Fatalna passa "Nietoperzy"
17.10.2011; 17:29
Ciężka przeprawa w Niemczech
Zbliżające się spotkanie z Bayerem Leverkusen może zadecydować o być albo nie być Valencii w dalszych etapach tegorocznej Ligi Mistrzów. Statystyki i fakty nie przemawiają jednak na korzyść Los Ches. W ostatnich 40 latach, Valencia zaledwie raz zdołała pokonać niemiecki zespół na terytorium gości.
Było to w sezonie 2007-2008, kiedy to dowodzona przez Quique Floresa Valencia potrafiła strzelić o jedną bramkę więcej niż Schalke 04 w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Trafienie zaliczył wówczas David Villa, a Valencia wygrała spotkanie 1:0.
W ostatnich 40 latach było to jednak jedyne zwycięstwo na wyjeździe przeciwko zespołowi z Bundesligi. Na 11 spotkań rozegranych przez ten czas, jedynie 3 nie skończyły się porażką drużyny z Lewantu.
Prócz wspomnianej wygranej z Schalke, na plus można zaliczyć dwa remisy wywalczone na ziemi niemieckiej.
Pierwszy z nich to rok 1999 i wyjazd do Monachium, gdzie tamtejszy Bayern zdołał zremisować z Valencią stosunkiem 1:1 w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Remis numer 2 to spotkanie Ligi Europejskiej w sezonie 09/10 przeciwko Werderowi Brema. Kuriozalny mecz zakończył się równie kuriozalnym wynikiem 4:4 a hat-tricka zaliczył wówczas David Villa.
Cała reszta spotkań kończyła się porażkami Los Ches. Nie trzeba sięgać daleko wstecz, żeby przypomnieć sobie ostatnią z nich. W marcu bieżącego roku Valencia pojechała walczyć z Schalke o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Ostatecznie "Nietoperze" poległy 1:3, mimo że za sprawą Ricardo Costy pierwsze objęły prowadzenie.
KOMENTARZE
Mamy także fatalną formę.
Bedzie naprawdę ciężko ale jestem dobrej myśli.
Soldado obudzi się, na to liczę.
W meczu z Bayerem nie będziemy faworytami, mimo że aptekarze grają słabo i ich kilku czołowych zawodników jest kontuzjowanych. Niemcy zawsze potrafią perfekcyjnie przygotować się do każdego ważnego meczu, ponadto grają u siebie. VCF jest teraz drużyną bez wyrazu, odeszli piłkarze wybitni, a ich następcy nie spełniają oczekiwań. Nadzieję widzę w Everze, jeśli będzie miał dobry dzień. Parejo jest za młody i moim zdaniem nie ma osobowości lidera. Najbardziej prawdopodobnym wynikiem jest remis, jednak to i tak za mało biorąc pod uwagę naszą sytuację w grupie.
Na meczu będą obecni przedstawiciele Bayernu, którzy chcą ściągnąć do siebie Soldado.
Mecze z niemcami sa dla nas zawsze trudne, remis nam wystarczy, jesli oczywiscie wygramy u Siebie, zwyciestwo praktycznie zapewni nam awans.
Mecz o zycie w LM, mam nadzieje, ze mecz z MAllorca to byl wypadek przy pracy.
Amunt Valencia!
« Wsteczskomentuj