Powołani na mecz z Atlético
04.02.2012; 19:05
Powrót Pablito
Szybciej niż się tego spodziewano, do sprawności wrócił Pablo Hernández. Hiszpański skrzydłowy wraca do zdrowia w samą porę – Sofiane Feghouli musi pauzować za nadmiar żółtych kartek.
Oprócz francuskiego pomocnika, kara zawieszenia została nałożona na Ricardo Costę, który przed tygodniem nie ukończył meczu z Racingiem Santander.
Ze względów zdrowotnych w stolicy nie zagrają Paco, Maduro oraz Topal. Poza kadrą pozostali również Parejo oraz Bruno.
**Bramkarze: **Diego Alves, Guaita
**Obrońcy: **Miguel, Barragán, Víctor Ruiz, Dealbert, Rami, Mathieu, Jordi Alba
**Pomocnicy: **Albelda, Éver, Tino Costa, Pablo, Bernat, Piatti
**Napastnicy: **Jonas, Aduriz, Soldado
Czytaj także: kontuzjowani | sytuacja w Primera
KOMENTARZE
Obserwuje grę Espanyolu od jakiegoś czasu i musze przyznać że obcja Pochetino trenującego Valencię jest całkiem zarąbista.
Zastrzegam tylko, że rewanż na Rojiblancos w LE ma być srogi i okrutny .
Ile bym dał żeby w środę tak sobie chłopcy wyprowadzili piłkę jak teraz gdy Griezmann im zabrał i podął Veli..
Nadzieje są całkiem spore, niestety przypominają mi te nastroje przed Chelsea na SB.. a tamten przeciwnik był prostszy..
Ciekawe kiedy w tym roku wygramy mecz :)
Kilka wpisów jest na prawdę genialnych!
"Dobrze, że Valencia będzie miała mniej czasu na przygotowanie do rewanżowego spotkania CdR, i że Nietoperze stracą wiele sił, będą bardziej zmęczeni, bo grają na trudnym terenie Vicente Calderon." - ha ha widać że się nas boją :)
"Widzieliście zagranie ręka Pepe we wczorajszym meczu???
Sedzia pomimo,ze byl obok nie odgwizdal karnego! A sam THE SPECIAL SHIT powiedział,ze nic nie widział!!! To jakaś szopka :/ "
I tak to bym widział
Żebyśmy przez to całe CdR i walkę o triumf nie spadli na 6-7 miejsce.
Guaita - Barragan, Dealbert, Ruiz, Mathieu - Pablo, Bernat, Tino, Piatti - Aduriz, Soldado.
Uważam, że Mister zrobił błąd nie zabierając z 2-3 małolatów z Mestallety. Napastnika dla Aduriza i zmiennika dla Tino. Zaczyna się zarzynanie piłkarzy... :(
« Wsteczskomentuj