PILNE: Porozumienie ws. prac na nowym Mestalla
12.12.2011; 22:42
Wznowienie robót już w 2012 roku
Manuel Llorente nie mógł lepiej poprawić nastrojów kibiców po nieudanych wyjazdach do Londynu i Sewilli. Prezydent klubu ogłosił dzisiaj zawarcie porozumienia z Bankią, bankowym konglomeratem, w skład którego weszła m. in. walencka Bancaja. Hiszpański bank przejmie parcele starego Mestalla i udzieli pożyczki na dokończenie budowy nowego Mestalla.
Komunikat z oficjalnej strony Valencii:
Prace zostaną ukończone w czasie około dwóch lat.
Valencia CF pragnie podziękować Bankii za jej niezwykle istotne starania zmierzające do rozwiązania problemu ze stadionem i wsparcia finansowego klubu.
Valencia Club de Fútbol może z radością ogłosić zawarcie porozumienia z Bankią, na mocy którego już niebawem zostaną wznowione prace budowlane na nowym obiekcie. Szacowany czas zakończenia budowy to dwa lata. Na mocy zawartej umowy klub otrzyma pomoc finansową w formie średniookresowej pożyczki.
To porozumienie jest kamieniem milowym, ten dzień zapisze się w historii. To wspaniała nowina dla setek tysięcy Valencianistas, którzy już niebawem ujrzą swoją drużynę występującą na jednej z najlepszych europejskich aren. Nowy dom pozwoli klubowi na ogromny rozwój na wielu płaszczyznach. Chciałbym raz jeszcze wyrazić naszą wdzięczność Bankii, za wysiłek i pracę włożoną we współpracę mającą prowadzić klub i Valencianismo do lepszej przyszłości. Te wielomiesięczne, wspólne działania, doprowadziły nas do sukcesu dzięki woli i chęciom obu instytucji – Manuel Llorente.
Czytaj także: Manuel Llorente: „Negocjacje trwają”
KOMENTARZE
Czekamy jeszcze na informację o ile dokładnie zostanie zredukowane zadłużenie. Przypuszczalnie o 250 milionów euro.
Po drugie: niech ekipa budująca odłoży trochę cementu na pomnik Llorente naturalnych rozmiarów + cokół przed Novo Mestalla.
Niech żyje Llorente.
Nie wydaje się to dobrym interesem.
llorente i soler to jak rami i alexis
Llorente jest po prostu wielki.
Problem w tym, że- z tego, co zrozumiałem, Valencia ustanowiła hipotekę na wszystkich swoich nieruchomościach... Na parcelach starego stadionu, nowego, terenie, gdzie ma mieścić się hotel oraz boiskach treningowych. Plusem jest to, że spłata zadłużenia będzie podlegała rokrocznej weryfikacji, dokonanej na podstawie rocznych zysków. Czyli nie będziemy musieli obawiać się o to, czy Emeryt znowu odpadnie w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Chwała Llorente za to.
Stadion ma zostać ukończony najpóźniej za 18 miesięcy. Co oznacza, że sezon 2013/2014 rozpoczniemy już na Nuevo!
Pytanie tylko, ile naprawdę warte są te parcele?. Soler wyceniał je kiedyś na 500 mln ojro, Soriano na 350 mln, a Llorente już tylko na 200-250 mln. Dziwne.
Llorente zawsze był do bólu pragmatyczny jeśli chodzi o finanse i teraz mamy tego owoce.
Chciałbym jednak, żeby zespół przeprowadził się na nowy stadion z nowym trenerem i bez cracków jak Dealbert czy Bruno.
Zadłużenie zmniejszyło się o 250 mln - z 370 do 120 mln euro (bo Bankia przejęła Mestalla za 250 mln). Jednak jak rozumiem na dokończenie budowy nowego stadionu trzeba zaciągnąć nowy, średniookresowy kredyt w wys. 150 mln euro, co oznaczałoby że wracamy niemal do punktu wyjścia (270 mln). Ale będziemy mieli wówczas nowy stadion i większe możliwości spłaty zadłużenia.
Żeby tak inne kluby mogły robić jak Real, sprzedawać grunty miastu za grube miliony i odkupywać za bodajże 1 euro :D.
Valencia podążą tym samym tropem Barcy, bo ta też długi Gasparta i Nuneza musiała spłacić w większości sprzedażą terenów należących do klubu.
http://www.footballkitstore.com/images/11-12-marseille-a.png
Mogliby nam zrobic takie same lub bardzo podobne pomaranczowe ;)Poezja!:)
Martwi natomiast wersja, według której klub miałby scedować prawa do terenów starego, ale i nowego stadionu, obiektów treningowych itd. Gdyby tak było w rzeczywistości, pozbyto by się niemal wszystkich cennych aktywów klubu poza piłkarzami, natomiast sama drużyna trenowałaby i grałaby na obiektach jedynie wydzierżawionych od banku.
Wiemy już, że na gwiazdkę dostaniemy zapewnienie dokończenia budowy stadionu, pytanie tylko jakim kosztem.
Parcele o ile mnie pamięć nie myli miały być warte 300 mln minimum, zatem 250 przy dzisiejszej kondycji branży i w ogóle kryzysie hiszpańskim jest ceną uważam rewelacyjną.
Trzeba się powstrzymać ze stawianiem pomników Manolo. Prawa do Mestalla nikogo nie interesują, ale praw do Nuevo nie wolno zaniedbać. Prędzej czy później jako pierwsza wyjdzie kwestia sprzedaży nazwy stadionu..
Już chyba znamy człon który się tam znajdzie heh. I oby nie było gorzej, jak sugeruje przedmówca, że będą robić co będą chcieli a klub będzie miał związane ręce.
Nie zdziwiłbym się gdyby taki był koszt bdb sprzedaży parceli.
Nuevo Mestalla to będzie absolutny top jeśli chodzi o stadiony, granie na takim kolosie zobowiązuje, nie ma miejsca na takie gówniane wyniki jakie od 2 lat uprawiamy w LM. Trzeba go zapełnić i zarabiać na nim ile się da. O to się jakoś nie boję, w końcu bądź co bądź należymy do największych klubów Europy tyle że zadłużeni, a miasto też jest tip top.
Boję się tylko żebyśmy nie sprzedali nazwy jak Arsenal czyli na wiele lat za grosze, trzeba się liczyć z tym że Malaga przy rozsądnym zarządzaniu nas "śmignie" a z czwórki wylecieć nie możemy.
Mam nadzieję że ten stadion (który przyniósł klubowi tyle problemów zresztą) zapoczątkuje nową erę, nie ma się co oszukiwać ale na starym już np. majstra w Hiszpanii nie odzyskamy, co najwyżej CDR.
Chciałbym też żeby pojawiła się na stronie
inicjatywa większego wyjazdu na któryś z pierwszych (a może i ten historyczny) meczów,
zresztą zamierzam być tak czy tak :)
Natomiast nie chce mi się wierzyć, żeby oddanie nowego Mestalla było prawdą. Bankia też nie jest w ciekawej sytuacji, niedawna kontrola europejskiego nadzoru finansowego (EBA) wykazała, że hiszpańskim bankom brakuje ponad 25 miliardów euro, także i ten bank musi znaleźć sposób na uwiarygodnienie się w oczach kontrolerów. Stąd pewnie zgoda na zmniejszenie zadłużenia klubu. Tak to bywa, jeśli ktoś jest postawiony pod ścianą. :)
Nie mieliśmy(mamy) kasy ale za to ogromne długi.
Więc nie mogliśmy zaciągnąć kredytu na dokończenie budowy nowego stadionu.
Dzięki porozumieniu parcele starego stadionu przejął bank pomimo tego ,ze jeszcze z tego korzystamy.
Skończymy budować ,uciekamy ze starego na nowe. Kasa ze starych parceli pójdzie na budowe NM i jeszcze nam zostanie bo jak wyżej napisano koszt dokończenia NM jest mniejszy niż wartość wycenionych ziem starej Mestalla.
Bank anuluje 250 mln długu i w zamian dostaje prawo własności parceli.
Następnie klub dostaje możliwość zaciągnięcia kredytu na dokończenie NM (gdzie gwarancją spłaty są pozostałe tereny klubu (w tym NM)).
Czyli na koniec operacji klub ma NM, nie ma parceli i musi spłacić kredyt (równy wartości kosztów dokończenia stadionu) oraz wcześniejsze zobowiązania (czyli to co zostało po anulacji).
Jeżeli zyski z NM i inne dochody nie pozwolą na stałą spłatę zadłużenia, to klub traci wszystko?
1)Bancaja kupuje od nas parcele za 250 mln euro redukujac tym samym dlug VCF wobec niej o te 250 baniek , tak ze mozna zaciagnac kolejna pozyczke tym razem na dokonczenie Nuevo Mestalla. Pozyczka wyniesie 130 mln Euro
Koniec końców czyli co mamy:
-Valencia ma Nuevo Mestalla
-stare mestalla z terenami sprzedane
-Realny dlug wobec bancaji jest zredukowany o 120 mln euro(250-130) i zamiast , o ile pamietam wynosil 430 mln euro, wynosil bedzie teraz 310 mln euro
W skrocie pozostajemy wiec z dlugiem 310 mln euro i nowym stadionem. Przynajmniej ja tak to rozumiem
i tyle...
Natomiast pewne jest jedno - bank na pewno nie straci na tej transakcji... jak zawsze zreszta w przypadku akcji, hipoteki itp.itd. Zlodzieje wycisna sok z owocow ciezkiej pracy.
Pozostaliśmy bez hipoteki, ale z dużo mniejszym długiem (120 mln) i perspektywą Nou Mestalla. Mimo sprzedaży terenów treningowych, będziemy mogli nadal z nich korzystać. Przy okazji przypomnę, że agencja Ellis oferowała za ten pakiet 170 mln euro.
http://www.superdeporte.es/valencia/2011/12/14/cinco-anos-odisea/147517.html dwa obszerne artykuły o sytuacji ze stadionem. Nie znam dobrze hiszpańskiego, więc czy ktoś z redakcji albo użytkownik strony mógłby wyciągnąć z tekstu co ważniejsze informacje? Może warto opisać to w nowym newsie?
« Wsteczskomentuj