciagnie jakies wnioski z tego spotkania, surowo ukarze Ville i Joaquina i posadzi na lawie tych, ktorzy na to zasluguja. I ze nie bedzie bredzil o krzywdzacej pracy sedziego, bo w moim przekonaniu ten spisywal sie znakomicie i byl po prostu obiektywny, co ze zrozumialych wzgledow moze niektorym przeszkadzac (jedynie przeginal z tym opoznianiem powrotow zawodnikow na boisko).

Oby Fernandes szybko wprowadzil sie do zespolu i spelnil pokladane w nim nadzieje, bo para Baraja-Albelda to w 2007 roku jakas aberracja.
25. Nizioł27.08.2007; 12:19
Nizioładrian VcF widze po wypowiedzi że meczu to ty na bank nie ogląłeś, a jeśle swoimi ocenami chciałeś rozbawić te strone to ci sie udało.
*po pierwasze jestem bez stronnym opserwatorem i mówie że villarreal był we wszystkim lepszy( wiem że wy musieliście grać w 9 ale to wasza wina że tak było)
*po drugie sędzia zasługiwał na 5 lub nawet 6 a nie na 1
*po trzecie moretti był lepszy jak marchena i oceny powinny być odwrotne
*po czwarte Villa kartke czerwoną dostał jak najbardziej zasłużenie i nie kłuć sie bo nie nasz podstaw do tego, co do kartki dla Ximo to faktycznie można sie spierać ja hiszpańskiego nie znam i nie wiem co on powiedział co nie zmnienia faktu że sedzia zna hiszpański heh ;)
*po piąte prosze o troche obiektywizmu ludzie trzeba umieć przegrywać a nie do wszystkiego sie przyczepiac
*po szóste Adrian twoja wypowiedz poprostu jest śmieszna i brzmi jak by napisało ją klasyczne dziecko neo kiedy cos nie poszło po jego myśli...dorośnij.
26. Lu_Bu27.08.2007; 12:19
Lu_Bunasz trener chcial pewnie powoli wprowadzac nowych do skladu ale jak pokazali starzy wyjadacze powinien szybciej stawiac na nowych zawodnikow podobnie jak real,ktory juz w 1 meczu gral nowymi zawodnikami
27. snd27.08.2007; 12:36
W 100% zgadzam sie z uzytkownikiem Niziol. Trzeba zachowac obiektywizm i umiec przyjac porazke z godnoscia, by moc pozniej wyciagnac z niej konsekwencje. A ciagle uzalanie sie nad niesprawiedliwoscia sedziow, zbyt slona zupa, czy niekorzystnym ukladem planet jest smutne.
28. herlok27.08.2007; 12:41
jaja by dopiero były jakby Elfsborg odrobił 3 bramki straty ... ale to jest niemożliwe nieodrobią ... niewyobrażam sobie tego ... a co do meczu z Villarreal to ... żal ... mecz słaby ... mam nadzieje że tylko ten mecz tak spartaczyli
29. dai_rokan27.08.2007; 12:42
dai_rokanEustachy:
Chyba nie ten mecz oglądałeś bo taka jest prawda że Valencia wczoraj grała słabo , najbardziej denerwują gwiazdorskie popisy , gra pod siebie . Co do karnego Eustachy pisząc że był on kontrowersyjny coraz mocniej umacnia mnie w przekonaniu że chyba mecz Valencii nie widziałeś , karny należał się naszym przeciwnikom , ponadto mnie najbardziej denerwował Marchena a najbardziej te jego bardzo głupie zachowanie po tym jak sprowokował karnego , albo ten jego teatr po tym jak niby oberwał od Fernandesa to już mnie normalnie dobiło . Ponadto Flores też się nie popisał ściągając Miguela , od tego momentu to już nasze skrzydła nie istniały .
30. Mico27.08.2007; 12:44
MicoTak jak snd zgadzam się w 95% z Niziolem , ale jednak uważałem i Villa zasługiwał jedynie na żółtą kartkę , choć to nie zmienia faktu że graliśmy beznadziejnie!

Bravo , piękny początek, to napawa optymizmem
31. Sprewell27.08.2007; 12:52
Sprewell1)po wczorajszym meczu nie mam wątpliwości, że w Valencii potrzebne są zmiany. Flores powinien od razu odważnie postawić na nowych zawodników bo "stara gwardia" poczuła się za pewnie i zaczyna grać kaszane... 2) ci co piszą że karny dla Vreal kontrowersyjny chyba nie oglądali meczu, karny był ewidentny i dla mnie zupełnie nie zrozumiałe zdziwienie Marcheny, który jakby nie było zawalił w tym meczu 2 bramki. 3)druga żółta kartka dla Villi też jak najbardziej słuszna gdyż na powtórce było wyraźnie widać, że obrońca cofnął nogę i nawet go nie dotknął. 4) nie ma się co załamywać to dopiero początek sezonu. Miejmy nadzieje, że to będą złe dobrego początki ;] pozdrawiam
32. kily27.08.2007; 12:53
Troche sie tutaj dawno nie wypowiadalem, bo nie mialem ostatnio czasu, ale powiem tak. Dalej jestem zdania, ze z Floresem to Valencia moze schodzic jedynie po rowni pochylej w dol. Szczerze mowiac powoli zaczynam juz doceniac prace Ranieriego w VCF, ktory wiadomo jakie mial wyniki. No, ale przynajmniej Nietoperze posiadali jakis styl, ktory choc w minimalnym stopniu odpowiadal czolowej druzynie Primera Division. Jak przygladam sie pracy trenera Floresa i stylowi gry prezentowanemu przez zespol za jego kadencji to zbiera mi sie na wymioty. Valencia nic nie gra, totalny piach, kompletne zero. I to nie jest tak, ze po jednym meczu krytykuje, ale juz obserwuje ten klub od dluzszego czasu, a takze atakuje osobe trenera od kilku miesiecy, bo naprawde jego miejsce jest w Segunda Division albo jeszcze nizej. Jak ogladam spotkania Valencii przez ostatnie kilkanascie miesiecy pracy Floresa, to wyglada to jak tragikomedia, zwykle pomieszanie z polataniem. Zero taktyki, zero koncepcji, zero wszystkiego. Bez skladu, bez ladu, bez zadnej wizji. Powiem tylko na koniec - precz z nim!!!
33. Maciej27.08.2007; 12:59
MaciejCzy ktoś może mi powiedzieć co tu się dzieje? Brak ambicji, zaangażowania, motywacji ze strony niektórych graczy Valencii(hi Albelda itd, czyżby wypalenie?). Niedobrze się dzieje. To wszystko tak bez przekonania. Ci ludzie mieszkają w pięknym słonecznym mieście, zarabiają dużo kasy i reprezentują Valencię. Powinni zasuwać po boisku, że hej. Druga sprawa, dostają bramę jako pierwsi i już się łamią zamiast odrobić i ze wściekłością zmiażdżyć rywala. Villa ma kryzys-niestety. A sędzia ma u mnie po ryju za negatywne usposobienie do piłkarzy Valencii już od początku spotkania. To żem się od wczoraj zdołował całkowicie.
34. Eustachy27.08.2007; 13:02
Mowcie sobie co chcecie..

Ja uwazam ze sedzia w duzej mierze wypaczyl wynik. Czerwona kartka dla Villi ustawila mecz. I za co ta czerwona? Za to ze byl faulowany i ostro zareagowal, a w polu karnym gosc podlozyl mu noge i moze sie o nia nie przewrocil ale skoczyl zeby sie nie przewrocic. I za to ta 2 zolta? no bez jaj. W paru innych sytuacjach tez sie nie popisal. Karny dla ZLP, no coz wg mnie rownie dobrze mogl podyktowac karnego dla VCF.
35. Nizioł27.08.2007; 13:13
Niziołkarny dla villarreal był słuszny mati gol umiejętnie zastawiał sie z piłką chcąc przejsć marchene który nie trafiając w piłke spowodował upadek gracza villarealu, a kartka dla Villi? ja nie rozumiem o co niektórym chodzi, jak ktoś drze sie na sedziego i macha łapami to nic dziwnego ze dostał żółtą, bo zapewne kilka ostrych słów wypowiedział, a dróga to już bez sporna , zanurkował bez kontaktu z nogami przeciwnika w polu karnym wiec 2 zółta jak najbardziej słuszna.
36. RaFaL27.08.2007; 13:23
RaFaLEKSTRA POCZĄTEK :(:(:(:(:(:(:
37. m198827.08.2007; 13:23
m1988ogólnie słowa wstyd i żenada wydają mi sie tutaj bardzo odpowiednie ,
Sędzia jak dla mnie był tragiczny ale nie dla tego że krzywdził Vcf i nie wiadomo co jeszcze, tylko ja nie lubie arbitrów którzy kartki rozdaja za byle co (ja nie dał bym ani jednej czerwonej)gwizdaja za karzdym razem jak ktoś się przewróci i odgwizduje karne conajmniej kontrowersyjne :/

A o postawie zespołu sie nie rozpisze bo szkoda mi słów :/
38. Jose27.08.2007; 13:25
Prawda jest taka, że gdyby Villa wykorzystał setkę jeszcze przed strzałem Tomassona do bramki, to mielibyśmy 1:0 i wtedy mogłoby być różnie. A swoją drogą to wówczas był metrowy spalony, a na nim aż trzech Valencianistas.

Co do sędziego, to prowadził zawody nieźle. Od pewnego czasu Villa i Joaquin potrafią tylko płakać na boisku i demonstrować niechęć do decyzji arbitra. Obaj dostali czerwone i bardzo dobrze.

Niech się wezmą wszyscy do gry. Przyda się taki łomot na początek. I bardzo się z niego cieszę.

39. viper_pl27.08.2007; 13:26
Po tym meczu właściwie cala kadra do wymiany na szczęscie są nowi gracze, którzy mogąich zastapić :)
Poza tym są czasem takie mecze, że nic nie wychodzi, napewno gdyby ta drużyna zagrała w przyszłosci w takim samym składzie to zaprezentowałby się o niebo lepiej.
40. -qbsztof-27.08.2007; 13:31
-qbsztof-Złe dobrego początki...
41. damiano00727.08.2007; 13:39
damiano007Nie da się cofnąć czasu...by odwrócić bieg wydarzeń w tym meczu, choć bardzo bym chciał. Moje zdanie...MANUEL FERNANDES MA GRAĆ W WYJŚCOWEJ 11!!! MA GRAĆ!!! OD MECZU Z ELFSBORGIEM!!! GOŚCIU JEST ZAJEBISTY. TO JAK ON WKRĘCA W ZIEMIĘ NIEKTÓRYCH PIŁKARZY...MAESTRIA (w tym linku:P) NO I MA DOSTAĆ SWÓJ ULUBIONY NR:P I te strzały z dystansu, a raczej bramki...wspaniały piłkarz. On będzie naszym największym wzmocnieniem...tak też zagłosowałem w sondzie:P:P:P Oby grał tak w każdym meczu.

Link do kombinacji:
http://www.dailymotion.com/ relevance/search/manuel+fernandes/ video/x2mmo2_the-best-of-manuel -fernandes_sport
42. nF27.08.2007; 13:40
nFBrak mi słów na to co wyprawiali wczoraj nasi zawodnicy... Bo to jest poniżej jakiejkolwiek krytyki... Pierwsze co rzuca się w oczy to słaba postawa Vlli i brak formy od jakiegś czasu... widać, że chłopak jest przemęczony lub po prostu potrzebuje czasu aby załapać optymalną dyspozycje. Wczoraj bezradność Davida Wzięła górę nad nim i wyszedł jego ostry temperament.Sprawa rozgrywającego hmm Villareal w środku pola jakiejs wielkiej gwiazdy nie ma a jednak piłkę rozprowadzić porafia, a z naszymi gra wygląda tak, iż grają w trójkącie na skrzydle i ich akcje sa przewidywalne... być możę to wina QSF choć to sprawa sporna... zrobiliśmy transfery po to, ażeby wzmocnić drużynę i wzmocniliśmy ławkę rezerwowych... Marchena zagrał naprawdę słabo podobnie jak Albelda. Joaquin hmm myslałem ze da chłopak rade bo grał nieźle na początku ale przygasł jak większa część naszego zespołu no i ta czerwona kartka echh... dużo pracy przed nami bo z taką grą daleko nie zajdziemy. Niech sie chłopaki biorą do roboty bo nie chcę oglądać więcej tak żenującego spotkania w ich wykonaniu
43. Jose27.08.2007; 13:54
Nie wiem po ch!@ Quique stawia na Marchenę. Juz Helguera jest od niego lepszy, nie wspominając o Alexisie.

Przecież pierwszą bramkę on zawalił, później biegał z opatrunkiem po boisku i nie orientował się w terenie. Juz o karnym nie wspomnę.
44. pedro127.08.2007; 14:05
snd, w pełni utożsamiam się z twoimi odczuciami. Kto wie, może Carboni miał rację chcąc pozbyć się kilku weteranów VCF, gdyż widział ich gasnące zaangażowanie i formę.
Soler chciał Schustera, ten odmówił, więc postawił na Floresa, którego koncepcja w 1-szym meczu legła w gruzach. Gra ten sam skład co w ubiegłym sezonie. Co to za wzmocnienia, które faktycznie nimi nie są, gdyż Flores pomija: Alexisa, Arizmendiego, Helguerę czy Matę.
Każdemu może zdarzyć się porażka, ale w takim żenującym stylu trudno było sobie wyobrazić w najczarniejszych snach 1-szy występ Valencii przed własną publicznością.
Jak tak dalej pójdzie będzie katastrofa. Flores wyleci jak z katapulty, tylko co z tego. Zostanie smród i co gorsza za przeproszeniem gówno do posprzątania.
Do tego te powołania do reprezentacji bez względu na formę przynoszą więcej szkody niż pożytku. Z jakiej paki Aragones ciągnie na siłę np.Angulo, Albeldę czy nawet Villę?
Czy te nasze pseudogwiazdy myślą, że swoją obecnością na boisku już wygrają? Nikt teraz się nie boi wyleniałych, zblazowanych herosów.
Na miejscu Solera poprosiłbym Floresa na dywanik już teraz, nie czekając na następne wpadki. Nic nie dzieje się bez przyczyny.
45. benji27.08.2007; 14:12
benjiJa jestem zdania, że to czego nam brakuje za ery Floresa to umiejętność podniesienia się z kolan. Coś takiego posiada Sevilla, która też przegrywała do 1 poł, ale resztę spotkania zdominowali.
A u nas? Po stracie bramki widać było jedynie bezradność i nerwowość. To błąd przede wszystkim Floresa. Powinien utemperować zachowanie swoich zawodników. A on tymczasem prawie całe spotkanie przesiedział na ławce w swojej słynnej już pozie (głowa podparta ręką i palec przy ustach - udaje, że myśli). Dobry trener powinien reagować na wydarzenia na boisku.
Ten wynik można zapisać głównie na jego konto. Na przyszłość musi popracować ze swoimi piłkarzami od strony psychologicznej, żeby wykluczyć takie ekscesy.
46. dzidek27.08.2007; 14:55
dzidekTo, co zaprezentowała wczoraj stara gwardia Valencii CF woła o pomstę do nieba. Większość zawodników przeszła obok spotkania. Jak gdyby czekali na kogoś(na coś?), kto sprezentowałby im zwycięstwo. Tym bardziej się dziwię kompletnemu brakowi zaangażowania w grę, iż przecież to derby. Wstydem jest lekceważenie takiego spotkania.
Takie głupawe uśmieszki w stylu Albeldy(zresztą już w zeszłym sezonie IMHO pokazywał się jako "gwiazdor")można pokazywać na boisku szkolnym, nie w meczu otwarcia sezonu w Hiszpanii. Mam nadzieję, iż takie zagrywki nie zostaną pozostawione same sobie. Flores musi po prostu zmienić nastawienie piłkarzy-jeśli tego nie uczyni(co zwłaszcza, moim zdaniem, w przypadku Albeldy i Villi będzie szalenie trudne), oznacza to, iż nie nadaje się na trenera VCF.
Jeszcze jedno. Skojarzenie, które nasunęło mi się po wczorajszym meczu-jak żywo piłkarze Valencii wyglądali na reprezentację Polski za Pawła Janasa. Zero pomysłu na grę. Trener nie wie co ma z sobą począć i dokonuje fatalnych zmian. Zupełnie zaś identyczni w swoim postępowaniu Albelda i Żurawski... .
Uff... . Koszmar, miejmy nadzieję, iż taki zimny prysznic zmieni oblicze, przede wszystkim zaangażowanie, zawodników.
Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce, Amunt Valencia!
47. Ruutu27.08.2007; 14:56
RuutuGórą?! To była ŻENADA! Ten mecz pokazał, że Villa to jednak 50% siły Valencii
Beznadziejna gra stoperów. Moim zdaniem zamiast płacić 20 mln za Zigicia można było dać 17 jak Barca za Gabriela Milito a 3 przeznaczyć na zostawienie Ayali.
powiedzmy sobie szczerze...
Na co nam tylu napastników skoro w meczu jako drugi obok Villi wychodzi prawy pomocnik Angulo?!
48. Ruutu27.08.2007; 14:58
RuutuCo do "Adrian_VCF" Oglądałeś mecz w ogóle?! Jako def. pomocnik Albelda moim zdaniem grał bardzo dobrze. Nie wiem czy wiesz ale on nie grał 90 min więc pewnie mogło ci się wydawać że jest niewidoczny
49. Ruutu27.08.2007; 14:59
RuutuA Marchena na 3 też nie zasłużył
Bo któż inny sprokurował drugą bramkę idiotycznym faulem?!
50. pincz27.08.2007; 15:29
A ja powiem tak... Adrian to chyba po pijaku pisał te oceny -.- to raz. Dwa to szczerze mowiąc byłem poirytowany tą kartką i chciałem sobie na siłe wmowić, że tam był faul na Villi... ale byłem głupi, przyznaje się do tego. Villa sobie zasłużył tym swoim cwaniactwem, bo prawda jest taka, że w obliczu porażki Villa zawsze gra na siłe i słabo. Tak samo Ximo. To co on zrobił to było karygodne zachowanie. Po co ta dyskusja ?! Jedyny wyrożniający się jak dla mnie element naszej ekipy to Gavilan i Silva, ktorzy jako tako probowali coś stworzyć aczkolwiek wiadomo, że samemu nic nie zdziałają. A i szkoda, że Marcheny nie wyrzucił i mam nadzieję, że Flores oprzytomnieje i da do następnego składu Alexisa w środek, bo Marchena już w meczu z Grecją pokazał, że powoli się wypala...
51. Adrian_VcF27.08.2007; 15:50
Adrian_VcFpincz moze jakies konkrety , napisz z ktorą oceną sie nie zgadzasz ?? i jaka powinna byc twoim zdaniem...
52. staste7727.08.2007; 16:04
staste77Czy wy przypadkiem nie przesadzacie z tym brakiem zaangażowania naszych piłkarzy, szczególnie Albeldy? Dużo biegał, w odbiorze był dobry.
A uśmieszki wzięły się z tego, że była nerwowa atmosfera - stąd takie reakcje niektórych zawodników. Fakt faktem: nasi wciągnęli się w tę grę nerwów i z minuty na minutę coraz bardziej się gotowali. Brak opanowania na boisku - tego nam często brakuje.
53. pedro127.08.2007; 16:17
A może oni są po prostu źle przygotowani do sezonu?
W zeszłym roku zrywali co chwila więzadła krzyżowe, teraz odpukać jest spokój, bo mniejsze obciążenia treningowe i w konsekwencji marna wydolność, brak szybkości itd?
54. Maslana27.08.2007; 16:18
Idzie nam dobrze. 1 mecz - 2 czerwone. Tego to nawet na meczu Cracovia - Wisła nie ma :). No może jedynie Ruch - Górnik. Co do meczu to nie widziałem. Ale sądząc po wyniku to graliśmy nie najlepiej. Na razie to 1 mecz sezonu i mam nadzieje że pierwsza i ostatnia tak rażąca wpadka.
55. pincz27.08.2007; 16:57
wiesz nie mam zamiaru się kłocić w końcu kibicujemy tej samej ekipie ale
Oceny od 1-6:

Canizares: 3 (byl bez szans przy bramkach) ale zadną nadludzką obroną sie nie wykazal ---> zgadzam się tutaj

Miguel: 2- (coś tam próbowal robic ale niezle 5 minut 1 polowy to za malo) ---> tutaj nie mam zdania szczerze mowiąc

Albiol: 1 (kiepsko) ----> 3


Marchena 3- (nie mozna miec akurat do niego zastrzezen, zagral poprawnie, podejmowal walke) ---> kompletne totalne wielkie i okrągłe zero

Moretti: 0 (dno, nawet jak przegrywalismy 0 udzielania sie w ofensywie) ----> 3 i udzielał się w ofensywie aczkolwiek za bardzo mu to w sumie nie wychodziło to ewentualnie 2

JoaQuin: 3+ (nie najgorzej ,+ za nabluzgania na arbitra)----> za ten wybryk to większe zero od Marcheny

Albelda: 2 ( cieniutko) ----> zgadzam się

Baraja: 0 (!!!)----> 2

Angulo: -1 (definitywny koniec pilkarza)-----> dla mnie tutaj to byłaby 2. Kombinował i coś tam probował ale moje zdanie o Angulo jest takie, że to powinienen być dżoker na czarną godzinę a nie gracz do pierwszej jedenastki i to na ataku zwłaszcza jak mamy taką kadrę

Villa: 3+ (do kiedy gral) (nie rozumiem najezdzania na niego, na tle kiepsko prezentujacej druzyny staral sie,szarpal,jakby nie wylecial pewnie cos by ustrzelil)----> strasznie cwaniaczy i za to bym mu dał 1 ponieważ widać, że jak nic zdziałać nie może to zawsze kombinuje bez sensu

Silva: 2 (slabiutko)-----> 3+ albo 4 aczkolwiek sam nic nie zdziała

Flores:0 za wstawienie Angulo----> masz browar za tą ocenę i zgadzam się w pełni z Tobą aczkolwiek nie wiem czy ci chodzi bardziej o to co mi w sprawie Angulo czy o to, że nie przepadasz po prostu za tym graczem

Arbiter: 1 (czerwona kartka dla Villi niesluszna, tym bardziej ze david nie popelnil zadnego brutalnego faulu) Zbytnio prowokowal pilkarzy VCF----> arbiter bardzo zdecydowanie sędziował i chciałbym mieć takich w OE, bo widać, że pod presją publiczności nie wahał się ani razu i za to podziwiam (praktycznie wzorowo sędziował)

Wniosek taki ze Baraja do wymiany, trybuny dla Angulo, fernandes do skladu juz od nastepnego meczu -----> nie zgadzam się co do Angulo ponieważ jest to zawodnik do łatania dziur i nie raz nam tyłek ratował w tamtym sezonie jako zmiennik, co do Barajy chciałbym żeby zagrał za niego następny mecz Sunny a nie Fernandes dlatego, że nie jest ograny w takim stopniu jak Stephen. Dlatego moja jedenastka następnego meczu brzmi tak: Caneira Albiol Ruano Miguel - Gavilan Albelda Sunny Silva - Morientes Arizmendi (bo Zigic kontuzja i znając życie raczej się nie wykuruje a Villa czerwona a Mata już chyba na przedmieściach Madrytu ale jak jeden z tych wariantow będzie dostępny procz Villi to za Arizmendiego).
56. Ruutu27.08.2007; 17:57
Ruutumoim zdaniem to połowa z was nie bardzo się zna np skoro Albelda jest def. pomocnikiem nie można spodziewać się po nim, że będzie rozgrywał a po prawym pomocniku Angulo, że będzie rasowym snajperem
W notach od 1-10 6 to średnia
Canizares 6 -dostateczny
Marchena 2
Albiol 4
Moretti 3
Miguel: ciężko powiedzieć
Gavilan 7 Silva 7
Albelda 8
Baraja 5
Ximo 5 - za głupią kartkę Villa 5 - za to samo
Angulo 5
Morientes: nie mógł nic wskurać 5
Sunny: wszedł w takim momencie kiedy Valencia wykopywała już tylko piłki (Jego oceny także się nie podejmę)
57. pincz27.08.2007; 18:06
nie rozumiesz... pfff Angulo grał na att -.- to raz a dwa to kto się czepia Albeldy ;p ? cała drużyna zagrała za słabo i to ewidentnie było widać -.- a poza tym Angulo to typowy łatacz
58. ruben12327.08.2007; 18:13
W 200% zgadzam sie z opinia SND.

W Valencii wszystko byloby dobrze gdyby byla odpowiednia mentalnosc pilkarz!

Flores - trzeba przyznac ze gra jego druzyny jest troche za bardzo czytelna i przydaloby sie wiecej grac srodkiem ale super wielkich pretensji do niego miec nie mozemy.Juz po meczu z Parma obrazil sie na pilkarzy , ale co on ma zrobic - powiedziec do Baraji i Albeldy "kooorwa wypierda... z klubu"?
Jedyne pretensje do niego wczoraj mialem ze wogole odwazyl sie wystawic Angulo i Marchene.

Problemem jest fatalna mentalnosc pilkarzy.Sunny wchodzac w koncowce nabiegal sie wiecej niz Albelda przez caly mecz!!!I to jest zaangazowanie.Tak samo Gavilan.Silva jest nasza nadzieja ale on nawet nie mial z kim grac.Villa widac jest sfrustrowany gdyz nic mu nie wychodzi i czasem tak bywa wiec go nie winie.
59. Joaquin27.08.2007; 19:03
JoaquinKurde kolejny przegrany mecz z Villareal nie rozumiem czemu przegraliśmy aż 0:3 :| normalnie płakać się chce.Ale jak to Joaquin powiedział dobrze że to nie jakiś ważny mecz pod koniec sezonu , a naj mniej ważny na początku sezonu.

Amunt Valencia
60. Inus27.08.2007; 19:23
InusMoże zamiast przemeblowac skład przemeblujmy...sztab ? Dyrektor i reszta już polecieli...czas na Mistera ?
61. Angulo27.08.2007; 19:40
AnguloW nastepnym meczu wyjda z tego dola tak jak polska reprezentacja w meczu z Portugalią :)
62. Ruutu27.08.2007; 20:45
RuutuWiem przecież, że Angulo grał na ataku. Chodzi mi o to, że nominalnie on jest prawym pomocnikiem i nie można od niego oczekiwać gry w ataku jak od Villi czy El Moro
63. Maslana27.08.2007; 22:45
Angulo nominalnym prawym pomocnikiem - tylko z definicji :). On jakby mógł rywalizowałby z Canizaresem o miejsce za słupkami.
64. kucio27.08.2007; 22:50
Osobiście jestem kibicem Realu ale b. lubię Valencie i ją szanuje. Wielka Szkoda, że nietoperze przegrały bo to wspaniały klub i powinnien walczyć o tytuł niestety zawsze coś pójdzie nie tak. Macie silny skład i znakomitego szkoleniowca. Przykro mi, że tak dobry zespól przegrał z Villareal. Życzę Valenci wielu sukcesów i mam nadzieje, że mecz z realem będzie pięknym widowiskiem :]


ps. Bardzo fajnie zrobiona strona :P
65. thir13teen28.08.2007; 00:59
thir13teeni najlepiej by valencia z realem wygrala ;) to tak.. na luzie.. .co do watku.. .meczu niestety nie widzialem nie mialem za bardzo gdzie... . sledzilem jedynie statystyki i byly przerazajace. . .nie wiem czy czegos nie przekrece ale mniej wiecej do ok 70 minuty wygladaly w sposob nastepujacy iz na 3 strzaly los ches 0 bylo w swiatlo na 6 rywali za miedzy 5 bylo w swiatlo to mnie po prostu zmiazdzylo. ..nie jestem floresem i nie bede zbyt gdybac to nie ja ustalam sklad. . ale skoro poczynilismy takie wzmocnienia czemu kike nie wprowadza tych nowych nabytkow?nie musi przeciez od razu calej 8 nowych [w sumie bez maty to 7] wprowadzac na boisko ale mogl dac szanse nowym zawodnika a poza tym ciagle zastanawia mnie sprawa del horno nie wiem jak chlopak sie spisuje na treningach ale to idzie wywnioskowac iz kike go po prostu ma w skladzie bo musi a moze prezentuje pozadana forme.. .inna spraw iz widac ze kike ma swoich ulubiencow [a poza tym wydaje mi sie ze na derby chcial sie pokazac z jak najlepszej strony i wystawil sprawdzony sklad co nie znaczy iz najlepszy] a tak na dokladke wydaje mi sie ze z tymi ulubiencami to tez presja kibicow i calego otoczenia nie moge ocenic formy albeldy bo nie widzialem spotkania ale.. mam sytuacje w domu iz moj wujek [stryj jesli komus bardziej ta forma pasuje:P]mieszka w valenci teraz u mnie siedzi na wakacjach i mowi tyle iz taki albelda jest na amen zwiazany z valencia i ma grac bo tam sie urodzil etc.. .oceny calosci nie podejme sie z wyzej wymienionego powodu nie ogladania tego watpliwego widowiska...moze nie od razu zwolnienie kike w sumie to piersze spotkanie ligowe niepowodzenie moze sie zdazyc[swoja droga chyba najgorzej zaczelismy sposrod pretendentow do tytulu] ale wg mnie kike powinien stopniowo stawiac na te nowe nabytki i wprowadzac ich i to od pierwszych minut a nie z tego co czytalem sunnego pod koniec spotkania przeciez nie bez powodu sciagnieto takich a nie innych zawodnikow... sam ich chcial . .i obysmy spowodu ximo i davida zobaczyli kogos kogo dopiero przybyl do nas bysmy sie nie przkonali o tym iz mister ich chcial tylko na lawe ale to juz nie mnie podejmowac decyzje...moze i dobrze bo trener ze mnie nijaki...i oby ten zimny prysznic pobdzil ich do dzialania. ..poki co.. kolejny mecz przed nami i w mysl zasady "dumnie po zwyciestwie wierni po porazce" jako kibica pozostaje wierzyc [aczkolwiek nie bez krytycznie] w nasza druzyne...amunt ...teraz tylko do przodu...