Trwają rozmowy

Belgijska prasa, której wtórują walenckie dzienniki, rozpisuje się od paru dni o zainteresowaniu klubu sprowadzeniem Eliaquima Mangali. Reprezentant francuskiej młodzieżówki (U-21) aktualnie występuje w Standardzie Liège.

Zgodnie z zapewnieniami Manuela Llorente, klub poszukuje wzmocnień na środek obrony. Belgijski pierwszoligowiec już wcześniej odrzucił zainteresowanie Valencii, jednak wobec oddania za darmo Nacho Gonzáleza, może być skłonny do negocjacji.

W środę wieczorem drużyna Mangali rozpoczyna walkę o kwalifikację do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Jeśli Eliaquim wybiegnie na boisko, nie będzie mógł reprezentować klubu z Estadio Mestalla w tych rozgrywkach i tym samym szanse na jego transfer znacznie zmaleją.

Dziennikarze spekulują, że oprócz francuskiego obrońcy Braulio Vázquez może rozważać zakontraktowanie Nicolása Parejy lub Dedé z brazylijskiego Vasco de Gama.

Komentarz jednego z widzów śledzących rozgrywki Jupiler Pro League:

To dobry transfer. Mangala zaczynał jako napastnik, ale został przestawiony na środek obrony po przenosinach do Standardu. Może występować na wielu pozycjach – na przykład jako defensywny pomocnik lub boczny obrońca. Podania w jego wykonaniu nie są czymś imponującym. Jest niezwykle silny, dobrze utrzymuje równowagę i radzi sobie w grze w powietrzu. Dość szybki, może się mocno rozwinąć. Czasem bywa nieostrożny, zdarzało się, że powalał na ziemię zawodników własnej drużyny. Nie boi się starć, nie należy do zawodników odstawiających nogę.

Czytaj także: OFICJALNIE: Nacho González przeszedł do Standardu

Tweetnij