Przed trzema miesiącami informowaliśmy, że do ówczesnej fazy zmagań piłkarskiej Ligii Mistrzów, Valencia zarobiła 12 mln euro. Dziś już znamy całą kwotę, jaką organizatorzy imprezy przelali na konto naszego klubu - są to 22,6 mln euro, nie licząc oczywiście zysków z telewizji czy biletów.

Do podziału pomiędzy wszystkie zespoły występujące choć w fazie grupowej, było niemal 580 mln euro, z czego nieco ponad 3% zarobiła właśnie Valencia. Wraz z osiąganiem dalszych faz rozgrywek w grę wchodziły większe pieniądze, jednak o ilości pozostałych premii decydowała także wartość marketingowa danego klubu - dzięki czemu na ów przykład FC Barcelona, które z Ligą Mistrzów pożegnała się o jedną fazę rozgrywek wcześniej, zarobiła otrzymała kwotę o 100 tyś. euro wyższą, od tej, zarobionej przez Valencię. Trzeci hiszpański zespół uczestniczący w tych elitarnych rozgrywkach - Real Madryt - otrzymał w sumie 21 mln euro.

Pieniądze te są zapewne sporym zastrzykiem gotówki w kasie naszego klubu, umożliwiającym sfinansowanie zapowiadanych głośnych transferów. Jeśli doliczymy do tego sumy wpłacone przez telewizje oraz wpływy z biletów tylko z rozgrywek Ligii Mistrzów, otrzymamy obraz naszych finansowych możliwości i swoiste potwierdzenie ambicji włodarzy klubu, którzy zapowiadają nie jeden - ale kilka głośnych transferów - oprócz środka pola wzmocnione mają zostać atak i środek bądź boki defensywy.

Tweetnij