Mathieu może stracić resztę sezonu!
19.02.2010; 13:16
Gal zwichnął kostkę i uszkodził kość strzałkową
To może być koniec sezonu dla Jérémy’ego Mathieu. 26-letni Francuz doznał poważnej kontuzji we wczorajszym meczu Ligi Europy z Club Brugge.
W 25. minucie meczu Mathieu został sfaulowany przez Carla Hoefkensa. Groźny atak Belga nie został nawet ukarany żółtą kartką, a poszkodowany w bólach opuszczał boisko. Jego miejsce zajął Maduro.
Na dzisiaj zaplanowano szczegółowe badania, które pokażą rzeczywisty stan zdrowia zawodnika. Wstępne prognozy nie wróżą niczego dobrego – oprócz skręcenia kostki, podejrzewa się również pęknięcie kości strzałkowej. Jeśli podejrzenia lekarzy zostaną potwierdzone, lewego defensora czeka kilkumiesięczna rekonwalescencja.
Unai Emery będzie miał nie lada problem z zestawieniem linii obronnej na poniedziałkowy (sic!) mecz z Getafe. Thiago Carleto przeszedł na zasadzie wolnego transferu do São Paulo (Valencia otrzyma jedynie procent z następnej sprzedaży Brazylijczyka), Alexis Ruano cierpi na zapalenie ścięgien, Bruno Saltor zwichnął kostkę, David Navarro naderwał mięsień prawego uda, a Asier del Horno został wypożyczony do Realu Valladolid.
W kadrze zostaje zatem trzech nominalnych obrońców – Marchena, Dealbert i Miguel.
Kategoria: Raporty Medyczne | Superdeporte skomentuj (19)
KOMENTARZE
Ta kontuzja to dla nas wielkie osłabienie ;/
mały błąd ;>
A to, że jest młody, może znaczyć, że będzie popełniał więcej błędów niż jego klubowi koledzy, bo jest niedoświadczony. No dobra... może jednak coś tam umie, ale nie czas na eksperymenty.
klik
No i poziom przeciwnika też się różni. Sorry, ale Club Brugge jest gorsze od Getafe (najbliższe spotkanie, ale chodzi mi o całą ligę). I wcale nie musisz mi przypominać kiedy "eksperymentowałem" (wg. Ciebie).
Ciekawe na jaki wariant zdecyduje się Emery. Czy postawi na młodzież czy spróbuje ściągnąć Del Horno, o ile jest taka klauzula.
PS. Niektórzy cieszyli się z kontuzji Bruno, bo Miguel będzie grał to teraz macie pewność, że już na 100% zagra...
skład się sypie strasznie. oby efektem nie był kryzys sportowy jak rok temu z bodajże 2 pkt w 7 spotkaniach.
PS prośba do redakcji o zamieszczenie czasem takowego raportu. teraz zapewne wiele osób będzie z niecierpliwością wyczekiwać powrotu coraz to kolejnych grajków.
« Wsteczskomentuj