Chori: "Doping kibiców jest czymś niesamowitym"
07.02.2010; 17:28
Snajper o wczorajszym meczu
Wczorajsza reakcja kibiców zaskoczyła Alejandro Domingueza. Piłkarz był zadziwiony, że kibice skandują jego imię i chcą zobaczyć go na murawie. Chori cieszył się również, że dane mu było zadebiutować na Mestalla w spotkaniu ligowym.
Piłkarz jest bardzo zadowolony z postawy zespołu w meczu z Valladolid. Chori podczas rozgrzewki usłyszał, jak kibice skandują jego imię, ponieważ chcą zobaczyć go na boisku: "Taki doping jest naprawdę czymś ważnym. Poczułem się bardziej pewnie i spokojnie".
Odnośnie swojej sytuacji w zespole, Argentyńczyk powiedział: "Doskonale rozumiem, że trener powoli wprowadza mnie do składu. W Valencii jest już bardzo zgrana ekipa. Na chwile obecną nie jestem jeszcze w pełni gotowy do gry, ale z biegiem czasu jest coraz lepiej. Już niedługo będę mógł pokazać pełnię swoich możliwości".
KOMENTARZE
A możesz podać jakieś przykłady, komu Emery zmarnował karierę?
Sevilla przegrałą 2-1 dzieki Negredo i jego bramce samobojczej
Czerwono dziś w Primerze. Już 7 czerwonych kartek w 6 meczach, w tym osłabienia przyszłego rywala w postaci kartek dla Barrala i Gregorego. Już czekam na mecz ze Sportingiem. Kolejne ważne 3 przed nami. Później fajnie będzie w wyjazdowym meczu zaklepać sobie awans z Brugge by na rewanż wypuścić rezerwę.
W tym momencie Banega jest ostatnim zawodnikiem, którego bym się pozbył. Gość gra jak w transie. Jednak niewiele brakowało a by go u nas nie było. Jakby Atletico tylko chciało go pozostawić po wypożyczeniu za jakąś w miarę rozsądną kwotę myślę, że nasi włodarze by się chwili nie zastanawiali a i kibice byliby za. Oby tylko nie okazał się "sezonowcem" i jego czar nie prysł w przyszłym sezonie. Póki co jak go widzę to wydaje mi się, że z meczu na mecz będzie tylko lepszy i kwota jaką za niego możemy dostać nieustannie rośnie.
Bardziej chodziło mi tu o zawodników jak: Dealbert, Mathieu, Pablo, Cezar, oby Chori.
Zawodnicy za grube miliony się nie sprawdzili. Wyjątkiem jest właśnie Banega, który sprawdził się jednak dopiero po 2 latach.
Jesli chodzi o Joaquina, to trochy chyba przeplacilismy, jednak obecnie to nasz najlepszy zawodnik po prawej stronie, wiec tez nie uwazam ten transferu za "nie trafiony". Jedyny bardzo zly transfer to Tavano, jednak juz go dawno nie ma. A! Bym zapomnial, jeszcze byl Rudy, ale o tym nawet wspominac nie chce ^^
A w ogóle to wstyd i żenada, żeby tak słaba drużyna jak Valladolid zdominowała grę w II połowie. Nie ma meczu, w którym od początku do końca na boisku panowałaby Valencia.
nie rozumiem dlaczego mój post został skasowany
A nie potem tylko żale i jakieś płytkie teksty rodem z trzeciej klasy podstawówki!!!
"Miguel zażartował sobie z Emery'ego"
Według madryckiej Marki, dni portugalskiego obrońcy Miguela w Valencii są policzone. Defensor w trakcie sobotniego meczu z Realem Valladolid pozwolił sobie bowiem na zadrwienie ze szkoleniowca Unaia Emery'ego [fot], co skrzętnie zarejestrowały kamery hiszpańskiej telewizji.
We wspomnianym spotkaniu Miguel ponownie zasiadł na ławce w związku z dobrą dyspozycją Bruno. W jednym z fragmentów nagrania wyemitowanego na antenie telewizji wyraźnie widać, jak Portugalczyk wraz z Alejandro Dominguezem i Nikolą Zigiciem przedrzeźnia trenera, imitując jego ruchy wykonywane przy linii końcowej.
Marca przewiduje, że tercet żartownisiów spotkają niebawem kary, choć najsurowsza powinna zostać wymierzona Miguelowi notorycznie sprawiającemu dyscyplinarne problemy.
źródło : Goal.com
autor : PK
data publikacji: 09-02-2010 02:41
dziwne zachowanie Domingueza juz sobie niepotrzebnie dołek kopie ;/
Uważam, że Miguel b.udanie parodiował Emerego, a Chori i Zigic byli tylko świadkami popisu aktorskiego Miguela. Szczytem głupoty byłoby karać kogoś za poczucie humoru.
« Wsteczskomentuj