sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Pożegnalne derby

Arkadiusz Bryzik, 14.05.2011; 12:35

Vicente dostanie szansę?

Niedzielne derby będą prawdopodobnie ostatnim spotkaniem Vicente w barwach Valencii. Skrzydłowy, którego kariera została brutalnie zastopowana przez kontuzje, nie wybiegł na boisko od siedmiu kolejek. Dnia jutrzejszego, kibice będą mieli okazje pożegnać się z jednym ze swoich ulubieńców.

Ostatni występ w barwach Valencii Vicente zaliczył 26 marca w meczu z Mallorcą. W 81. minucie wybiegł na boisko zmieniając Juana Matę. Od tamtego czasu, Unai Emery zaprzestał powoływania skrzydłowego.

Dopiero w jutrzejszych derbach z Levante, Vicente prawdopodobnie otrzyma okazję na pokazanie swoich umiejętności. Prawdopodobnie - po raz ostatni w barwach Valencii.

Unai Emery doskonale zdaje sobie sprawę, że liga nadal nie jest rozstrzygnięta. Do osiągnięcia 3. miejsca w lidze potrzeba nadal jednego punktu, dlatego trener wystawi zapewne najmocniejszą jedenastkę. Jak nie trudno się domyślić, zapewne nie znajdzie się w niej miejsce dla Rodrigueza.

Da się jednak zauważyć, że trener zamierza postawić na Vicente jako "jokera". Na wczorajszej sesji treningowej, Unai chwalił skrzydłowego słowami "Cóż Vicente, dobrze". Na jeden dzień zaufał mu ponownie.

Niezależnie jednak od tego, czy Vicente wybiegnie w pierwszej jedenastce, czy jako rezerwowy, kibice na pewno szykują dla niego specjalne pożegnanie.

Kategoria: Ogólne | Superdeporte skomentuj Skomentuj (14)

KOMENTARZE

1. Venithil14.05.2011; 13:11
Vicente odchodzący z Valencii... Taaa, nie myślałem, że taki moment nadejdzie, kiedy w dawniejszych latach czarował na skrzydle... Niestety wszystko wskazuje, że właśnie na to się zanosi.

Mamy 5 punktów przewagi nad Villarrealem i owszem, mecz z Levante, derby i w ogóle, ale Emery już tak rotował ten skład, że do teraz dziwię się że Vicente praktycznie nie otrzymywał w tym sezonie szans na wyjście w pierwszej 11... Niech Emery chociaż dotrzyma go do tej 40-60 minuty na boisku i jak mu on tam aż tak przeszkadza to go zdejmie i pozwoli mu zebrać ostatnią owację na stojąco chociaż.
2. Sopel14.05.2011; 14:25
To jest śmieszne...brak słów. Emeryt sobie przegrzebał u mnie ( i myślę że nie tylko u mnie) całą historią z Vicente ! ://
3. Vicente.Rodriguez14.05.2011; 14:37
Vicente.RodriguezTragedia...nie wierze w to co sie dzieje...

http://www.youtube.com/watch?v=zMTxaEF8VYo
4. Nevan14.05.2011; 14:42
NevanAle jutro będzie się działo :(
5. dzasta14.05.2011; 15:01
dzasta:( nie wyobrażam sobie Valencii bez niego. Unai zawiodłeś na całej linii! :(
6. Zakkusu14.05.2011; 15:23
Kto usunął mojego komenta xD :P
7. KilyVCF14.05.2011; 15:30
KilyVCFehh, Vicek, to nie tak miało być !
nie tak się umawialiśmy :(

Ciekawe kto dostanie "14", żeby nie jakiś ogórek
8. facundo14.05.2011; 15:32
facundoPozwole sobie przytoczyć treść wcześniejszej rozmowy, która z różnych przyczyn nie została kontynuowana. Mam nadzieję, że Vicente73 się do niej w jakiś sposób ustosunkuje. Każdy zresztą może się włączyć w dyskusje, bo jest to niewątpliwie intrygujący temat.

"@ Facundo - dziwisz sie reakcji ludzi na odsunięcie Vicente przez Emeryta, bo może za krótko żyjesz na tym świecie, żeby wiedziec kto kto jest Vicente, co zrobił dla klubu i jak grał?

13. facundo10.05.2011; 11:47
znowu chcesz zacząć licytacje o to kto komu i jak długo kibicuje?

powiem tyle - gdybym nie widział Vicente w akcji, gdybym nie wiedział o jego kapitalnych sezonach (2), to nie wypowiadałbym się o nim, tak jak np. o Kempesie, którego gry nigdy nie widziałem na oczy.

teraz Ty odpowiedz mi na jedno pytanie - czy uważasz, że Emery chce zostać na stanowisku trenera Valencii?

Bo jeśli tak, to dziwie się tej reakcji kibiców Vicente. Emery nie jest idiotą i sam nie wiązałby sobie sznuru na szyi poprzez odsuwanie wyróżniającego się na treningu zawodnika, który zaangażowaniem przewyższa innych. Taki zawodnik, choćby najbardziej znienawidzony, prędzej pomoże zespołowi w osiągnięciu korzystnego rezultatu, niż będzie się starał grać przeciwko trenerowi.

Ja tłumacze sobie to tak - Vicente jest obecnie słabszy od Maty, Alby, a na obrono-pomocy od Mathieu dlatego nie ma dla niego miejsca w meczowej 18. Możesz sie z tym zgodzić bądź nie, ale inne tłumaczenie - takie jak to "grono niechcianych" jest po prostu szukaniem teorii spiskowych. Nawet kibice, dziennikarze czy prezydent nie interweniują (już teraz można powiedzieć chyba, że nie interweniowali) w sprawie Vicka (Llorente zresztą w rozmowie z Vicente dał do zrozumienia, że nie przedłuży mu umowy)... coś w tym jest, bo gdy za Koemana trójka zawodników została odsunięta, to były protesty, transparenty w ośrodku treningowym, a pod Mestalla manifestacje.

komentarze takie jak ten Sopla czy Dzasty nie są smaczne, bo sprawa była wydawała się prosta i wszystko było w rękach prezydenta - Llorente wyrzuca Emery'ego i przedłuza umowe Vicente. Wtedy jego fani byliby z pewnością zadowoleni. Czy to wina Unaia, że jeszcze jest trenerem VCF? Skoro ma tak słabą pozycję w klubie, to chyba nie decyduje w pojedynkę kto ma z niego odejść? Wszystko rozbija się o rozmowę Llorente z Vicente i brakiem chęci przedłużenia z nim kontraktu, co najprawdopodobniej wynika z jego słabej dyspozycji. Zmiana otoczenia może wyjść mu na dobre.

Dzasta, a wyobrażałaś sobie Valencie bez Claudio Lopeza, Mendiety, a póżniej np. Canizaresa? Sorry, ale ludzie, którzy mówią tak jak Ty chcą żyć wiecznie przeszłością i sądzę, że nie wyobrażąją już sobie Valencii sięgającej kiedykolwiek po jakieś puchary. Tamtego zespołu już nie odtworzymy, trzeba budować nowy i bazować na żądnych sukcesu, gry, ambitnych zawodnikach.

PS Emery potrafi się zachować dlatego sądzę, że Vicente zagra od pierwszej minuty, tak jak oczekuje tego większość kibiców. Przypomnijcie sobie Curro Torresa, Morientesa, Baraje, którzy godnie pożegnali się z klubem występując w ostatnim meczu na Mestalla.
9. robert31314.05.2011; 16:55
robert313...A jednak.
10. Maciek_198514.05.2011; 17:00
Maciek_1985Ja pozwolę sobie skopiować komentarz spod wcześniejszego newsa:

Nie miałbym pretensji do Emerego gdyby wprowadzał Vicente jako dżokera na 15-25 minut tak jak w tamtym sezonie. Vicek robił na lewym skrzydle sporo wiatru i zaliczył kilka asyst a przy tym grał efektownie i za to kibice go kochają. Nie twierdze że jest lepszy od Maty bo nasza dycha gra naprawdę dobrze, ale Vicente powinien być jego zmiennikiem bo nie wierzę że zapomniał jak się gra w piłkę.

No i najważniejsze:

A co do Emerego to mam nadzieję że to jego ostatni mecz jako trenera VCF na Mestalla.
11. chiefer14.05.2011; 18:52
chieferCo wy za głupoty gadacie? Nie wyobrażacie sobie klubu bez Vicente? A co on robi, nic, siedzi na ławce i miejsce blokuje od kilku sezonów. Baraja też skończył choć grał znacznie lepiej ostatnio od Vicka. Niestety jego czas już dobiegł końca.

Żeby nie było, uważam go za legendę i ikonę klubu. Doceniam jego wkład w osiągnięcia drużyny. Powinien zostać pożegnany z honorami i tego oczekuję w jutrzejszym meczu.
12. caldinho14.05.2011; 20:46
caldinhoC oto za bzdury?! miał fajną końcówkę zeszłego sezonu w Lidze europejskiej, świetne mecze przedsezonowe a jednak nei dostał szansy na grę. Facundo dobrze twierdzi, ze to jednak decyzja Llorente, po co wpuszczac kogos kto i tak odejdzie po sezonie. Tak tez było z Fabio Aurelio, ten jednak nei chcial podpisac kontraktu.
13. Fuh14.05.2011; 21:26
FuhA nikt z Was nie pomyslal, ze Vicente jest po prostu za slaby na gre w Vcf? Za zaslugi w takim klubie jak Vcf sie nie gra. Real puscil Raula, mimo tego co dla nich zrobil(150 tysiecy razy wiecej niz dla nas Vicente), a jakos nadal graja i maja sie dobrze. Zdradze Wam pewna tajemnice o ktorej chyba niektorzy zapomnieli. KAZDY SIE STARZJE, co wiaze sie ze strata formy etc, wiec KAZDY KIEDYS ODEJDZIE. Zawsze taki placz bedzie? :O
14. Venithil14.05.2011; 21:39
^Del Piero się prawie nie starzeje :D

W normalnych warunkach piłkarz w wieku Vicente może sobie jeszcze pokopać, niestety to prawda, że jego nieco zniszczyły kontuzje.

Sądzę, że żal wypływa z tego, że od Emeryta porządnej szansy nie dostał w pierwszym składzie, zwykle same ogony. Oczywiście on i jego forma nie są bez winy, ale jednak większośc z nas chyba ma wrażenie, że Vicente można było potraktować dużo lepiej.

I pewnie zawsze ktoś będzie płakał :P Ja odejście Aimara przeżywałem co najmniej rok. Baaa, nawet Saragossie życzyłem wtedy remisu na Mestalla po bramce Pablo. Jak nie ja.