Zainteresowanie pomocnikiem

Daniel Parejo, który zaledwie kilka miesięcy temu przybył do klubu, już stał się głównym tematem spekulacji transferowych. Zainteresowanie zawodnikiem wyraziło kilka znaczących klubów z Anglii i Hiszpanii. Czyżby przygoda rozgrywającego z Valencią miała się zakończyć, zanim na dobre się zaczęła?

Przed kilkoma dniami Hiszpan wyrażał w prasie swoje niezadowolenie z obecnej sytuacji w klubie. Były zawodnik Getafe nie ukrywał swojego rozczarowania wobec małej liczby minut spędzonych na boisku. Do tej pory Parejo zagrał tylko w trzech spotkaniach. Żadnego z nich nie rozegrał w pełnym wymiarze czasowym i spędził na murawie tylko 194 minuty. Słowa pomocnika nie obyły się bez echa, ponieważ kilka klubów z Premier League już wyraziło chęć skorzystania z jego usług.

Gracz sprowadzony na Estadio Mestalla za 5 milionów euro zwrócił na siebie uwagę Evertonu oraz Fulham. Dwa angielskie kluby chętnie sprowadzą do siebie zawodnika i możliwe, że złożą ofertę już w najbliższym okienku transferowym. Ponadto zainteresowanie graczem wyraził Arsenal FC, który przeżywa w obecnym sezonie kryzys po stracie Cesca Fàbregasa i Samira Nasriego. Dani miałby pomóc zespołowi Arsène'a Wengera i załatać dziurę powstałą w drugiej linii po stracie dwóch wartościowych zawodników. Jest on jednak jednym z kandydatów, których bierze pod uwagę trener Kanonierów.

Kolejnymi zespołami sondującymi szansę na zakup Hiszpana są Queens Park Rangers FC oraz Granada CF. Oba zespoły są beniaminkami w swoich ligach i mają najmniejsze szanse na sprowadzenie 22-letniego pomocnika. Parejo zagrał już 14 spotkań w barwach QPR, gdzie był wypożyczony z Realu Madryt jako nastolatek. Jeżeli Unai Emery nie przekona się do umiejętności Daniela to możliwe, że od nowego roku będziemy oglądać go w barwach innego zespołu.

Czytaj także: Parejo szuka wyjścia

Tweetnij