sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Madridismo tęskni za Raúlem

Zdzisław Lewicki, 06.03.2011; 20:51

Przed meczem z S04

Legendarny napastnik Realu Madryt przeniósł się do Schalke 04, gdzie radzi sobie nadzwyczaj dobrze. W lidze strzelił już jedenaście goli, w środę wprowadził swoją drużynę do finału Pucharu Niemiec, odprawiając z kwitkiem Bayern Monachium.

"Pozostaję madridistą" - powiedział w piątek Raúl González. Przyznał również, że śledzi poczynania byłych kompanów i życzy jak najlepiej Realowi Madryt. "Marzyłem o zakończeniu kariery w Madrycie, jednak to się zmieniło wskutek pewnych okoliczności".

33-letni napastnik nie chciał przesiadywać na ławce rezerwowych, dlatego odszedł do Schalke 04, gdzie stał się najskuteczniejszym strzelcem. Tymczasem Real Madryt poszukuje klasowego napastnika, bo jeśli na boisku nie ma Cristiano Ronaldo, drużyna znacznie traci na wartości. Karim Benzema od czasu transferu z Olympique Lyon w 2009 roku zdobył w lidze trzynaście bramek. Sprowadzony zimą Emmanuel Adebayor ma na koncie tylko jedno trafienie w La Liga, natomiast Gonzalo Higuaín jest kontuzjowany.

"Marca" zorganizowała w tym tygodniu ankietę, w której zapytano czytelników o Raúla - aż 78,1% z dwunastu tysięcy głosujących uważa, że w obecnym projekcie Florentino Péreza znalazłoby się dla niego miejsce.

"Trudno było odejść, bo musiałem pożegnać mnóstwo ludzi i moich przyjaciół, ale tak zdecydowałem". Przenosiny do Niemiec okazały się dobrym posunięciem. Drużynie z Gelsenkirchen nie wiedzie się w Bundeslidze, jednak w pucharach wciąż pozostaje w grze.

W zeszłą środę Schalke 04 pokonało Bayern Monachium i awansowało do finału krajowego pucharu, w którym spotka się z MSV Duisburg. Tryumfator finału DFB Pokal otrzyma przepustkę do występów w Lidze Europy. "To wspaniały moment w moim życiu" - komentował tuż po wygranej Raúl, strzelec jedynego gola.

W środę niemiecki zespół podejmie Valencię w rewanżowym starciu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Na Mestalla padł wynik remisowy, zaś wyrównanie przyjezdnym dał hiszpański weteran. "Wszyscy są wielkimi piłkarzami. Trzeba zachować ostrożność, bo Valencię stać na zmianę losów tego dwumeczu i wygraną" - mówił z szacunkiem o Los Ches.

"Obym mógł strzelić jeszcze więcej goli i awansować w Champions League. Czułbym się szczęśliwy. Nigdy nie wiadomo, kiedy zagram ostatnie spotkanie" - zastanawiał się 33-latek, który zrównał się liczbą występów w tych rozgrywkach z Paolo Maldinim. Obaj mają ich po 139.

Kategoria: Wywiady | marca.com || nicesport.pl skomentuj Skomentuj (4)

KOMENTARZE

1. Dzidek06.03.2011; 20:55
DzidekGdyby nie on, dwumecz byłby już rozstrzygnięty. A tak trzeba trzymać kciuki, żeby Navarro nie został wyznaczony do jego krycia.

PS Sevilla poległa, jeszcze tylko Real :)
2. lisovski06.03.2011; 21:32
lisovskiLevante pogoniło Espanyol:) to ci dopiero prezent.Jeszcze trochę i witaj ponownie LM.W środę będzie wysoki remis i kolejna runda dla nas.Amunt!!
3. Kamil07.03.2011; 16:46
KamilLisovski

Przewidujesz powtórkę z rozrywki i wynik jak w Bremie? W ubiegłorocznej LE ^^
4. lisovski07.03.2011; 18:15
lisovskiKamil
Po cichu liczę na łatwe 2-0.