Emery: "Schalke nie wybaczy błędów"
07.03.2011; 18:08
Mister o zbliżającym się meczu
W związku, ze zbliżającym się meczem z Schalke 04, Unai Emery postanowił podzielić się kilkoma uwagami dotyczącymi spotkania. Zdaniem baskijskiego szkoleniowca, w meczu z Schalke Valencia musi poprawić błędy, które zdarzały się drużynie w spotkaniach z Athleticiem Bilbao i Mallorcą.
Unai Emery postanowił w kilku słowach wypowiedzieć się na temat zbliżającego się wielkimi krokami meczu z Schalke. Trener zaznaczył, że drużyna musi ustrzec się błędów, bo niemiecka ekipa na pewno takowe wykorzysta. Emery stwierdził, że przeciwnik jest w lepszej sytuacji, zaznaczając jednak, że teren na którym mecz zostanie rozegrany, nie będzie decydujący.
"Aby wygrać, musimy być pełni wiary w nasze możliwości. Jestem przekonany, że uda nam się awansować dalej. Pewność siebie w takim meczu jest sprawą kluczową, musimy skupić się tylko na tym, by wyjechać z Niemiec jako zwycięzcy".
Na koniec trener dodał, że "sukces zapewni wykorzystanie błędów przeciwnika. Należy więc poprawić błędy nasze i szukać tych popełnianych przez rywala".
KOMENTARZE
Najbardziej boję się tego, że w przypadku (nie daj Boże) porażki w jednym meczu Emery może wylecieć, a tego bardzo nie chcę.
Tak więc: Do boju Ches !!!!!
Zresztą Van Gaala zwalniają dziś, ma prowadzić ich do końca sezonu a potem skracają umowę.
Schalke ma b. dobrego bramkarza, chociaż ostatnio zrobił sporego babola, prawie sam sobie wrzucił piłkę do bramki.
Nie zagra Hunter co akurat nam nie pomoże bo i tak grał słabo.
Ja nad Unaiem bym się nie pieścił. Nie wybaczą błędów, ja też i Llorente pewnie też. Unai widzi że niektórych naszych artystów stać na kosmiczne indywidualne błędy ale miał już sporo okienek na ułożenie takiej kadry bez dziur. Gdyby zażyczył sobie kogoś taniego (a nie gorszego) to Llorente by mu kupił, a że zawsze wierzył i stawiał na Navarro, wcześniej Alexisa, Saltora se sprowadził to jest odpowiedzialny za ich ... specyfikę heh.
Mamy spore szansę na awans dalej, ale jeśli stanie się inaczej (w co nie wierzę, nadal jesteśmy faworytem) to konsekwencje ktoś musi ponieść, przecież nie sprzątacz z Mestalla..
Krótko mówiąc S04 gra słabą, czy mocno przeciętną piłkę i odpadnięcie z nimi to byłby spory wstyd. Obecnie 5 pkt przewagi nad strefą spadkową.
Ostatnio porażki z outsiderem z Gladbach, innym zespołem ze strefy spadkowej VFB,
remis u siebie z Nurnberg uratowany dzięki kuriozalnej i szczęśliwej bramce Raula.
Ich najlepszy piłkarz na dodatek od paru tygodni gra w Sevilli, należy pilnować weterana Raula, wiadomo.
Uważać na Farfana, chociaż na Mestalla nie pokazał nic.
PS. W kosza Valencia jest już w pierwszej ósemce Euroligi (trafiła na Real), teraz czas na piłkarzy.
« Wsteczskomentuj