Del Bosque chwali Valencię Emery'ego
19.04.2011; 23:54
Postawa Valencii zauważona
Zdaniem trenera kadry narodowej La Furia Roja, Vicente del Bosque, zespół Valencii rozgrywa obecnie fantastyczny sezon. Według Hiszpana, na postawę zawodników w meczu duży wpływ ma praca szkoleniowca Valencii - Unaia Emery'ego, który wzorowo wykonuje swoje zadania.
Selekcjoner reprezentacji narodowej Hiszpanii otwarcie chwali postawę trzeciej drużyny La Liga. Nie tylko ostatnie wyniki, ale cały sezon w wykonaniu Valencii zasługuje na podziw. "To fantastyczny rok dla Valencii" - mówi Del Bosque.
Hiszpan pochwalił pracę wykonywaną przez Emery'ego i powiedział, że wykonuje on świetną robotę, dzięki czemu sezon jest dla Valencii udany.
"Valencia robi to co powinna i wychodzi jej to fantastycznie. Mniej więcej miesiąc temu drużyna miała trochę problemów, ale teraz odzyskała świeżość. Ma doskonałego trenera, który udowadnia, że prowadzi fantastyczny zespół. Myślę, że to bardzo dobry sezon dla Valencii" - powiedział.
Trener odniósł się także do drużyny lokalnego rywala "Nietoperzy" - Levante. Stwierdził, że obie drużyny grają dobry sezon, o czym świadczą pozycje w ligowej tabeli. "Postawa Valencii, a głównie Levante mogą być bardzo opłacalne. Do końca sezonu pozostało sześć kolejek, a 42 pkt, jakie zgromadziło Levante, stawia drużynę w bardzo dobrej pozycji. Może ona bowiem sprawić sporą niespodziankę i aspirować do 'czegoś więcej' niż środkowa część tabeli" - zakończył selekcjoner.
KOMENTARZE
Amunt Emery
Amunt Valencia! ;)
Wchodzi właśnie w życie nowa dyrektywa regulująca kwestie zadłużenia klubów.
Do 2013 roku kluby mają czas na wygrzebanie się z sytuacji zwiększającego się z roku na rok zadłużenia. Strata roczna może mieć maksymalną granicę 45 mln (a nie jak np Chelsea 70 mln w 2010 czy City 110 mln).
Od 2015 granica wyniesie już tylko 30 mln w plecy na rok.
Kluby będą mogły wydawać na transfery tylko tyle ile zarobią. Ma to zapobiec wkraczaniu w futbol multimilionerów i szejków. Nie będą mogli już "sponsorować" klubowi graczy.
Zapewne kwoty za transfery pójdą w dół bo nikt już nie będzie wydawał po 50-60 mln za graczy i zapędzać się w długi wiedząc że może beknąć za to odsunięciem od pucharów.
Abramowicze nie będą już nikomu potrzebne.
Liczę na to, że w ciągu kilku najbliższych lat ten wzrost Barcelony, Realu i innych podobnych firm zostanie zastopowany i będzie tym samy możliwa zdrowa rywalizacja z nimi.
Nie będzie wydawania bo mogę.
A co krojenie budżetu to my mamy to opracowane doskonale,wchodzimy na prostą. Kolejny sezon z LM prawie na 100%.
« Wsteczskomentuj