Trzy dni temu, powołując się na dziennik Valencia Hui zapewnialiśmy, iż Miguel Angel Ruiz bynajmniej nie zrezygnował z walki o pozyskanie Kima Källströma; dziś zaś Super Deporte przedstawia nam efekty pracy dyrektora sportowego Valencii - wg hiszpańskiego dziennika Källström zaakceptował już ofertę Valencii, naciskając na władze Lyonu, aby staranniej rozważały oferty "Blanquinegros".

Jeśli tylko Valencia i Lyon dojdą do porozumienia, Szwed będzie siódmym już transferem, zrealizowanym przez Valencię w obecnym okienku, a barwy lewantyńskiego klubu reprezentować ma co najmniej przez 4 sezony, pobierając przy tym wynagrodzenie w wysokości 1,5 mln euro rocznie.

Ustalając warunki indywidualnego kontraktu swojego klienta, agent Källströma - Roger Ljung - postanowił wywrzeć nacisk na obecnych pracodawców szwedzkiego rozgrywającego, żądając akceptacji oferty Valencii, bądź przedstawienia warunków nowego, bardziej atrakcyjnego kontraktu, czym też dosyć starannie i absolutnie zraził do swej osoby włodarzy Lyonu, którzy choć nie widzą już możliwości prowadzenia rozmów w obecności obecnego agenta piłkarza, mniej stanowczo odpowiadają na ofertę Valencii. A oferta ta, choć w dalszym ciągu wynosi 13 mln euro, wedle wszelkiego prawdopodobieństwa, w najbliższym czasie zostanie podwyższona o kolejny milion europejskiej waluty, stając się kwotą realną do przyjęcia przez francuski klub.

Niemniej, niezależnie od tego jak potoczą się negocjację, ostatnie wydarzenia i zgrzyty pomiędzy piłkarzem i jego agentem a francuskim klubem, powinny przynajmniej przyspieszyć rozmowy w sprawie przekazania Valencii upragnionego rozgrywającego, oczywiście za odpowiednio wysokim odszkodowaniem.

Tweetnij