Valencia liderem!
18.09.2011; 10:36
Trudny mecz na El Molinón
Po niespodziewanie trudnym pojedynku Valencia pokonała Sporting Gijón i z kompletem punktów po trzech meczach objęła przodownictwo w tabeli Primera Division! Zwycięstwo „Nietoperzom” zapewnił – jakżeby inaczej – prezentujący ostatnimi czasy fenomenalną skuteczność Roberto Soldado.
Wszyscy Valencianistas mogą być niemal pewni, że do końca sezonu w dwóch kolejnych meczach nie zobaczą identycznej wyjściowej jedenastki. Na spotkanie z czerwoną latarnią ligi Emery znów dokonał roszad w składzie – w stosunku do poprzedniego starcia na belgijskiej ziemi na placu gry pojawili się między innymi Jordi Alba, Bruno, David Albelda, Jonas czy Sergio Canales. Obstawiając, że Emery do końca sezonu w dwóch kolejnych meczach da szansę tym samym piłkarzom, można wygrać sporą sumkę.
Od pierwszych minut to Blanquinegros przejęli inicjatywę i piłkę, tylko sporadycznie oddając ją rywalom. Piłkarze Valencii szybko osiągnęli w tej statystyce poziom 70%! Gołym okiem było widać, że taka dominacja drużyny Emery’ego stała się możliwa dzięki Adilowi Ramiemu i Víctorowi Ruizowi. Valencianistas w końcu doczekali się pary stoperów, która nie tylko świetnie broni, lecz potrafi także znakomicie wyprowadzić futbolówkę z własnej połowy. Podczas wykonywania tego elementu piłkarskiego rzemiosła duet obrońców nie zanotował praktycznie żadnej straty! Dzięki nowym nabytkom w linii defensywnej rozgrywanie piłki w ekipie Los Ches zostało wyniesione na nowy, jeszcze wyższy poziom.
Co może dziwić, pomimo olbrzymiej dominacji w posiadaniu piłki Blanquinegros mieli olbrzymie trudności ze sforsowaniem skomasowanej defensywy Gijón. Z kolei Sportinguistas dzięki błyskotliwym indywidualnym akcjom Miguela de las Cuevasa i Davida Barrala dość łatwo przedostawali się pod bramkę Guaity. W 17. minucie portero Valencii instynktownie obronił strzał Roberto Canelli po dośrodkowaniu właśnie de las Cuevasa.
W 30. minucie dominacja Valencii w końcu została udokumentowana! Jonas przejął futbolówkę na środku boiska i podał do Évera Banegi. Argentyński rozgrywający genialnym podaniem z pierwszej piłki uruchomił pędzącego lewym skrzydłem Pablo. Hernández wypatrzył w polu karnym wbiegającego Jonasa, strzał Brazylijczyka obronił jeszcze Juan Pablo, lecz przy dobitce Soldado portero gospodarzy nie miał żadnych szans!
W tym momencie podopieczni Manolo Preciado zostali zmuszeni do bardziej ofensywnej gry, dzięki czemu Blanquinegros mieli więcej miejsca do przeprowadzania akcji, z czego próbowali skwapliwie skorzystać. W 37. minucie piłkę na połowie Gijón przejął Canales, podał do Soldado, który błyskawicznie odegrał do sunącego tym razem prawym skrzydłem Pablo. Pablito po krótkim sprincie po raz kolejny kapitalnie dograł go Jonasa, lecz Brazylijczyk obił tylko poprzeczkę świątyni Juana Pablo! Kilka minut później rozochocony Pablo zdecydował się na strzał z prawego skrzydła. Zabrakło kilku centymetrów, by Hernández zdobył zjawiskowego gola.
W drugiej połowie Sporting rzucił się do ofensywy, zwiększył agresywność w odbiorze piłki, przez co spotkanie stało się bardziej wyrównane. W 60. minucie de las Cuevas efektowną akcją minął Pablo i Bruno, wbiegł w szesnastkę Valencii i zagrał wzdłuż bramki w kierunku Barrala. Na szczęście Vicente na spółkę z Albeldą zażegnali niebezpieczeństwo.
W 67. minucie pełnią swojego geniuszu ponownie błysnął Banega. Argentyńczyk wyśmienitym prostopadłym podaniem obsłużył Soldado, „Żołnierz” wpadł w pole karne, po drodze niemiłosiernie skręcając przymierzanego latem do Valencii Alberto Botíę, lecz w sytuacji sam na sam z Juanem Pablo uderzył wprost w bramkarza. Pięć minut później na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Pablo, jednak w starciu Pablo-Pablo lepszy okazał się bramkarz Gijón. Blanquinegros cały czas naciskali, dążąc do zdobycia drugiego gola i zapewnienia sobie spokoju w końcówce. Na kwadrans przed końcem Canales popisał się prostopadłym podaniem a’la Banega w kierunku Aritza Aduriza. Bask wpadł w szesnastkę gospodarzy, lecz jego strzał sparował Pablo. Aduriz doszedł do odbitej piłki i odegrał do wbiegającego Piattiego, lecz filigranowego skrzydłowego uprzedzili obrońcy. Futbolówka znów trafiła do Aritza, który już leżąc, posłał piłkę obok słupka. W tym niesamowitym kotle w polu karnym Sportingu „łaciata” po prostu musiała znaleźć drogę do siatki, niestety stało się inaczej.
W końcówce meczu stłamszeni gospodarze mieli jeszcze swoją okazję na zdobycie wyrównującej bramki. Piłkę przed polem karnym Los Ches otrzymał Barral, futbolówkę po strzale snajpera Sportingu podbił jeszcze jeden z defensorów Valencii, lecz Guiata wspaniałą robinsonadą wybił piłkę zmierzającą pod poprzeczkę! Interwencja na wagę zwycięstwa!
Blanquinegros spełnili swój obowiązek, jakim było zgarnięcie kompletu punktów na Estadio El Molinón. Podopieczni Emery’ego zapewnili sobie dobrą pozycję wyjściową przed serią piekielnie trudnych spotkań ligowych i pucharowych. Już w środę na Estadio Mestalla przyjeżdża Barcelona. Czeka nas pierwszy prawdziwy egzamin nowej Valencii.
Raport pomeczowy:
Sporting Gijón: Pablo; Damián (Carmelo 78'), Botia, Gregory, Canella; Rivera; Novo (Lora 57'), Alvarez, De Las Cuevas, André Castro (Sangoy 57'); Barral.
Valencia CF: Guaita, Bruno, Rami, Ruiz, Alba; Albelda, Banega; Canales (T. Costa 79'), Jonas (Piatti 61'), Pablo; Soldado (Aduriz 69').
Gol: Soldado 30'
Tabela i statystyki Primera División
Skrót spotkania: VCF Video
Wybierz zawodnika meczu: Forum
18' Almeida
KOMENTARZE
Mecz bdb, duzo podań, fajne kreowanie gry, Albelda i Ever mega, tak samo Ruiz i Rami, Rami nie przegrał dzisiaj ani jendnej piłki, wszystko wywalczył, Ruiz w zasadzie to samo. No to mamy chyba nowego Ayalę, a Ruiza można uznać za Marchene z dawnych lat i blok defensywny jest.
Soldado jak zwykle, strzeli i coś spieprzy(sam na sam) ale nie mozna miec pretensji, bo spisuje sie przynajmniej tak samo jak Villa, a może lepiej? Stzela te najważniejsze bramki, ma ich już 5 po 3 meczach!, walczy.
Jonas ... ten strzał, już widziałem piłke w siatce.
Pablo całkiem ok.
Bruno też dobry mecz.
I czyste konto.
Nieciekawie wygladaja jedynie koncówki, ale gdyby popatrzec 2 a nawet 3 sezony w tył pod wodzą Emery'ego to nie dość że dostawaliśmy bramki w koncówkach, potem były szalone koncówki i albo utrzymalismy albo nie, zeszły sezon to juz raczej szcześliwe koncówki, a w tym, jak narazie, są pewne końcówki, nie dopuszczamy do jakiś groznych sytuacji(ale i tak galotami trzese od 70 min).
Tylko tak trzymać!
Żelazna defensywa Argentyńczyka z zadziornością Carlosa.
A Ruiz to spokojny typ, idealny zawodnik do gry przy Adilu jako uzupełnienie.
Rami jest jak generał a Ruiz jak pułkownik.
Na nich można budować nową Valencię.
Rami jest perfekcyjny, to samo było w meczu z Genk, tylko wtedy jeszcze o mało nie zdobył bramki z przewrotki. Króluje w powietrzu we własnym polu karnym i w polu karnym przeciwnika. To najlepszy piłkarz Valencii w czterech dotychczasowych meczach. Jeżeli z Racingiem nie był tak perfekcyjny w obronie to w zamian zdobył bramkę.
po 1. Nie macha już łapami tak dużo
2. Mecze są ciekawsze niż w poprzednim sezonie, pamietacie beznadziejne i nudne pojedynki, które moze i wygralismy ale ledwo dało sie oglądać, a w tym sezonie, nasz trener połączył wynik z ładna dla oka grą. Oby tak dalej Panie Emery.
Amunt Valencia!
a Rami...koleś wymiata.
Banega świetnie do pewnego momentu, Albelda generalnie bardzo świetnie i bardzo ofiarnie, choć też miał momenty, że na chwilę znikał.
Pablo znikał na dłuższe chwile perfekcyjnie, choć dzisiaj generalnie rozegrał dobry mecz. Gdyby Jonas celniej strzelał, to Pablito miałby dwie asysty.
Największe rozczarowania, jak do tej pory, to Piatti i Topal.
Miodzio!
Ja ciągle nie mogę się przyzwyczaić do dobrej gry obrony. Jakoś dziko nie widzieć tych błędów. :)
Guaita tak jak ostatnio Alves miał jedno groźne uderzenie. Strasznie niewygodne bo za plecy i po rykoszecie.
Ale dał radę.
Świadczy to tylko o klasie naszych bramkarzy.
Banega trzeba przyznać świetnie zagrał. Jeżeli dalej tak będzie rosła jego dyspozycja to trzeba będzie pewnemu kibicowi z vcf przyznać rację.
Soldado wypełnił swoją role. Strzelił i walczył.
Sporting dobre zorganizował się. Nasza gra w duże mierze znajdowała wsród obrońców.
Zagęścili środek i cięzko byo się przebić.
Aha.
Bruno wcale dobrze nie zagrał. Owszem był w obronie i ataku. Ale nic konkretnego nie wniósł. Na swojej pozycji to częściej koledzy zabierali piłki przeciwnikowi.
Żółta kartka dla niego nie słuszna.
"Ruszyła maszyna, już nikt nie zatrzyma!"
1. Ciężkiego meczu można było się spodziewać, więc trzy punkty cieszą niezmiernie
2. Kolejny raz przy stanie 0:0 z teoretycznie słabszym przeciwnikiem mamy dużą przewagę w posiadaniu piłki, ale ciężko nam coś z tym zrobić. Dobrze że wpadła ta brama, bo mogło być podobnie jak z Genkiem
3. Banega od początku sezonu pokazuje dobrą formę. Aż się chce patrzyć na jego zagrania. Duży plus dla naszego rozgrywającego
4. Rami+Ruiz zajebiście :) w ankiecie na forum zagłosowałem na nich oraz Evera
5. Pablo na dzień dzisiejszy jest lepszy niż Feghouli
6. Sytuacja z 74 minuty (Aduriz + Piatti).... cóż to ? T-Mobile ekstraklasa ? :D
7. Słabo dzisiaj Jordi Alba. Bruno też, ale to dziwi mniej
8. Kolejny minus dla Piattiego. Straty, nie potrafi się znaleźć, drybluje zamiast podać do lepiej ustawionych. Dzisiaj Botia niszczył go jak chciał. Piatti odpłacił się tylko chamskim faulem, za który mógł dostać po pysku :/
9. Plus natomiast dla Soldado. Myślę że jego aktualna forma strzelecka skłoni w końcu dziada del Bosque do powołania Żołnierza
10. Troszkę przesadziliście z tym że Gijon to czerwona latarnia. Po prostu nie wyszedł im początek sezonu. Z łatwościa powinni sie utrzymać. Mają dobrych zawodników takich jak De las Cuevas oraz Botia, obaj spokojnie znaleźli by się w naszym klubie.
11. Do meczu z Barceloną przystępujemy z dwoma punktami przewagi nad nimi. Ciekawy mecz się zapowiada, osobiście nie mogę się doczekać, liczę na mnóstwo walki przez 90 minut i urwanie punktów faworytom :)
12. Kolejne mecze to Sevilla i Chelsea. Też nie mogę się doczekać ;)
13. Ule skąd masz statystyki dotyczące ilości odbiorów i przejęć ?
Pamiętam. Pisałem, że będzie przeklinał sędziów, kopał przeciwników po kostkach bez piłki, obrzucał rywali spojrzeniem sadystycznego psychopaty i łapał co mecz żółtą kartkę.
Nie spodziewałem się tylko tego, że złapie taką formę strzelecką.
@Acolith
Z Superdeporte. Tutaj masz wszystko. Klikasz na drużynę albo na konkretny mecz. Łatwo można sprawdzić, że np. Pablo ma dwa razy mniej dryblingów od Joaquina, choć rozegrał nieco więcej minut ;)
Guaita ok tylko czasem za dużo szaleje na przedpolu
Bruno nie wiem gdzie on był wydawało mi się że to Pablo był obrońcą. A jak był w obronie to De Las Cuevas kręcił go jak chciał :(
Na plus dalekie wyjazdy pod koniec meczu :D
Rami super nie mogę się doczekać jak pokaże lessiemu gdzie raki zimują :D Pewny punkt
Ruiz cudo mecz. W trakcie meczu pomyślałem że może lepiej zagrał na playmakerze bo już dawno nie widziałem takiego obrońce który tak dobrze wyprowadza piłkę i jej się nie boi :D
Po prostu professSSSor Pique już jest słabszy .
Jessica Alba dobry mecz,jeszcze farsą pokaże :D
Albelda też professssssor :)
Banega fajnie bo bardzo kreatywnie, szybki na pierwszych metrach
Canales moim zdaniem ok ale powinien grać odważniej
Pablo moim zdaniem jednak zawodnik meczu. Widoczny w ofensywie i godnie zastąpił bruno który poszedł na grzyby :D
Jonas taki se mecz, obniżył loty
Soldado to Soldado :D
Rami z Ruizem to duet na lata. Oby żadnemu nie przyszły do głowy przenosiny.
Albelda świetne odbiory, Banega przez większość spotkania b. dobrze.
Jeśli chodzi o Jonasa i Soldado, to miałbym dylemat od kogo zaczynać ustalanie składu.. Od nich, czy od Ramiego i Ruiza.
Bruno moim zdaniem przeciętnie (no, ale może jestem do niego uprzedzony), jak i Pablo. Canales nic nie wnosił, co również martwi.
W środe trzeba roznieść Farselone! ;)
"Czerwona latarnia", gdyż Gijon w chwili obecnej jest ostatnią ekipą w tabeli. To zwyczajowe określenie na drużynę zamykającą stawkę. Tak samo bym napisał, gdyby ostatnie miejsce zajmowała Mallorca, Granada czy nawet Barcelona ;) Nie jest to zwrot określający siłę drużyny, lecz jej pozycję. Pozdrawiam ;)
Z Barcą będzie mega ciężko o dobry wynik, ale z sevillą i chelsea powinniśmy dać sobie radę.
Hiszpanie i anglicy są do pyknięcia tylko żeby nasi grali swoje i bez chaosu.
AMUNT VALENCIA!
Nawiasem Real wtapia z Levante 1:0. Chociaż raz rywal zza miedzy do czegoś się przydaje. Oby wytrwali do końca z tym wynikiem.
Prawdziwy crack mimo miśkowatego wyglądu ;)
znowu nie pojdzie po mysli valencii i bedzie sedzia zlodziej :D
Chłopie, skoro aż tak nie pasuje Ci to co tu piszemy to po co tutaj jesteś? Nie wydajesz mi się być kibicem Valencii, więc nic Cię tu raczej nie trzyma. Pisz tam, gdzie wszyscy podzielają Twoją opinię...
Lepiej niech Barca kupi kolejnego Czyngirskiego za 40ml i zamieni Eto`o za Ibre i dopłaci.Uwierz Bilbao tej kasy nie wyrzuci w błoto.
Karny za rzekoma reke De Marcosa - z powietrza bo tylko w Primera Division gwizdza karne za uderzenie w ramie w momencie gdy zawodnik chowa reke za siebie bedac frontem do pilki i chcac uniknac tego uderzenia nie robiac ruchu do pilki ani zadnego zeby ja zablokowac czy cos....
Karny dla Athletic w koncowce za zagranie reka Nacho w polu karnym niezagwizdany..arbiter slepy poraz kolejny...
Pogratulowac Walencji arbitra pana Ayzy Gameza...ehhh......porazka.....
genzo.....kolejny wybryk natury rodem ze stron Barcelony....mozesz sobie podac reke z arbitrem spotkania Athletic - Betis....macie ten sam poziom...
Wolę Dealberta, bardziej sportowa sylwetka.
a ty nazywajac kibicow innych druzyn robisz w takim razie za wizerunek valencii?
strzelasz sobie sam we wlasne stopy ;)
1.Bywam tu bo darzę sympatia wasz klub i życzę sukcesów Valencii
2. Uwielbiam waszego trenera. Cholernie przypomina mi Guardiole. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego Madryt zatrudnia takich frustratów jak Mourinho zamiast wziąć(jeśli by się zgodził, a czego bym nie chciał) takieo innowatora, impriwizatora i geniusz jak Emery
3.Zawsze gracie z nami jak równy z równym, czego nawet Madryt się czasami boi i wystawia obrońców do pomocy w meczu z nami, byle zneutralizować, zamiast samemu tworzyć - Wy to robicie!
4.Myślicie, że nie chce równiejszego podziału. Ale ja nigdzie tego nie napisałem. Po prostu nie lubie malkontenctwa i szukania wszędzie winy byle nie u siebie. Chodzi tu o konkretnych ludzi, kibiców. Kluby w Hiszpanii sa fatalnie zarządzane, nie potrafia często nabyć nawet porządnego sponsora, co zakrawa na kpinę.
Ja chcę, żeby wasz klub dostawał więcej pieniędzy, ale niektórzy(nie mówie konkretnie o was) się zachowują jakby ich kluby robiły wszystko wzorowo, a brak pieniedzy z transmisji powodował ich porażki. A jest cała masa sektorów w klubach, które można by poprawić.
Wiem, że macie mnie za jakiegoś sfrustrowanego kibica Barcelony i o ile nie martwi mnie specjalnie wasza opinia na mój temat, to chce was tylko uświadomić, że mocno pudłujecie z oceną mojej osoby i te niepotrzebne bluzgi i tak niespecjalnie mi ciążą, ale możecie sobie jednak je darować :)
Odnosnie jeszcze tej kasy - Del Nido chce podziału podobnego do tego z Anglii, jednak nie rozumie jednej prostej rzeczy - la liga otrzymuje 400mln mniej niz premier league, siłą rzeczy więc Real i Barcelona musiałyby się zgodzić na gigantyczne obniżki rzędu 80mln w co chyba nikt zdrowy na umyśle nie wierzy. Kluby mają uwzględnione w budżecie finansowym zarobki z praw do transmisji i pozwalają sobie na pewne inwestycje, zakupy itp.. uwzględniając, że spłacą to również z pieniędzy z tych praw do transmisji.
Transfery spłaca sie na raty teraz, i co nale mają im zabrac 80mln, z których mają zapłacić raty? Łatwo się wam mówi, ale musicie zrozumieć, że to nie jest hop siup, a ja naprawdę chciałbym aby w jakis sposób to rozwiązano i płacono waszym klubom więcej. Ale trzeba zrozumieć, że taki radykalny krok nie ma szans na realizację, zwłaszcza, że wtedy klubu z Anglii odskoczą Realowi i Barcelonie w zarobkach z praw do transmisji, bo Anglia dostaje mase pieniedzy wiecej do podzialu. Jak pisałem - 400mln.
Zarządu Realu i Barcelony nie zgodzą się tak z dnia na dzień na taki krok i nie ma sie tutaj co dziwić.
bany lecą regularnie, a i wykłócac si etrezba z kibicami united, realu, arsenalu, czy nawet tottenhamu. ale spoko, uwierdzaj sie dalej w swoich dziwnych przekonaniach.
ps. jak sie rozpoznaje pedalstwo strony internetowej? :D
Ogladales Ty mecz Athletic - Betis???
Widac ze nie....Przedstawie Ci suche statystyki a Ty mi powiesz w czym byl lepszy Betis:
Posiadanie pilki: 63% - 37% dla Athletic
Strzaly: 19 - 17 dla Athletic
Strzaly celne: 10 - 7 dla Athletic
Rzuty rozne: 8 - 3 dla Athletic
Interwencje bramkarzy: 3 - 17....Casto az 17 razy musial interweniowac przy tylko trzech takich probach Iraizoza (te interwencje nie obejmuja tych przy strzalach)...
Wszystkie serwisy mowia o karnym z kapelusza dla Betisu i nie podyktowanym karnym dla Athletic w koncowce...
I wez przestan czlowieku gadac cos o honorze bo nawet nie znasz znaczenia tego slowa...akurat kibice Barcelony sa ostatnimi ktorzy moga to zarzucac innym...takze idz i zmien pieluche bo chyba jest jeszcze pelna po wczorajszym meczu Barcelony z Osasuna...
Jestes tak zalosny ze chyba bardziej byc juz nie mozna...
Athletic nie istnial do momentu otrzymania czerownej kartki przez zawodnika Betisu. Dopiero wtedy zaczęli ostrzał - przydałoby sie to dodać do statystyk :)
Zawodnik miał schowaną reke wczesniej, a nie dostał w rękę w czasie jej chowania i wykonał tu schowana reka ruch do piłki - celowy więc karny.
Co do karnego w końcówce, faktycznie reka była, ale czy moja wina jest, że nie znasz przepisów gry w pilkę? Reke wolno odgwizdac tylko i wyłącznie jeśli zawodnik wykony celowy ruch w kierunki piłki. Jesli celowośc nie wystapi reke uznaje sie jako zwykla czesc ciala i sie nie gwizdze, ale jestem juz przyzwyczajiony, ze 99% ludzi nie zna dokladnie tego przepisu gry. widza uderzenie ręka i mysla, że to juz przewinienie. Polecam poczytać dokładnie przepisy gry. Dla takich jak Ty już kiedys weszlo.com napisało poradnik na ten temat :)
PS> Naprawde skoncz juz z ta frustracja, bo na razie to Ty sie zachowujesz jakby trzeba było komus zmienic pieluszke :)
Ale może jeszcze dojrzejesz emocjonalnie
W Valencii skopano nas klasę w dół przez czas prezydentury jednego typka. Kolejne półtora klasy straciliśmy dzięki trenerce pewnej rudej holenderskiej szuji (piąteczka, Fuh), która nota bene jest legendą w Barcelonie.
Jestem w stanie przyznać, że to nasze błędy (albo raczej klubu, bo polscy kibice akurat nic do tego nie mają).
Ale akurat Valencia nie zyska nic lub minimalnie utraci na nowym podziale - no, zyskamy po jakimś czasie mocniejszą ligę i nieco słabsze Real z Barcą, które już nie będą mogły sobie pozwolić na zakup każdej gwiazdy w Hiszpanii.
Ty twierdzisz, że nie można na hop-siup odstawić zmiany na bardziej równe przychody z transmisji, ja twierdzę, że brak równych dochodów z chociaż jednej dziedziny to coś, co wypacza tą ligę od dawna, nasila się tylko i powoduje tą zwaloną sytuację, która jest teraz. No, tym razem chociaż początek sezonu ciekawy, bo Barca wpadka, Real wpadka, i parę drużyn na tym samym lub wyższym poziomie punktowym, co one, ale minęły dopiero 3 kolejki raptem.
"Joxer nie ma honoru, żeby przyznać, że wygrała drużyna lepsza" "Znowu nie pójdzie po myśli Valencii i sędzia będzie złodziej"... To jest poniżej krytyki biorąc pod uwagę fakt, że kiedy ktoś wygrywa z Barceloną, to nigdy i tak nie jest lepszy.
Sędzia im pomagał (jak Barca wygrywa, to nie można zwalać winy na sędziego), niszczyli football (jak Busquets odwala faule taktyczne, Barca psuje emocje z widowiska próbując zrobić wszystko, żeby posiadanie rywala wynosiło jakieś 10% i to tylko na własnej połowie, i uniemożliwia inną grę niż ostrzejszą i defensywną, ma to tylko pozytywny wpływ na football), grali za ostro (to byłby niezły zarzut, gdyby nie to, ze Pepe grał tak ostro, że powietrze po jego kopnięciach przewraca Alvesa... Powinien być Jedi), Barca była w dołku albo rywal miał niesamowitego farta i nie było to uczciwe, tradycyjne zwycięstwo.
Od pierwszego sezonu Guardioli jeszcze nikt po wygranym meczu nie był "lepszy" od Barcelony. Wyjaśnij mi to.
Real jest w tym gorszy, to fakt. Mój brat jest kibicem Barcelony, to fakt. Byłbym w stanie lubić Barcelonę, gdyby nie niektórzy jej kibice i głupia atmosfera świętości i boskości, którą z niewiadomych przyczyn się ją otacza, to fakt. Ale hipokryzję powinno się chyba na każdym kroku tępić, nie?
Wiesz co Ty mogles ogladac....co najwyzej jakiegos pornuska gejowskiego z soba w roli glownej a nie ten mecz...
Poczytaj sobie serwisy kto byl lepszy i jak sedzia sedziowal ten mecz, naucz sie przepisow a potem sie odzywaj...
Jestes zwyklym prowokatorem i do tego bardzo zalosnym...takim typowo barcelonskim...
To moj ostatni post do Ciebie bo szkoda mi klawiszy na komentowanie Twoich zalosnym wypocin...po prostu szkoda mi znizac sie do tak niskiego poziomu jaki soba prezentujesz bo nawet nie umialbym tego zrozbic...ba nawet nie wyobrazalem sobie ze mozna miec az tak niski...
A jak myslisz ze w 15 minut meczu, bo tyle Athletic gral w przewadze, mozna nadrobic i wypracowac taka przewage w statystykach to gratuluje inteligencji...naprawde zazdroszcze tak "swiatlego" umyslu...
Tak wiec zegnam Pana i zycze dalszych sukcesow na tym forum ale kariery Ci nie wroze...nie z taka sieczka zamiast mozgu...
Ps. genzo odpowiedz mi, czy to wszyscy kibice na swiecie, poza kibicami puty oczywiscie, sa chorzy psychicznie, ze widza to jak na dloni, ze sedziowie wielokrotnie im pomagaja? Gdyby katalonce swoje trofea zdobywaly tylko i wylacznie dzieki wspanialej grze, to bym ich szanowal. Ale te legendarne aktorzenie pokrak typu busi czy alves, ten historyczny wyczyn ovrebo, to wszystko wymysl, tak?
I niech lepiej przestanie wyzywac innych poprzez te swoje zalosne inwerktywy pod ich adresem. Athletic przegral to ten od razu kieruje pod czyims adresem aluzje nt pieluch, sikania, pornosow ZAŁOSNE!!!!!!!!!!!!!!
Ja wiem, ze na stronie Athletic-u nie masz z kim dyskutowac, ale wiesz, wystarczy byc cierpliwym. W koncu raz na ruski rok, ktos tam umieszcza jakis komentarz
komentator cyfry wprost powiedzial, ze pilkarzew betisu sprawiaja wrazenie jakby byli dewa razy lepiej wyszkoleni technicznie niz ci z bilbao, ale spoko, joxer i jego portale wiedza lepiej.
ja sie zadowole faktem, ze ludzie ogladajacy ten mecz w normalnych warunkach w tv jednak widzieli co sie tam dzialo :)
ps. dlaczego ja mam wyjasniac slowa innych kibicow? czy to sa moje slowa? nie. choc barcelona naprawde rzadko gra orzej od przeciwnika, to jednak powlujesz sie nie na moje slowa, bo ja sam po jendym z meczow z valencia pisalem, ze to byl nasz najtrudniejszy przeciwnik w calym sezonie, i ze zagrali lepiej niz my.
ja naprawde nie odpowiadam za to co pisza inni ludzie.
Troche obiektywizmu
Nic dodać, nic ująć. Zgadzam się w pełnej rozciągłości.
Ogladalem ten mecz i masz racje - sędzia znów odwalal cyrki, mnostwo kontrowersji, karny w koncowce sie wam nalezal ... ale nie wciskaj kitu valencianistom czytajacym tego newsa ukrywajac sie pod statystykami ze bilbao bylo lepsze w tym meczu . Betis od poczatku spotkania dominowal i niepodzielnie rzadzil na boisku , stworzyli sobie mnostwo klarownych sytuacji . i tak wasze szczescie ze zieloni nie wszystko wykorzystali, bo juz po 40 minutach powinno byc 0-3 i po meczu *slupek roque* . Zawaliliscie pierwsza polowe i tyle . w Drugiej gra sie nieco wyrownala gdyz Beticos postanowili chyba troche zbyt wczesnie wiezc ten wynik do konca meczu, choc groznie kontrowali. W drugiej polowie wasza gra wygladala lepiej ale tylko dlatego ze Beticos zmienili taktyke + czerwien przez ktora koncowka meczu moze zamazywac jego przebieg, gdyz to Betis byl duzo lepszym zespolem w przeciagu 90 minut.
Odniose sie jeszcze do sytuacji z Muniainem, moim zdaniem przyAktorzyl niczym Di Maria z dzisiejszego meczu, z tym ze sedzia tutaj dal sie nabrac na wasza korzysc... bo padl jak razony piorunem a tamten Mario? postawil sie tylko Ikerowi...
Kiepskie zawody arbitra.
Betis wygral zasluzenie
Takie kompilacje mozna zrobic o wielu zespolach w najsilniejszych ligach swiata. Szkoda tylko ze zapominasz o tym jak ci "aktorzy" rozgrywaja pilke...
To ze teraz pilkarze Valencii są "czysci" i graja fair nie znaczy ze jeszcze 2-3 sezony temu tego nie znaczy ze tego nie bylo bo bylo .
Choc nam rzeczywiscie mozna wspolczuc bo nas w osatatnich latach sedziowie wyjatkowo nie darza sympatia i to nie tylko w Hiszpanii takze w Europie
Odnosnie Twojej dominacji Betisu w pierwszej polowie to posiadanie pilki jakie bylo do przerwy wynosilo 61% - 39% dla Athletic...no niesamowita dominacja Betisu....po prostu olbrzymia....to ze Betis mial doskonale sytuacje i dwa slupki to nie twierdze ze nie ale ze dominowal to zdecydowanie za duze slowo...duzo za duzo...to mowi wszystko jak ogladales ten mecz...zapewne na youtube...
Odnosnie sytuacji z Mario...Muniain go perfidnie sprowokowal i tutaj sie zgadzam mogl nawet dostac czerwo gdyby go uderzyl...jednak jakbys uwazniej obserwowal ten mecz (albo w ogole go ogladal poza sytuacjami na youtube) i ta sytuacje tobys zauwazyl ze Mario wykonal ruch glowa w kierunku jego twarzy, uderzyl go silniej czy slabiej jego problem ale kontakt byl...pozatym wczesniej go faulowal kopiac po nogach i ciagnac za koszulke od tylu...arbiter powinien de facto dac mu dwie zolte kartki najpierw za faul a potem ta durnowata sytuacje...dal mu od razu czerwona i mial do tego prawo...
Nigdzie nie stwierdzilem ze Betis wygral niezasluzenie tylko to ze pomogl im w tym sedzia krzywdzac jednoczesnie Athletic i majac decydujacy wplyw na rezultat co nie powinno miec miejsca...owszem Betis mial wiecej klarownych sytuacji ale tylko dlatego ze arbiter dal ciala dwukrotnie i dzieki jego pomylkom Betis strzelil dwie bramki...Baskowie musieli pojsc do przodu calym zespolem i stad te dobre sytuacje Verdiblancos...tak wiec czytanie ze zrozumieniem sie klania...pozdrawiam...
maestro@
Po pierwsze marna prowokacja...inteligencja nie blysnales...
Po drugie odsylam do artykulu "Druzyna 3 kolejki"....tam masz co pisal o mnie i o kibicach Valenci genzo ktorego na poczatku nie obrazalem, ba nawet specjalnie sie o nim nie wypowiadalem...zacznij od posta nr 5 gdzie zaczyna swoja tyrade i obraza kibicow Valenci...jakbys czytal regularnie ta stronke to bys o tym wiedzial...poza tym to on mnie wywolal a nie ja jego...nawet bym sie nie odezwal gdyby znowu sie mnie nie czepil...
Po trzecie...szkoda ze jak kibic Valenci go obrazil (sorki Lisovski miales zupelna racje tym co o nim pisales ale potrzebuje tego do pokazania komus jego miernosci i glupoty) to sie jego nie czepiles tylko od razu mnie...pachnie mi to wielkim uprzedzeniem do mojej osoby zeby nie powiedziec dyskryminacja i zwyklym pospolitym czepialstwem co swiadczy o wielkiem potrzebie dowartosciowania sie z Twojej strony...
Po czwarte...skoncz juz sezonowcu swoje wywody bo zal ich czytac...wypowiadasz sie na tej stronce przewaznie tylko wtedy jak masz cos do mnie i o niczym innym nie umiesz...tak wiec zycze powodzenia w dalszym zyciu bo widac zes wielki frustrat i prowokator...nauka, nauka i jeszcze raz nauka...moze wtedy bedziemy mogli porozmawiac jak sie troszke podciagniesz...zegnam...
Komentator polskiego Canal Plus znajacy sie na pilce noznej....dobry dowcip...normalnie smiechu warte...od co najmniej trzech lat wiadomo ze ta stacja powinna sie nazywac FC Barca TV a komentatorzy nie maja pojecia o przepisach gry w pilke nozna...dobrze sa za jeszcze telewizje angielskie ktorych komentatorzy to wysokiej klasy fachowcy ktorzy nie sikaja na mysl o samej Barcelonie i stac ich na obiektywny i fachowy komentarz....tylko putodonty daja komentatorow Canal Plus jako autorytety w tej sprawie choc od lat wiadomo to o czym mowilem powyzej...nawet hiszpanscy komentatorzy sa bardziej obiektywni od naszych mimo ze tez sikaja na sama mozliwosc komentowania meczu Barcy...przynajmniej znaja przepisy i potrafia przyznac kiedy zespol zostal okradziony z punktow a kiedy nie...
Wszystko wskazuje na to, że poza Barcą i Realem najgroźniejszymi rywalami będą dla nas Malaga, Sevilla i Atletico.
A chłopaki z bratniego Levante pokazali jak trzeba walczyć z najsilniejszymi. Niech VCF też pokaże trochę ostrych kłów Barcy.
Kiedyś lubiłem ten klub, ale odkąd średnio co 2 tyg czytam jak to nie skrzywdzono Bilbao, jak to oni w każdym meczu nie byli lepsi, to rzygać mi się chce i mysle że większości kibiców VCF też.
a.) Wprowadza to chaos
B.) To nie ładnie i szczypie.
I to jest pieprzona różnica między Barceloną a resztą.Kładą się zawsze i wszędzie.
Wygrywasz trofea w żenującym stylu w świetle reflektorów i potem masz pretensję, że ktoś robi "wybiórcze" kompilacje, gify itp. itd. ...
Pozdrowienia.
1) pokazalem ci tylko, ze nie jako jedyny zauwazylem wyzszosc betisu, ale takze komentatorzy, o czym nie wiedziales, bo ogladasz mecze w internecie w slabej jakosci :)
2) nie uwazam ich za autorytet
3)orlowski kibicuje jakiejs francuskiej druzynie, a laboga realowi madryt, wiec pudlo
4) nawet jelsi ktorys by kibicowal barcelonie, choc tak nie jest to jakie ma to znaczenie w kontekscie meczu athletic - betis? uzywaj czasami szarych komorek czlowieku.
zamiast chodzic i czytac serwisy, sluchac komenatrzy, to sprobuj obejrzec mecz i miec wlasne obiektywne zdanie na ten temat. ktos pisze jak bylo,a ty odsylasz taka osobe na serwisy jakies, choc ta osoba ten mecz widziala w tv na zywo. to dowodzi tego, ze nie masz wlasneo zdania :*
Oni w ten sposob przeciwstawiaja sie brutalnej grze Mourinho, ktory nakazuje swoim zawodnikom biegac jak wscieklym psom, byle przerwac rozgrywanie piliki Barcelonie. Co prawda jest to dosyc ponizajace, ale taka taktyka jest skuteczna na druzyny Mourinho po uwypukla ich brutalne faule i smia padaja ofiara wlasnej brutalnosci.
Znajdz takie symulacje w meczach z valencia, bilbao, czy kimkolwiek innym. z anim uznasz moj post za bzdure, wyslij sie i znajdz, zebys mogl obiektywnie zaprzeczyc :)
Espanyol - Pochettino
I choćby ostatnio Real Sociedad - Montanier i piękna próba wymuszenia karnego przez Messiego.
To dalej, ktoś zna na stronie symulacje Barcelony nie z meczu z drużyną Mourinho ?
A tak serio to link nie działa, skasujcie ostatnie ".pl" i pójdzie :P
sytuacja z meczu VCF-FCB na Estadio Mestalla 2 sezony temu kiedy Dani Alves muśnięty przez Banegę próbował wymusić czerwony kartonik dla Argentyńczyka. Płakał i zwijał się z bólu tak jak dziecko, czyli w jego przypadku norma. Zdarzenie można obejrzeć tutaj (Przy okazji znalazłem dwa świetne zwody Banegi przeciwko Realowi)
Poza tym pamietam jakie cyrki odwałał Alves na Pizjuan - niemal identyczne sceny, sam odbijał się od obrońców Sevilli i leżał 5 min na boisku. Poziomem dostosowywał się Bojan, który 2 razy chciał wymusić rzut karny i za każdym razem po przegranym pojedynku z defensorami Sev coś wykrzykiwał do sędziego.
No tak, to przecież Ronaldo robił wślizg, a to musi być wina Mourinho :)
A kto tam sędziuje ? A no popatrzcie ! Pan Busacca.
A tutaj Messi z Zaragozą
Ciekawe.
Od 6 lat ogladam niemal kazdy mecz Valencii w calosci wiec nie mow mi komu to nie kibicuje, w srode mam wielkie nadzieje na nasze zwyciestwo do zera nad rywalem z katalonii.
Piszac ze "barcelona wygrywa trofea w zenujacym stylu " sam sie osmieszasz i chyba nie myslisz tak powaznie.
Aktorstwo ALvesa i Busquetsa jest i to spore , szkoda tylko ze zapomniales o ich umiejetnosciach pilkarskich. O reszcie nie wspomne.
Gołym okiem widac jak efektywnie/efektownie rozgrywaja pilke, kiedy wiekszosc druzyn wystepuje w roli widza. Ale tak busquets przyakotrzyl, to barca w zenujacym stylu wygrywa trofea, ladujac manchesterowi 3 piekne gole w finale ... smiech
CO do meczu w srode, to Fcb mozemy pokonac jesli bedzie ogromny pressing na ich pilkarzy, a pilkarze srodka pola beda w stanie utrzymac sie przy pilce. Jestem pewien ze stworzymy sobie kilka sytuacji , kwestia to wykrzostac je ...
Jeśli chodzi o mecz tak szeroko tu opisywany Athetic - Betis, to powiem szczerze, że byłem za Beticos, bo to oni bardziej mi sie podobali w tym spotkaniu. Grali mądrze, przyspieszali we właściwym momencie, wyprowadzali błyskawiczne kontry i do czerwonej kartki mieli spotkanie pod kontrolą. Dopiero wtedy przycisnęli Baskowie, którzy wyglądali tak jakby - za przeproszeniem - nie wysrali się przed tym pojedynkiem. Obrona i bramka gospodarzy to była istna porażka. Za to w przodzie kompletnie bez pomysłu. Wrzuty i strzały w kosmos lub w zawodników Betisu, którzy pod koniec to stali praktycznie w 9 na linii pola karnego. Tak naprawdę to z tej przewagi Athletic w statystykach g. wynika, bo posiadanie piłki na nic się nie przełożyło, a indolencje strzelecką widział chyba każdy. W dodatku jeden z moich ulubieńców, niejaki Muniain, zachował się jak ostatnia pizda (danielalweszował).
Ale na szczęście został zupełnie zdetronizowany przez Busiego, Alvesa i kolegę z drużyny Di Marię.
El_Duderino scena z D'Alessandro jest za czasów Messiego z 19, on był wtedy bardzo łamliwy, jestem pewien, że czaszka mu w dwóch miejscach pękła (Swoją drogą, mocna wtedy była Zaragoza jak diabli z Milito, Aimarem, D'Alessandro i paką, szkoda, że potrwało to jakoś z rok kalendarzowy).
Zupełnie na serio - Katalończycy symulują. Nie wszyscy. Alves i Busquets sporo, Iniesta niekiedy, Messi okazyjnie, Puyol i Xavi na szczęście prawie w ogóle. To, że w meczach z Mou symulują na potęgę to już osobna kwestia i tego tym bardziej nie należy usprawiedliwiać. Pepe zarobił by czerwoną prędzej czy później. Alves nie musiał padać jakby Pepe użył na nim Mocy.
Od jakiegoś czasu Gran Derbi unikam, bo nie dość, że Real bez Raula prawie już nie ma klasy, to zrobiła się z tego jakaś masakra zamiast przyjemnych meczy "na topie".
Nie ważne ile razy napiszesz "śmieszne" "ośmieszasz się" "smiech" nie zmieni to faktu, że argumentów nie masz, tylko same banały.
Jak ktoś przechodzi do finału po meczach jak z Chelsea i Realem i ty to nazywasz pięknym stylem to fajno jest.
Oto najnowsze "inteligentne" wypowiedzi pewnego kibica Barcy ktory nie umie nawet czytac a odpowiada nie wiem komu i nie wiadomo na jaki temat...
"1) pokazalem ci tylko, ze nie jako jedyny zauwazylem wyzszosc betisu, ale takze komentatorzy, o czym nie wiedziales, bo ogladasz mecze w internecie w slabej jakosci :)"
Tym nie po prostu zastrzelil...ojej musze poprawic rozdzielczosc w komputerze i na ekranie telewizora bo chyba jeszcze za slabo widze symulacje putek i wsparcie jakie udzielaja im sedziowie...widze ze dla kibicow Barcy zla rozdzielczosc ma wplyw na postrzeganie meczu...gratuluje bystrosci umyslu...;););)
"3)orlowski kibicuje jakiejs francuskiej druzynie, a laboga realowi madryt, wiec pudlo"
Czy ktos mi moze wskazac drodzy kibice Valenci gdzie ja pisalem o Panu Orlowskim??? Bo ja naprawde nie wiem...gratuluje kibicom Barcy fantazji i widzenia czegos czego nie ma...to sie nazywa schizofremia paranoidalna i to trzeba leczyc...kolejna domena kibicow Barcelony...ale najlepsze jest to ze jak powiesz ze komentator Canal Plus sprzyjajacy Barcelonie i jej wielki fan to juz wiesz co Ci odpowie kibic Barcelony...czyz trzeba lepszego dowodu...;););)
"zamiast chodzic i czytac serwisy, sluchac komenatrzy, to sprobuj obejrzec mecz i miec wlasne obiektywne zdanie na ten temat. ktos pisze jak bylo,a ty odsylasz taka osobe na serwisy jakies, choc ta osoba ten mecz widziala w tv na zywo. to dowodzi tego, ze nie masz wlasneo zdania :*"
Czy ktos mi moze pokazac gdzie ja napisalem ze nie ogladalem meczu??? Ja ogladam wszystkie 38 spotkan mojego zespolu w lidze plus do tego niemal 50 procent spotkan pilkarskich jakie sa w kazdy weekend (szczegolnie z Primera Division)...no bo jakze inaczej napisac z meczu relacje na wlasna strone internetowa jak sie go nie ogladalo...kto czytal moje artykuly ten wie ze zeby napisac taki opis musialem ogladac mecz...kolejny przyklad ze kibice Barcy maja cos nie tak z glowa... ;););)
"ps. polecam ci takze wyrobic sobie zdolnosc samodzielnego myslenia i nie powtarzac kazdej opini ktora zaslyszysz, bo potem wychodza twoje braki w znajomosci przepisow gry w pilke nozna i odgwizdywania przewinien."
Jesli podparcie tego co sie widzialo na wlasne oczy opinia fachowcow (bo tacy pracuja dla angielskich stacji) jest wymyslaniem to ja w takim razie nie wiem co jest dowodem...biegly ktory wystepuje w sadzie uchodzi za specjaliste i jego slowo jest dowodem i na jego podstawie wyciagniecie wnioskow nie jest wymyslaniem...poza tym mnie chyba uczyli innych przepisow na kursie sedziowskim niz kibicow Barcelony...musze nadrobic lekture bo kibice Barcelony maja chyba osobna ksiazeczke do takich rzeczy ktorej nie ma ani FIFA ani UEFA.....;););)
"4) nawet jeslii ktorys by kibicowal barcelonie, choc tak nie jest to jakie ma to znaczenie w kontekscie meczu athletic - betis? uzywaj czasami szarych komorek czlowieku."
Coz nie moja wina ze komentatorzy Canal Plus pod wplywem gry BArcy a raczej jej symulacji maja spaczone pojecie o przepisach gry w pilke nozna...czy ktos z kibicow Valenci zaprzeczy???
Gratuluje Barcelonie jej kibicow...sa siebie warci...Fuh musisz wymyslic cos nowego bo putodonty to za slabe okreslenie...bo jak patrze na ich wypociny to zastanawiam sie skad sie biora tacy ludzie...i dochodze do wniosku ze antykoncepcja i aborcja powinna byc darmowa...;););)
Argumentami sa Punkty i Trofea
To miała być cięta riposta pewnie co ? :D
Za czym te punkty i trofea są argumentami ? :D
Bo chyba zgubiłeś wątek.
teraz poprosze link. do ostatniej sytuacji nie musisz, chodzi mi o rzekome symulacje w meczyu z chelsea. bo przyznaje bez bicia - zupelnie nie wiem o czym piszesz i co masz na mysli podaja cten mecz za przyklad. ostatni przyklad jaki podales, co prawda jest faktem, ale tak na sile, ze az szkoda komentowac - raz, ze podajesz messiego, ktory prawie nigdy nie upada i stara sie biegnac na bramke nawet w sytuacjach kiedy jest kopany po nogach i ciagniety za koszulke. sytuacja, ktora sie ostatnio zdarzyla to byly ostatnie skeundy meczu i jego psim obowiazkiem bylo szukac w polu karnym faulu. nigdy tegop nie robi, ale skoro bylo kilka sekund do konca to kazdy zawodnikw takiej sytuacji upada przy kontakcie, bo chce rzutem na tasme ugrac 3 punkty. Przykre, ale takie sa wymogi wspolczesnej pilki. Oczywiscie mozesz sie upierac i ok rozumiem, jednak sam dobrze wiesz, ze takie na sile to bylo ;)
Baa, on uważa, że byłby w stanie udźwignać ciężar często odwiedzanego i komentowanego portalu jako administrator(zaraz zaprzeczy, że tak nie napisał, ale robic tego nie musiał), choć jest niedojrzały emocjonalnie i ubliża każdej osobie o odmiennym zdaniu zniżając się do tekstów o sexualności. Myślę, że świetlana przyszłość czeka Twoj portal misiu :D
Ale skoro tak Cie ciekawi moja sexualność na skutek onanizowania się na widok Messiego, to powiem Ci że to działa cuda :)
Podczas kiedy Ty oglądasz prawie wszystkie mecze, redagujesz portal, piszesz relacje, udzielasz sie na stronie bilbao, valencii, primeradivision.pl i sledzisz portale barcy i realu, skoro wiesz jaki jest tam poziom, a nastepnie sledzisz jeszcze 'fachowe' portale zagraniczne, ja w tym czasie po obejrzeniu interesujących mnie spotkań(trzeba je starannie dobierać) prowadze żhycie towarzyskie, bywam w klubach, dyskotekach, czy ostatnio kiedy TY sie produkowales to ja sie relaksowalem przy joinciku :)
Wyopbraź sobie, że w takich klubach, czy dyskotekach ja poznaje regularnie nowe kobiety, a Ty dalej produkujesz się na temat tego jak sędzia okradł biedne Bilbao. Podejrzewam, że masz smutne weekendy, skoro oglądasz wsyztskie mecze. Ja co dupczyc mam i choc brzmi to jak buta Ronaldo, to opowiadam ci o tym, boś bardzo był tym zainteresowany. artwi mnie jedno - kiedy Ty sie spełniasz sexualnie, skoro od kobiety bardziej Cię pociąga zobaczenie 80% spotkań? :))))) Chyba, że masz chłopaka, również kibica :)
".ojej musze poprawic rozdzielczosc w komputerze i na ekranie telewizora bo chyba jeszcze za slabo widze symulacje putek i wsparcie jakie udzielaja im sedziowie"
Nadal jestes mało inteligentny i nie rozumiesz, że rozmawiamy o meczu Atheltic - Betis i to w kontekście tego pisałem o jakości, bo okazałeś sie błaznem, który nie wiedział, że Betis był drużyną lepsza. Baa nasz schizofremik naa mój tekst o lepszym Betisie rzucił statystyki z meczu i zaczął sie kłócić by po czasie innemu uzytkownikowi napisac, że nigdzie nie napisał, że Betis nie wygrał zasłużenie. Skoro wygrali jednak zaśłużenie, to dlaczeo nasz schizofremik i paranoik Joxerek rzucił w kontrodpowiedzi statystyki mające zaprzeczyć wyższości beniaminka nad Athleticiem.
"Czy ktos mi moze wskazac drodzy kibice Valenci gdzie ja pisalem o Panu Orlowskim???"
Czy któs może kochanemu paranoikowi przytoczyć jeo teksty wyśmiewające ludzi z Canal+, bo chyba zapomniał, że ich wyśmiał. Zaraz się będzie kłócił, że mół mówić o kimś innym, ale przypominam, że to pan Orłowski własnie wespół z Laboga komentowali mecz i to o nich mowiłem, że uzbnali Betis za drużynę lepsza i lepiej wyszkolona technicznie i to dwa razy. Zatem skoro ja pisałem o słowach pana Leszka Orłowskiego, a Joxer je wysmiał i teraz twierdzi, że nic o nim nie mówił, to spytam - o kim mówił nasz paranoik i schizofremik? Naprawde zaczynam się mocno martwić o jego psychikę. Smutny chłopiec :)
"Coz nie moja wina ze komentatorzy Canal Plus pod wplywem gry BArcy a raczej jej symulacji maja spaczone pojecie o przepisach gry w pilke nozna...czy ktos z kibicow Valenci zaprzeczy??? "
No to w koncu pisałes cos o tym Leszku Orlowskim, czy nie, bo to on komentuje te mecze matołku. Jak mozna mieć spaczone pojęcie o prrzepisach gry w pilke pod wpływem czyjejkolwiek gry. Przepisy albo się zna albo nie. Ja ci przytoczyłem co mówia przepisy o ręce, bo ich nie znasz, więc cię douczam, lubie kiedy matołki również sie dokształcają. A ty odpalasz znowu cos ze znajomościa przepisów gry komentatorów. O co Ci w ogole w tym chodzi to ciezko zrozumieć, bo nigdzie nie pisałem co oni powiedzieli na temat reki pilkarza z Betisu, ale podpowiem Ci, zdaje się, że jeden z nich mówił o karnym dla Bilbao i to chyba nawet ten, co kibicuje mierodm i ma spaczony pogląd przepisów gry w pilke pod wplywem sedziowania pod ich druzyę, a co za tym idzie wedlug Twojego toku rozumowania, reki nie było, bo kibic Realu sie nie zna.
Szach i Mat schizofremiku!
PS.Przepraszam wszystkich kibiców vcf za moja butę we wstepie, ale tak bardzo ciekawi go moje zycie towarzyskie, że musialem go nieco uswiadomić :)
kobiety, dupczyc....hihihi...zeby ten czlowiek w ogole wiedzial jak wyglada kobieta nie mowiac juz o dupczeniu...typowy kompleks malego czlonka...cos uslyszal u siebie w piaskownicy i chcial zaszpanowac...;)
Wiesz Fuh temu dziecku mamusia jeszcze nie kupila koszulki Barcelony bo jakis taki niedowartosciowany...masz moze jakas na zbyciu u siebie w pracy bo bym mu kupil zeby sie nie meczyl ;););)...
Ja nie lecze zadnych kompleksow...nie wiem w ogole do czego on z tym dupczeniem pisze...moze Ty mi wyjasnisz bo ja naprawde nie mam pojecia ;););)...facet odpowiada na posty ktore nie sa do niego skierowane, pisze o jakichs rzeczach o ktorych ja nie pisalem...mam po prostu ubaw po pachy z goscia i kolejny dowod na inteligencje kibicow Barcy a wlasciwie jej brak....;););)
No Betis dominowal jak diabli...mieli 63 procent posiadania pilki, oddali prawie 20 strzalow w tym polowe celnych itd...w ogole Athletic zagral fatalnie a sedzia byl cud miod malina...po prostu ideal...;););)
Czy Betis jest slaby??? To sie jeszcze okaze...moim zdaniem zmontowali calkiem niezla ekipe...a ze Baskowie dali dupy to inna sprawa...i tego nie podwazam...ale fakt faktem jest tez taki ze sedzia im podarowal dwie bramki...no moze z poltorej bo przy golu Benata Iraizoz tez mial swoj udzial ale faulu tam zadnego nie bylo wiec tego wolnego tez nie powinno byc...
Athletic byl w tym meczu lepszy a Betis strzelal bramy...ot co...i taka jest brutalna prawda o tym meczu...nie mial bym zadnych pretensji po tym spotkaniu gdyby Gamez sedziowal jak trzeba a Betis te bramy strzelil w prawidlowy sposob...jednak tak sie nie stalo i smrod pozostaje tak wiec zapisuje to spotkanie na konto arbitra z Walencji...:):):)
Wez juz sie nie wypowiadaj na temat meczu baskow bo prawda jest taka ze w pierwszej polowie powinno byc juz 0-3 przez pech Santa Cruza (slupek) tak sie nie stalo. a mial setke. wchodzili jak w maslo w wasza obrone.
w przerwie wszyscy sie dziwili dlaczego statystyka w posiadaniu pilki jest 60/40 dla gospodarzy skoro odczucia z ogladania meczu byly zupelnie inne, statystyki w tym przypadku klamia . Athletic nabil takie posiadanie podaniami na wlasnej polowie bo w srodku pola zwlaszcza w pierwszej polowie przegrali walke o dominacje
Muszę przyznać, że dawno nie widziałem tak słabego Athletiku, który zawsze ceniłem głównie za waleczność i organizację gry. Waleczność została, niestety nie było drużyny. Nie wiem dlaczego, ale miałem skojarzenia z mizerią VCF za Koemana, choć Bielsa jest w przeciwieństwie do rudego świetnym fachowcem.
teraz na dodatek nie wiem o co chodzi z dupczeniem, co nie dziwi bo schizofremiki tak maja i nie pamieta, ze pisal o sexualnosci i onanizowaniu sie na widok messiego.
musisz popracowac nad swoja psychiką chłopcze. ta dtyskusje przegrales z kretesem, co wszyscy widza, ale dam ci szanse w kolejnej po meczu valencia - barcelona, bo na pewno bede raczony Twoimi tekstami na poziomie dosc zenujacym biorac pod uwage, ze nie dostrrzegasz wyzszosci betisu nad slabiutkim bilbao.
glowa do gory, przegrywac dyskusje tez trzeba umiec.
To ze na meczu zawazyly bledy w defensywie to wiem...bo to co zagrali w obronie to byl dramat...jeden Amorebieta zagral przyzwoicie a reszta w tej formacji dramatycznie...szczegolnie Javi Martinez, Iraola oraz Iraizoz...wszystkie sytuacje jakie mial Betis byly po kretynskich podaniach obroncow wprost pod nogi napastnikow Betisu...w ataku wygladalo to dobrze a nawet bardzo dobrze a im dalej w tyl tym byl wiekszy dramat...
A co mial powiedziec Susaeta??? Zwalic na pogode, na trenera czy jak to mowisz nieczysta gre Levante albo sedziego??? Zawodnicy Athletic nigdy nie zwalali winy na nikogo tylko zawsze brali odpowiedzialnosc na siebie bez wzgledu na to jaki byl wynik...poza tym Susaeta chcial tez sciagnac presje z trenera zeby nie obwiniac jego za porazke bo takie glosy tez dochodzily od dziennikarzy...tak samo robili jak szkoleniowcem byl Caparros...to sie nazywa lojalnosci i przyjecie porazki tak jak sie ja powinno przyjmowac...
Postronni obserwatorzy moga to widziec inaczej bo widza z trybun a nie z perspektywy murawy i z trybun gra wygladala dobrze i o wiele lepiej pod wzgledem organizacji niz gra Betisu(oczywiscie poza nieszczesna defensywa)...Bielsa powiedzial rowniez ze o ile gra w ataku mu sie podobala, organizacja gry tez to juz defensywa nie i Athletic przegral zasluzenie bo takich bledow w obronie robic nie mozna...
Powtarzam poraz kolejny...nigdzie nie napisalem ze Baskowie przegrali niezasluzenie...przegrali jak najbardziej prawidlowo tylko boli mnie to ze sedzia poraz kolejny dal dupy i ewidentnie pomogl Betisowi w odniesienie tej wygranej na ktora bylo ich stac i bez tego...po prostu wygrana taka mocno smierdzi i powoduje sporo niedosytu...
Jestem ciekaw jakby sedzia dajmy na to Valenci czy Barcelonie zawalil dwie bramy, nie podyktowal karnego i wasze zespoly przegralyby jedna bramka to bylibyscie tak zadowoleni i nie wytknelibyscie bledow sedziemu twierdzac ze po prosty rywal byl lepszy (choc to nieprawda)....ide o zaklad ze nie na co moge dac komentarze z tej stronki jako cytaty po podobnych spotkaniach jak to niedzielne...
Moge dac Ci przyklad ktory bedzie Ci blizszy... Mecz Barcelony z Interem...kto byl lepszy a kto wygral bo byl skuteczniejszy i komu pomogli sedziowie???...zachowujac odpowied
nie proporcje (Primera - LM i poziom rywali) tutaj bylo to samo...
To ze Bielsa to ogarnie to nie mam watpliwosci...mam tylko nadzieje ze jak najwczesniej zanim nie bedzie juz o co walczyc w tym sezonie...i zanim ktos straci cierpliwosc i go wywali...bo o lepszego fachowca pasujacego do Athletic bedzie trudno...no chyba ze Urrutii uda sie jakos wydostac Valverde z Olimpiakosu...
Adrian_FCB
Nie chcialem Cie obrazic tylko dac do zrozumienia ze nie wiem komu tak naprawde kibicujesz Valenci czy Barcelonie...bo Twoje wypowiedzi sa niejednoznaczne...
Dobra Panowie temat meczu zakonczony...dzisiaj zaczyna sie nowa kolejka i nowe mecze a tamta poszla sie juz pasc...poza tym zaraz przyjdzie znowu ten putodont i zacznie swoje tyrady nie wiadomo na jaki temat (dupczenie, dyskoteki itd.) ;););)
Parę osób powinno też chyba dostać po ostrzeżeniu, a wszyscy powinniście wrzucić na luz. Coś wam daje, że nawrzucacie na siebie nawzajem "na sieci"? Powyzywacie się od frustratów, paranoików, homoseksualistów, i jeszcze nie wiadomo czego?
Naprawdę to już nudne jest :P
Mimo ze kibicuje Valencii potrafie obiektywnie ocenic gre rywali z katalonii. Nie jestem hipokryta tak jak ty, ani tez nie jestem slepy na to jak rozgrywaja pilke w porownaniu do innych zespolow. Ale ty tego nigdy nie przyznasz ze graja swietnie , bo jestes zapatrzony tylko w ten swoj slaby w tym sezonie klubik . Zaloze sie ze wygralibyscie 3 mecze z rzedu to bys tu pisal ze przewyzszacie umiejetnosciami Barcelone czy Real a prawda jest bolesna. Zastanawiajace jest to ze dwa razy z rzedu byliscie w pierwszej 8mce la liga i juz takie teorie na temat wielkosci Athleticu bilbao. A w tym sezonie bedziecie napewno nizej
Teraz po przegranej dyskusji nadla nie wiesz co zrobić, co zrozumiałe i udajesz, że posługiwałeś się ironią i skarkazmem, ale rozczaruje Cię, marnie Ci to wychodzi z prostego powodu, sarkazm to broń ludzi inteligentnych, zatem nie jest Ci dane.
Niestety nie masz już nic do przekazania od kilku postów, zatem się pożegnam, jako że i tak wychodzę za 5 minut do pracy i dam Ci szansę odgryzienia się w czwartek po meczu.
Cześć i pamiętaj głowa do góry, nie przejmuj się faktem, że dość łatwo Cię zjadłem w tej dyskusji ;))
« Wsteczskomentuj