Liga wraca na Mestalla: Valencia - Racing
11.09.2010; 17:36
Valencia - Racing 1:0!
Po bramce Hedwigesa Maduro w doliczonym czasie pierwszej połowy spotkania Valencia pokonała Racing Santander 1:0 w drugiej kolejce Primera Division. Dzięki porażce Barcelony z Herculesem, Valencia tymczasowo na czele tabeli.
Valencia CF: César - Miguel, R. Costa, Maduro, J. Alba - Albelda, Éver - Joaquin, Mata, Vicente - Aduriz.
Ławka rezerwowych: Guaita, Dealbert, Mathieu, Chori Dominguez, Tino Costa, Pablo Hernández i Soldado.
Racing Santander: Toño - Cisma, Torrejón, Henrique, Francis - Colsa, Diop - Arana, Kennedy, Munitis - Rosenberg.
Ławka rezerwowych: Coltorti, Pinillos, Christian, Lacen, Tziolis, Adrián i Ariel.
Wszystkich fanów zapraszamy na nasz kanał IRC, dostępny przez bramkę www, a także za pośrednictwem klientów. Sieć: Quakenet, kanał: Valencia_CF. Na naszym forum znajdują się poradniki do skonfigurowania klientów IRCa.
KOMENTARZE
raczej tutaj będzie
http://www.rajangan.net/template_live.php?ida=28153
link 1
Ps. oni umią grać tylko dalekimi podaniami?
Dziś też jakiś tam plan taktyczny wziął pewnie w łeb. Zmiana w 23 minucie i to zawodnika kreującego grę w takim stopniu jak Banega to lipa:/
To tak na poprawę nastroju:)
mam nadzieje,ze w drugiej polowie mecz sie rozkreci
Amunt Valencia
VAL - RAC
1- 0 gol Maduro 45+ min
posiadanie piłki 54% -46%
strzały na bramkę 2/6 - 2/5
faule 7 - 9
żółte kartki 1 - 2
rzuty rożne 2 -5
A kontuzja Banegi to wynik bezmyślności Emerego, który nie wie co to znaczy rotacja składu.
kontuzja Benegi to efekt skoszenia go przez piłkarza Racingu a nie przez trenera, którego i tak nie lubię,p
Jak zwykle naszą bolączką jest gra obronna - tutaj juz wiadomo że Emery nic nie poprawił, bo po prostu nie umie.
Trzeba liczyć na to ze bedziemy mieli wysokie posiadanie piłki i stwarzać duzo sytuacji i je wykorzysytwac... bo w ofensywie nie jest źle.
Ale to ja.
AMUNT VALENCIA ES EL MILLOR!
VAL - RAC
1 - 0 gol Maduro 45+2 min
posiadanie piłki 50% - 50%
strzały na bramkę 5/14 - 5/11
faule 18 - 15
żółte kartki 3 - 2
rzuty rożne 6 - 8
raport pomeczowy
a no tak nie dodałem kartki Joaquina z 88 min. sorki
Ciekawe jak teraz my zagramy z pogromcami barcy.
W 2-giej połowie goście opadli z sił i nasi opanowali sytuację, chociaż Rosenberg robił nadal w trąbę naszą obronę. Dobrą zmianę dał Chori. Nie rozumiem dlaczego Emery nie zmienił Vicente lub Joaquina - przecież nie mają tyle sił, żeby zagrać na 100% z Turkami. Ważne 3 pkt, po trudnym meczu.
P.S.
Racingowcy mieli oczywiście zielone gacie, nie pomarańczowe.
Bardzo dobry występ Vicente, Joaquin również nieźle szarpał z drugiej strony. Jak dla mnie jezeli jest juz w pelni zdrowy to w LM w podstawowej 11 powinien wyjść Soldado, może będzie lepiej wykanczał akcje niż Aduriz. No i Chori - bardzo dobra zmiana! Też aspiruje do pierwszej 11.
Patrząc na akapit powyżej łatwo o wniosek że kadrę mamy bardzo szeroką i wyrównaną (mam nadzieję!) więc o walkę na 3 frontach poki co nie ma sie martwić (poki chłopaki są zdrowe).
Może dzisiaj będzie lider?
Amunt!
Jeżeli Vcf wygra w następnej kolejce, to początek rozgrywek będzie lepszy niż w poprzednim sezonie. Ever nie zdąży na AM?
Calkowicie nie przekonuje mnie gra Albeldy, mimo sentymentu na jaki zasluguje. Widzialbym raczej w jego miejscu Fernandesa. Troche ten srodek wciaz pusty jak na tylu pomocnikow... Mysle, ze on to troche zmienia, gdy gra.
Ostatnio zmienilem zdanie co do Adriuza, po tym meczu znow lekko w glowie na jego widok szumialo mi "drewno, drewno...".
Abstrahując od obrony, moim marzeniem - nie do spelnienia - to Valencia z Bojanem Krkiciem i Diego Capelem... w obliczu starzenia sie Vicente i Ximo.
Niestety dla mnie - ja jednak pozostaje JuanMata-loverem. Przy ostatniem nagonce na niego siedzialem cicho - bo i argumentow rzeczowych bym nie znalazl na jego obrone... Mysle jednak, ze powinien zostac i dawac mu w tym sezonie jeszcze do zrozumienia, ze wciaz musi walczyc o pozycje.
Problem tez lezy w tym, ze nalezal obok dwoch davidow po ostatnim sezonie do trojki zawodnikow, z ktorych dwoch musi odejsc za jakies sensowne pieniadze. I mysle, ze pare osob ma wciaz do niego zal, ze to on zostal. Ja wciaz widze w nim solidny fundament do pilkarza wrecz wielkiego, ktory potrzebuje jednak ciaglych kopow w dupe i motywacji (nie koniecznie nawiazuje do domaganej podwyzki).
Amunt!
p.s. przepraszam z gory wszystkich krzykaczy-komentatorow-innszych-komentarzy i ogolnie odrebnego zdania. zaznaczam, ze pisze z pozycji laika i w oparciu jedynie o zawodna intuicje, wiec zastrzegam tylko sobie na wylacznosc prawo nazywania siebie idiota i plucia sobie w brode za niedorzecznosc moich insynuacji. Pozdrawiam haterów :)
I nie zgodze sie co do Albeldy, uważam że jest bardzo potrzebny, on kasuje duzo akcji, i nie tylo faulami jak niektórym sie wydaje. Tylko mało jest widoczny bo nie lata z piłką pod polem karnym przeciwnika.
Bramki nie straciliśmy, mecz najlepszy nie był, ale ja sie cieszę, bo Valencia zagrała juz w swojej histori dużo dobrych meczy a wynik koncowy: remis lub przegrana, dlatego teraz wygrane małym nakładem bramek i sił są też potrzebne. Chociaż powinno skończyć się minimalnie 2:0 gdyby...Aduriz.
Teraz najwazniejsze nie przegrać z turkami, remis będzie ok ale może dałoby się wygrać, miejmy nadzieję że nasi nie narąbią sie kebabów bo z kondychą wtedy bedzie cieżko ;)
A co do samego meczu to najważniejszy cel - 3 pkt są. I to się liczy, a jak je zdobyliśmy na koniec sezonu nie będzie miało żadnego znaczenia.
Oczywiście krótka ocena graczy:
Cesar - jak zwykle pewny i bezbłędny, ma chłopak charakter i jest liderem defensywy.
Miguel - nie nadążył za (chyba) jedną akcją na początku, ogólnie poprawnie.
Maduro - po przemyśleniu to jego wybrałbym graczem meczu. Kapitalne interwencje w obronie i w 45 minucie znalazł się tam gdzie powinien się znaleźć. Brawo!
R. Costa - poprawnie
Jordi Alba - w pierwszej połowie dwa poważne błędy po których było groźnie. W drugiej bardzo dobrze, czyli można napisać jak w przypadku Miguela i R. Costy poprawnie. Widać, że jest dużo lepszy w ofensywie niż defensywie.
Ever - grał krótko, mam nadzieję że nic poważnego się nie stało. Bez oceny.
Albelda - w defensywie dobrze, rozbijał ataki gości. Nie wykorzystał dobrej sytuacji do zdobycia gola, a szkoda. Poprawnie
Ximo - szarpał tą prawą stroną, kilka ładnych rajdów. Szkoda że nie był do tego tak skuteczny jak z Malagą ale ogólnie było ok.
Mata - widać progres. Naprawdę było dużo lepiej niż z Malagą, ładny strzał (szkoda że trafił prosto w bramkarza), ładna asysta. Nie powiem że było super, ale było lepiej niż w 1-ej kolejce.
Vicente - pierwsza połowa niemalże niewidoczny. Druga to stary dobry Vicente. Ładne akcje, zwody, podania, szkoda że po jego dograniu nie udało się czegoś strzelić.
Aduriz - no cóż, nieskuteczny a miał przynajmniej dwie dobre okazje. Chyba najsłabszy wczoraj w naszych szeregach.
Rezerwowi:
T. Costa - bardzo waleczny, podobała mi się jego gra. Jest materiał na dobrego pomocnika.
Dominguez - 20-ścia dobrych minut. Liczę na jego częste występy bo mam nadzieję na dużo pożytku z jego gry.
Mathieu - dziwi mnie że nie zagrał od początku. Za 5 minut oceny wystawić nie można.
Pozdrówki
Jednak Aduriz nie miał za dużo okazji, bo środek pola był za mało kreatywny, w sumie za bardzo się pchają na chama skrzydłami, kiedyś ta gra skrzydłami inaczej wyglądała. Za mało było dośrodkowań. Mam takie wrażenie, że skrzydłowi nie mieli dużego wsparcia i to było takie szarpanie akcji, ogólnie na dużych obrotach, ale jednak wyczuwało się nerwowość.
Chori fajnie przepuścił sobie piłkę między nogami przy lewej linii i popędził do końcowej kończąc dośrodkowaniem. W następnym meczu trener mógłby go wystawić od początku.
« Wsteczskomentuj